2010-10-09 Cracovia - TSV 1860 Monachium 2:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 19:29, 13 sty 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Rafał Ulatowski
pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, sobota, 9 października 2010, 18:00

Cracovia - TSV 1860 Monachium

2
:
1

(0:0)



Herb_TSV 1860 Monachium

Trener:
Reiner Wittmann
Skład:
Cabaj
Janus
Jarabica
Kosanovic
Wasiluk
Pawlusiński (64' Sacha)
Radomski
Klich (70' Matusiak)
Szeliga
Suart (64' Krzywicki)
Dudzic (77' Sasin)

Ustawienie:
4-5-1

Sędzia: Paweł Płoskonka z Tarnowa
Widzów: 4 500

bramki Bramki
Klich (55')

Matusiak (91')
1:0
1:1
2:1

Wasiluk (68' s.)
zolte_kartki Żółte kartki
Kosanovic
Radomski
Uzoma
Buck
czerwone_kartki Czerwone kartki
Buck (92')
Skład:
Tschauner
Rukavina (76' Dinkelbach)
Aygün
Buck
Kaiser
Uzoma
Lovin
Biancucchi
Rakic (46' Wood)
Lauth (46' Aigner)

Ustawienie:
4-4-2
Zobacz również: Zdjęcia z meczu
Mecze tego dnia:

2010-10-09 Cracovia - TSV 1860 Monachium 2:1
2010-10-09 Legia Warszawa (ME) - Cracovia (ME) 3:0




Ciekawostki

Cracovia i TSV 1860 Monachium to dwa kluby:

  • najstarsze w swoich krajach;
  • którym kibicowali papieże (odpowiednio Jan Paweł II i Benedykt XVI);
  • sponsorowane przez tę samą firmę (ComArch);
  • które mają wiki-encyklopedie klubowe.

Opis meczu

"Mecz towarzyski: Cracovia - TSV 1860 Monachium 2:1 (0:0)" -
Terazpasy.pl

Mecz towarzyski: Cracovia - TSV 1860 Monachium 2:1 (0:0)

Mecz Cracovii z liczącym 150 lat TSV 1860 Monachium to kolejny akt uroczystego otwarcia nowego stadionu przy ul. Kałuży. W obu zespołach zabrakło kilku czołowych piłkarzy powołanych na mecze reprezentacji. Z tego powodu trener Rafał Ulatowski nie mógł skorzystać z Mierzejewskiego, Ntibazonkizy, Suvorova i Polczaka. Ponadto w wyjściowym składzie nie pojawili się m.in. Radosław Matusiak i Bartosz Ślusarski.

W początkowych minutach meczu optyczną przewagę uzyskali piłkarze TSV, ale to Cracovia częściej zagrażała bramce rywala. Pierwszą groźniejszą akcję przeprowadziła Cracovia w 9 minucie, gdy Sławomir Szeliga wrzucił piłkę w pole karne do Hesdeya Suarta, który uderzył głową ale bramkarz gości złapał piłkę. Pięć minut później Jarabica po rzucie rożnym uderzył piłkę głową, ale ta minęła światło bramki. Chwilę później na zaskakujący strzał z 40 metrów zdecydował się Kosanović, ale piłkę przeleciała metr nad bramką. W tym czasie Niemcy najlepszą okazję do zdobycia bramki mieli po zagraniu... Arkadiusza Radomskiego, który zaskakującym ?strzałem? zmusił do interwencji Marcina Cabaja ratującego sytuację wybiciem piłki na rzut rożny.

Mecz nie stał na wysokim poziomie. Akcje obu zespołów były rwane i rzadko kończyły się celnymi strzałami. Żadnej z drużyn nie udało się osiągnąć wyraźnej przewagi.

W 24 minucie Rakic strzelał głową nad bramką. Sześć minut później potężnie z kilkunastu metrów uderzył Dariusz Pawlusiński, ale piłka nieznacznie minęła światło bramki. Również z dystansu bramkarza gości próbował zaskoczyć w 35 minucie Mateusz Klich, ale strzelił zbyt lekko.

W ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy dwukrotnie musiał interweniować Marcin Cabaj po strzałach z kilkunastu metrów Kaisera i Lautha. Interwencje bramkarza Cracovii spotkały się z dużym uznaniem kibiców, którzy długo i głośno skandowali nazwisko Cabaja, który gra w Cracovii od III ligi.

Tuż przed przerwą Cracovia przeprowadziła najładniejszą akcję meczu. Po rzucie rożnym dla TSV piłkę przejął Suart i wyprowadził błyskawiczną kontrę. Z głębi pola posłał prostopadłą piłkę za plecy obrońców do wychodzącego na czystą pozycję Bartłomieja Dudzica. Ten opanował piłkę, ale strzelił metr od bramki.

W przerwie meczu trener Rafał Ulatowski dokonał tylko jednej zmiany wprowadzając Łukasza Merdę w miejsce Marcina Cabaja.

Cracovia lepiej od rywali rozpoczęła drugą połowę. W 53 minucie Szeliga uderzył obok słupka, a minutę później Pawlusiński sprytnie zmylił obrońcę po dośrodkowaniu Suarta, ale strzelił minimalnie niecelnie.

W 55 minucie Cracovia zdobyła bramkę! Mateusz Klich zdecydował się na strzał z 25 metrów i piłka tuż przy słupku wpadła do bramki Tschaunera. 1:0!

Chwilę po wznowieniu gry groźnym strzałem z około 30 metrów popisał się Lovin, ale piłka poszybowała tuż nad górnym rogiem bramki Łukasza Merdy. Ten sam zawodnik, groźnie, ale również minimalnie niecelnie uderzył z rzutu wolnego w 62 minucie.

W 63 minucie trener Ulatowski wprowadził do gry Mariusza Sachę i Marcina Krzywickiego, którzy zastąpili Dariusza Pawlusińskiego i Hesdeya Suarta.

W 67 minucie w kuriozalnych okolicznościach padła wyrównująca bramka. Marek Wasiluk nie zrozumiał się z Łukaszem Merdą i z kilku metrów posłał piłkę do własnej bramki. 1:1...

Dwadzieścia minut przed końcem meczu na boisko wszedł Radosław Matusiak, który zastąpił Mateusza Klicha, a w 77 minucie za Bartłomieja Dudzica wszedł Paweł Sasin.

W 88 minucie Cracovia wyprowadziła szybką kontrę po której w dobrej sytuacji znalazł się Marcin Krzywicki, ale strzelił wprost w bramkarza.

W doliczonym czasie gry drugą bramkę dla Cracovii zdobył przepięknym strzałem z 25 metrów Radosław Matusiak!

Chwilę później Matusiak przeprowadził znakomitą indywidualną akcję przerwaną dopiero faulem na linii pola karnego. Obrońca gości otrzymał czerwoną kartkę. Rzut wolny wykonał sam poszkodowany, ale bramkarz TSV z największym trudem obronił.

W "derbach Comarchu" - który jest głównym sponsorem TSV i współwłaścicielem Cracovii - górą Pasy!
Crac
Źródło: Terazpasy.pl 19 października 2010 [1]


"Cracovia pokonała TSV Monachium" -
Gazeta Krakowska

Cracovia pokonała TSV Monachium

Szósty zespół 2. Bundesligi nie sprostał zamykającej tabelę polskiej ekstraklasy Cracovii w meczu, który oficjalnie otwierał nowy stadion ,,Pasów". W towarzyskim spotkaniu Cracovia ograła TSV 1860 Monachium 2:1.

Choć odbyło się już na nim ligowe spotkanie z Arką (przy komplecie publiczności), to gra z Niemcami była prawdziwą inauguracją obiektu. Atmosfera nie była taka jak przed dwoma tygodniami, a stadion wypełnił się zaledwie w 1/3.

cenił prezes MKS Cracovia SSA Janusz Filipiak. - Dlatego nie liczyłem na wyższą frekwencję. To było święto Filipiaka i jego firmy Comarch, która jest sponsorem Cracovii i monachijczyków. Dlatego mecz, w którym spotkały się drużyny grające z tym samym logo na koszulkach, był prestiżowy dla szefa firmy i krakowskiego klubu.

Zespoły nie mogły wystąpić w najmocniejszych składach, w obu zabrakło zawodników powołanych do różnych reprezentacji. W "Pasach" nie wystąpiło więc czterech piłkarzy, a gdy trener Rafał Ulatowski nie wystawił od początku ani Ślusarskiego, ani Matusiaka, można było mówić, że Cracovia gra bez połowy podstawowych zawodników. To samo było w zespole rywala, który jednak miał w swym składzie podstawowych napastników - Rakica i Lautha, lecz ci byli na boisku tylko przez połowę pojedynku.

Spotkanie mogło rozczarować, bo nie było widać szczególnej pasji w poczynaniach miejscowych ani nadzwyczajnej solidności u Niemców. Krakowscy dublerzy w formacjach ofensywnych z pewnością nie przekonali szkoleniowca, by to na nich stawiał w kolejnych meczach.

- Cieszę się, że w ogóle zagrałem - stwierdził Dariusz Pawlusiński. - Brakuje mi jednak rytmu meczowego.

Do niego akurat nie można mieć wielkich pretensji, a gdyby wykorzystał jedną z dwóch sytuacji bramkowych, jego pozycja w zespole by wzrosła.

Przed przerwą kibiców rozgrzać mogła jedynie akcja z 45 min, kiedy to popisową kontrę Suarta zakończył niecelnym strzałem Dudzic.

Za to najgroźniej pod bramką Cabaja było po fatalnym zagraniu Radomskiego, który - nie wiedzieć czemu - strzelił zaskakująco na swoją bramkę. Dobrze, że golkiper wykazał się refleksem i obronił ten strzał.

Ozdobą spotkania był za to strzał Matusiaka z 22 metrów już w doliczonym czasie gry. Piłka trafiła w "okienko" i Tschauner musiał sięgnąć do siatki. Po chwili szarża napastnika zakończyła się faulem metr przed polem karnym. Sam poszkodowany wykonał wolnego, ale tym razem niemiecki golkiper obronił ten strzał.

Krakowianie uratowali zwycięstwo, bo choć prowadzili po ładnym mierzonym strzale Klicha tuż przy słupku, potem sami wyrządzili sobie szkodę, strzelając do własnej bramki (Wasiluk, który kompletnie nie zrozumiał się z Merdą).

- Tak jak to w meczach towarzyskich bywa, trudno stwierdzić, kto na ile poważnie grał - ocenił Janusz Filipiak. - Cracovia na tle Niemców wypadła nieźle. W TSV zagrało dwóch najlepszych napastników i dwóch najlepszych obrońców tego zespołu. Pomijając już wynik, cieszy mnie to, że nasza drużyna pokazała niezłe umiejętności indywidualne, swobodne operowanie piłką.

Kontakty z TSV będą kontynuowane - krakowianie zostali zaproszeni na rewanż.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 11 października 2010 [2]


"Cracovia lepsza od TSV Monachium (FOTOGALERIA)" -
Sportowe Tempo

Cracovia lepsza od TSV Monachium (FOTOGALERIA)

Wykorzystując przerwę w rozgrywkach ligowych zmierzyły się w towarzyskiej potyczce drużyny, które sponsoruje Comarch. Widowisko na nowym stadionie "Pasów" mogło się podobać, a co najważniejsze - wygrali podopieczni Rafała Ulatowskiego!

Cracovia - TSV 1860 Monachium 2-1 (1-0)

1-0 Klich 54. 1-1 Wasiluk 67 (samob.) 2-1 Matusiak 90+1 Sędziował Paweł Płoskonka z Tarnowa. Żółte kartki: Radomski - Uzoma, Buck. Czerwona kartka: Buck (92, druga żółta). Widzów 5000. CRACOVIA: Cabaj (46 Merda) - Janus, Jarabica, Kosanović, Wasiluk - Pawlusiński (63 Sacha), Radomski, Klich (70 Matusiak), Szeliga, Suart (63 Krzywicki) - Dudzic (77 Sasin). TSV: Tschauner - Rukavina (77 Dinkelbach), Aygün, Bülow, Buck - Kaiser, Lovin, Uzoma, Biancucchi - Rakic (46 Wood), Lauth (46 Aigner.


Konto bramkowe otworzył Mateusz Klich, który umieścił piłkę w siatce technicznym strzałem sprzed pola karnego. Po kilkunastu minutach doszło do nieporozumienia Filipa Merdy z Markiem Wasilukiem, czego wynikiem był gol samobójczy tego drugiego. W dodatkowym czasie gry zwycięską bramkę dla "Pasów" zdobył Radosław Matusiak, który popisał się pięknym strzałem pod poprzeczkę z 25 metrów.

Obie drużyny łączy osoba Janusza Filipiaka, który jest prezesem i współwłaścicielem Cracovii oraz głównym udziałowcem monachijskich "Lwów". Niemcy po sześciu rozegranych meczach w tym sezonie 2. Bundesligi zajmują dziewiąte miejsce.

(gst/ASInfo)
Źródło: Sportowe Tempo 9 października 2010 [3]


"Gol jak marzenie" -
Dziennik Polski

Gol jak marzenie

MIĘDZYNARODOWO NA NOWYM STADIONIE. W derkach Comarchu „Pasy" lepsze od monachijskich „Lwów”

W derbach Comarchu, oba zespoły są sponsorowane przez firmę Janusza Filipiaka, górą były „Pasy”, które w sobotę pokonały monachijskie „Lwy” 2-1. Zatem pierwszy, międzynarodowy mecz na nowy stadionie przy ul. Kałuży dobrze zapisze się w kronikach krakowskiego klubu.

TSV1860 Monachium, szósty zespół drugiej Bundesligi, przyjechał do Krakowa w osłabionym składzie, brakowało kilku młodych zawodników, a kilku innych jest kontuzjowanych. Monachijczycy nie pokazali nic z tego, z czego słynie niemiecki futbol, w ataku bazowali gównie na do-środkowaniach w pole karne, które pewnie wyłapywali bądź piąstkowali Cabaj i grający po przerwie Merda. - To był dobry test dla graczy drugiego planu, niektórzy wypadli dobrze, niektórzy źle. Zawiedli napastnicy, byli za mało ruchliwi - mówił po meczu trener gości Reiner Maurer.

Także trener Rafał Ulatowski potraktował mecz jako poligon doświadczalny. Wobec absencji Mierzejewskiego, Polczaka, Ntibazonkizy i Suworowa wystawił do podstawowego składu kilku zmienników. Mecz pokazał, że z wyjątkiem Pawlusińskiego, częściowo młodego obrońcy serbskiego Kosanovicia (choć nie ustrzegł się błędów) pozostali w aktualnej formie mogą być nadal tylko rezerwowymi. Słabo grał Suart, wdawał się w niepotrzebne dryblingi, jedno dobre podanie w ciągu 63 minut gry, jeden szybki rajd, to stanowczo za mało. Dudzic szybki, ale chaotyczny, raz doszedł do dobrej pozycji, ale nie trafił w światło bramki. Plusem była asysta przy golu Klicha W 70 minucie pojawił się na boisku w miejsce Klicha Matusiak, grał zatem na nietypowej dla siebie pozycji cofniętego napastnika Nie było mu łatwo, ale to on w doliczonym czasie gry strzelił kapitalnego gola uderzeniem z ponad 20 metrów. Potem popisał się jeszcze dynamicznym rajdem, mijając jak slalomowe tyczki kilku rywali. Był w ostatniej chwili faulowany tuż przed linią pola karnego. Egzekwował wolnego i o mało co nie podwyższył na 3-1.

Tymi zagraniami Matusiak pokazał Ulatowskiemu, gdzie jest jego miejsce w składzie -blisko pola karnego. Pokazał, że w obliczu arcyważnego spotkania z Ruchem Chorzów nie czas na eksperymenty, bo zmiennicy muszą- się jeszcze dużo uczyć. Efektowny był także pierwszy gol zdobyty po przerwie przez Klicha To była czwarta w tym meczu próba młodego gracza Cracovii z dystansu, tym razem precyzyjnie uderzona piłka wylądował tuż obok prawego słupka

- Zawsze mówię Mateuszowi, że jeśli nadarza się okazja ma jak najczęściej uderzać z dystansu na bramkę rywali. Bez strzałów nie ma goli - mówił po meczu ojciec Mateusza, Wojciech, były piłkarz, obecnie trener. Komplementował Klicha trener gości: - Gracz z numerem 66 sprawiał nam dużo kłopotu - mówił na konferencji prasowej. Cracovia zagrała w tym meczu dobrze przez pierwsze 20 minut drugiej połowy. Do przerwy gra nie kleiła się „Pasom”, obaj defensywni pomocnicy grali za bardzo cofnięci, w środku tworzyła się duża dziura - Mieliśmy grać inaczej, Szeliga miał grać bardziej z tyłu, ale Radomski miał wspomagać w akcjach ofensywnych Klicha - mówił po meczu Ulatowski. Po przerwie, po uwagach trenera, gra wyglądała już znacznie lepiej, „Pasy” wyżej atakowały rywala, były bardziej agresywne w środku boiska.

Ale tak było tylko przez 20 minut. Potem skrzydła gospodarzom podcięła samobójcza bramka Wasiluka - Nie dogadaliśmy się z Łukaszem Merdą, ja myślałem, że krzyknął „plecy”, a tymczasem on krzyczał „moja”. Chciałem mu zagrać piłkę na jego lepszą prawą nogę, niepotrzebnie w światło bramki - mówił po meczu samokrytycznie Wasiluk. To jego pierwszy samobójczy gol w piłkarskiej karierze. - Takich błędów nie popełniają juniorzy, a co dopiero mówić o profesjonalistach - oceniał sytuację Ulatowski.

Ale to nie był taki jeden poważny błąd w grze defensywnej „Pasów”. W ciągu meczu naliczyłem kilka podań do własnego bramkarza w światło bramki. Już do przerwy Radomski też źle podawał piłkę do Cabaj a, ale ten w ostatniej chwili uratował sytuację, wybijając piłkę na róg. - Takie błędy w ligowym meczu nie mogą się nam zdarzyć - mówił Radosław Matusiak.

Stadion przy ul. Kałuży jest, jak na razie, szczęśliwy dla „Pasów”. Drugi mecz, druga wygrana Czy w najbliższą niedzielę zostanie podtrzymana dobra passa w meczu z Ruchem? - Wygraną z TSV zamieniłbym na trzy punkty zespołem z Chorzowa - mówił po meczu Ulatowski.
ANDRZEJ STANOWSKI
Źródło: Dziennik Polski 11 października 2010


Filmy

Doping kibiców

Linki zewnętrzne


Mecze sezonu 2010/11

Odra Wodzisław Śląski 2010-06-26 Cracovia - Odra Wodzisław Śląski 1:2  Zagłębie Sosnowiec 2010-06-30 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 4:2  Pogoń Szczecin 2010-07-03 Pogoń Szczecin - Cracovia 0:0  Warta Poznań 2010-07-03 Warta Poznań - Cracovia 0:1  Znicz Pruszków 2010-07-07 Cracovia - Znicz Pruszków 2:3  Górnik Polkowice 2010-07-10 Górnik Polkowice - Cracovia 1:1  Górnik Łęczna 2010-07-17 Cracovia - Górnik Łęczna 1:1  GKS Katowice 2010-07-17 GKS Katowice - Cracovia 1:1  Kasımpaşa Stambuł 2010-07-21 Cracovia - Kasımpaşa Stambuł 1:0  AGOVV Apeldoorn 2010-07-24 AGOVV Apeldoorn - Cracovia 2:2  NEC Nijmegen 2010-07-27 NEC Nijmegen - Cracovia 1:1  BV Veendam 2010-07-30 BV Veendam - Cracovia 0:2  MC Algier 2010-08-06 Cracovia - MC Algier 1:0  Śląsk Wrocław 2010-08-13 Cracovia - Śląsk Wrocław 2:3  Legia Warszawa 2010-08-16 Legia Warszawa - Cracovia 2:1  Lech Poznań 2010-08-22 Lech Poznań - Cracovia 5:0  Korona Kielce 2010-08-27 Korona Kielce - Cracovia 1:0  Górnik Zabrze 2010-09-11 Cracovia - Górnik Zabrze 2:3  Lechia Gdańsk 2010-09-17 Lechia Gdańsk - Cracovia 1:0  GKP Gorzów Wielkopolski 2010-09-21 GKP Gorzów Wielkopolski - Cracovia 0:1  Arka Gdynia 2010-09-25 Cracovia - Arka Gdynia 2:0  Zagłębie Lubin 2010-10-02 KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia 0:0  TSV 1860 Monachium 2010-10-09 Cracovia - TSV 1860 Monachium 2:1  Ruch Chorzów 2010-10-17 Cracovia - Ruch Chorzów 2:3  Polonia Warszawa 2010-10-23 Polonia Warszawa - Cracovia 3:0  Lech Poznań 2010-10-27 Cracovia - Lech Poznań 1:4  Polonia Bytom 2010-10-30 Cracovia - Polonia Bytom 0:1  Wisła Kraków 2010-11-05 Cracovia - Wisła Kraków 0:1  Widzew Łódź 2010-11-12 Widzew Łódź - Cracovia 2:2  Jagiellonia Białystok 2010-11-20 Jagiellonia Białystok - Cracovia 4:2  GKS Bełchatów 2010-11-26 Cracovia - PGE GKS Bełchatów 3:2  Cracovia_herb 2010-12-04 Cracovia - Cracovia (ME) 4:2  Cracovia_herb 2011 Trening Noworoczny  Kolejarz Stróże 2011-01-15 Cracovia - Kolejarz Stróże 2:3  Warta Poznań 2011-01-21 Cracovia - Warta Poznań 2:0  Dolcan Ząbki 2011-01-28 Cracovia - Dolcan Ząbki 1:0  Zagłębie Sosnowiec 2011-01-28 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 3:1  NK Osijek 2011-02-03 NK Osijek - Cracovia 1:0  Zbrojovka Brno 2011-02-06 Cracovia - Zbrojovka Brno 1:0  Mash'al Muborak 2011-02-09 Cracovia - Mash'al Muborak 1:0  Wołyń Łuck 2011-02-14 Cracovia - Wołyń Łuck 2:2  Szachtior Karaganda 2011-02-17 Cracovia - Szachtior Karaganda 1:0  Legia Warszawa 2011-02-25 Cracovia - Legia Warszawa 3:3  Śląsk Wrocław 2011-03-04 Śląsk Wrocław - Cracovia 0:0  Lech Poznań 2011-03-13 Cracovia - Lech Poznań 1:0  Korona Kielce 2011-03-19 Cracovia - Korona Kielce 3:0  MFK Ružomberok 2011-03-26 Cracovia - MFK Ružomberok 3:3  Górnik Zabrze 2011-04-03 Górnik Zabrze - Cracovia 1:0  Lechia Gdańsk 2011-04-09 Cracovia - Lechia Gdańsk 3:0  Arka Gdynia 2011-04-17 Arka Gdynia - Cracovia 3:0  Zagłębie Lubin 2011-04-21 Cracovia - KGHM Zagłębie Lubin 2:2  Pogoń Lwów (2009) 2011-04-27 Cracovia - Pogoń Lwów 4:2  Ruch Chorzów 2011-05-01 Ruch Chorzów - Cracovia 1:0  Polonia Warszawa 2011-05-07 Cracovia - Polonia Warszawa 3:1  Polonia Bytom 2011-05-10 Polonia Bytom - Cracovia 1:2  Wisła Kraków 2011-05-15 Wisła Kraków - Cracovia 1:0  Widzew Łódź 2011-05-21 Cracovia - Widzew Łódź 1:2  Jagiellonia Białystok 2011-05-25 Cracovia - Jagiellonia Białystok 3:0  GKS Bełchatów 2011-05-29 PGE GKS Bełchatów - Cracovia 1:0