2012-02-10 MMKS Podhale - Cracovia 1:8: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(Utworzył nową stronę „{{Mecz - hokej | gospodarz = Podhale Nowy Targ | gosc = Cracovia | gospodarz_owczesna_nazwa = MMKS Podh…”)
 
 
Linia 51: Linia 51:
}}
}}


'''OPIS SPOTKANIA'''<br>
===Opis meczu===


'''Cracovia Heeej!'''
'''Cracovia Heeej!'''
Linia 68: Linia 68:


Źródło: ''TerazPasy.pl - raf_jedynka'' [http://terazpasy.pl/Hokej/hokej_mezczyzn/Cracovia-Heeej]
Źródło: ''TerazPasy.pl - raf_jedynka'' [http://terazpasy.pl/Hokej/hokej_mezczyzn/Cracovia-Heeej]
{{Artykul
| Typ_artykulu =
| Tytul_wydawnictwa = Sportowe Tempo
| Numer =
| Wydanie =
| Dzien = 10
| Miesiac = 2
| Rok = 2012
| Link = [http://sportowetempo.pl/hokej/artykul/27955_PLH_Cracovia_zrewanzowala_sie_Podhalu]
| Strona =
| Skan =
|Tytul_artykulu = PLH: Cracovia zrewanżowała się Podhalu
| Autor =
| Tresc =
Przed niespełna trzema tygodniami hokeiści Cracovii sensacyjnie przegrali we własnej hali z Podhalem 4-5. Dzisiaj "Pasy" wzięły srogi rewanż i nie dały góralom najmniejszych szans. Nieoczekiwanie Unia przegrała w Toruniu.
MMKS Podhale Nowy Targ - Cracovia 1-8 (0-3, 1-1, 0-4)
0-1 Biela - Lenius - Kosidło 6:22
0-2 Słaboń - L. Laszkiewicz sarbik 7:44
0-3 Piotrowski - Sucharski 19:33
0-4 L. Laszkiewicz - Besch - Raszka 22:19 w przewadze
1-4 Ziętara - Różański - Sulka 36:29 w podwójnej przewadze
1-5 Kowalówka - Lenius 50:54 w przewadze
1-6 Lenius - Kosidło 53:19
1-7 Dvořak - Chmielowski 54:15
1-8 Biela - Immonen 58:11
Sędziowali: Tomasz Radzik - Tomasz Przyborowski (obaj Krynica-Zdrój), Marcin Młynarski (Myślenice). Kary: 14 - 12 min. Widzów 1000.
PODHALE: Rajski - K. Kapica, Sulka; Ziętara, Wielkiewicz (2), Różański - W. Bryniczka (2), Łabuz (4); Kmiecik, Neupauer (2), Michalski - Dutka, R. Mrugała (2), Jastrzębski (2), Bomba, Szumal - Gacek, Landowski; Ćwikła, Puławski, Olchawski.
CRACOVIA: Raszka - Wajda (2), Besch (2); L. Laszkiewicz, Słaboń, Sarnik - Prokop, Immonen; Chmielewski (2), Dvořak, Martynowski - A. Kowalówka (2), Witowski; Piotrowski, Rutkowski, Sucharski (2) - Lenius (2), Biela, Kosidło oraz Dulęba.
W Podhalu zabrakło najlepszego hokeisty - Kanadyjczyka Kelly'ego Czuya, który przed kilkoma dniami opuścił Nowy Targ. Jego absencja rozbiła pierwszy atak i dzisiaj "Szarotki" nie miały siły rażenia. Cracovia od początku dominowała na tafli i pokazała rywalowi miejsce w szeregu. Sprawa została załatwiona już w pierwszej tercji. Najpierw Biela dobił sparowany przez Rajskiego krążek. Po chwili Laszkiewicz - po błędzie Sulki - zagrał do Słabonia, a ten sytuacji jeden na jeden nie zmarnował. Trzecie trafienie to zasługa Piotrowskiego, który wyjechał zza bramki i po położeniu bramkarza trafił pod poprzeczkę. Pomiędzy 13 a 17 minutą miejscowi grali w przewadze (na karze kolejno Kowalówka i Besch), ale zupełnie gra im się nie kleiła.
Początek drugiej tercji nie był udany dla Podhala, bowiem na ławkę kar powędrował Łabuz i przyjezdni to wykorzystali. Po prostopadłym podaniu Bescha, Laszkiewicz pozostawił za sobą dwóch graczy "Szarotek" i mając przed sobą Rajskiego pewnie trafił. Gospodarze starali się, grali ambitnie, ale dopiero przy podwójnej przewadze zdobyli gola. Ziętara obsłużony przez Różańskiego z metra dopełnił formalności. W końcówce ucierpiał Laszkiewicz, który przyjął na ciało "gumę" po potężnym strzale z linii niebieskiej Kapicy.
Ostatnie 20 minut to duża przewaga Cracovii, ale ułatwili to miejscowi przebywając przez 8 minut na karach. Z czterech goli ładny był ten na 6-1 w wykonaniu Leniusa, który po położeniu Rajskiego wpakował krążek do pustej siatki i Dvořaka w sytuacji jeden na jeden. To była 200. bramka krakowian w tym sezonie.
– Cracovia była lepszym zespołem. Chcieliśmy powalczyć, ale nie daliśmy rady – powiedział trener Podhala, Jacek Szopiński.
W trakcie meczu zbierano pieniądze na leczenie byłego hokeisty Podhala - Roberta Bieli, któremu ciężka choroba - stwardnienie rozsiane - uniemożliwiła kontynuowanie sportowej kariery. W sumie uzbierano ponad 8 tys. złotych.
}}

Aktualna wersja na dzień 11:56, 16 sty 2021


Podhale Nowy Targ - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Jacek Szopiński
Hokej.png
40 kolejka, Ekstraliga
Nowy Targ, piątek, 10 lutego 2012, 18,30

MMKS Podhale Nowy Targ - Cracovia

1
:
8

(0:3; 1:1; 0:4)

Sędzia: Tomasz Radzik, liniowi: Tomasz Przyborowski, Marcin Młynarski
Widzów: 1000


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Rajski (Niesłuchowski)

Kapica
Sulka
Wielkiewicz
Ziętara
Różański

Bryniczka
Łabuz
Kmiecik
Neupauer
Michalski

Dutka
Jastrzębski
Mrugała
Bomba
Szumal

Gacek
Landowski
Ćwikła
Puławski
Olchawski
Bramki




36:45 Ziętara (Sulka) 5/3
0:1
0:2
0:3
0:4
1:4
1:5
1:6
1:7
1:8
6:30 Biela (Sucharski)
7:43 Słaboń (L.Laszkiewicz)
18:09 Piotrowski (Kosidło)
22:58 L.Laszkiewicz (Besch) 5/4

50:54 A.Kowalówka 5/4

53:19 Lenius
54:15 Dvořak (Martynowski)
58:11 Biela


Kary
14 12
Skład:
Raszka (Radziszewski)

Wajda
Besch
L.Laszkiewicz
Słaboń
Sarnik

Prokop
Dulęba
Chmielewski
Dvořak
Martynowski

A.Kowalówka
Witowski
Piotrowski
Rutkowski
Sucharski

Kulik
Immonen
Lenius
Biela
Kosidło

Opis meczu

Cracovia Heeej!

W spotkaniu 40. kolejki PLH Cracovia rozbiła w Nowym Targu tamtejsze Podhale 8:1. Dzięki zwycięstwu Pasy umocniły się na drugiej pozycji w tabeli i niedzielny mecz z Jastrzębiem w Krakowie może zagwarantować mistrzom Polski awans do play-off.

Przed trzema tygodniami Cracovia sensacyjnie przegrała z Podhalem w Krakowie i w tym kontekście mecz w Nowym Targu nabierał dodatkowego smaku. Każde z poprzednich spotkań jakie drużyny rozegrały w Nowym Targu, choć zwycięskie dla Pasów, było wyrównane. Tym razem jednak emocji zabrakło. W pierwszej tercji mistrzowie Polski narzucili swoje warunki gry i trzykrotnie pokonali Rajskiego.

W 7. minucie Sebastian Biela dobił uderzenie Nicka Sucharskiego i otworzył wynik spotkania. Na 2:0 podwyższył Damian Słaboń, który wykorzystał sytuację sam na sam z Rajskim. Trzecie trafienie to zasługa Michała Piotrowskiego, który wyjechał zza bramki i po położeniu bramkarza trafił pod poprzeczkę.

Na początku drugiej tercji Pasy wykorzystały okres gry w przewadze i po bramce Leszka Laszkiewicza było już 4:0. Gospodarze tylko przez krótkie chwile i to głównie podczas gry w przewadze byli wstanie zagrozić bramce Ondreja Raszki. Tak właśnie padła jedyna bramka dla nowotarżan. Ziętara wykorzystał okres gry w podwójnej przewadze.

Trzecia tercja to już absolutna dominacja Pasów. Na 5:1 trafił Adrian Kowalówka, karcąc gospodarzy za próbę ataku w czasie kiedy ci grali w osłabieniu. Gol na 6:1 był szczególnej urody. Joel Lenius zwodem położył Rajskiego i wpakował krążek do pustej bramki. Na 7: 1 podwyższył Petr Dvořak i była to dwusetna bramka Cracovii w tym sezonie, a wynik spotkania ustalił Sebastian Biela.

W niedzielę 12 lutego Cracovia zagra w Krakowie z JKH GKS Jastrzębie. Zwycięstwo w tym spotkaniu, na kolejkę przed końcem sezonu zasadniczego, zapewni Pasom awans do play-off i to awans z drugiego miejsca. Tylko wtedy mecz ostatniej kolejki PLH, we wtorek 14 lutego, nie będzie miał już znaczenia. Zagramy wtedy w Oświęcimiu. Mecz z Jastrzębiem w Krakowie rozpocznie się o godzinie 19,15.

Źródło: TerazPasy.pl - raf_jedynka [1]

"PLH: Cracovia zrewanżowała się Podhalu" -
Sportowe Tempo

PLH: Cracovia zrewanżowała się Podhalu

Przed niespełna trzema tygodniami hokeiści Cracovii sensacyjnie przegrali we własnej hali z Podhalem 4-5. Dzisiaj "Pasy" wzięły srogi rewanż i nie dały góralom najmniejszych szans. Nieoczekiwanie Unia przegrała w Toruniu.

MMKS Podhale Nowy Targ - Cracovia 1-8 (0-3, 1-1, 0-4)

0-1 Biela - Lenius - Kosidło 6:22

0-2 Słaboń - L. Laszkiewicz sarbik 7:44

0-3 Piotrowski - Sucharski 19:33

0-4 L. Laszkiewicz - Besch - Raszka 22:19 w przewadze

1-4 Ziętara - Różański - Sulka 36:29 w podwójnej przewadze

1-5 Kowalówka - Lenius 50:54 w przewadze

1-6 Lenius - Kosidło 53:19

1-7 Dvořak - Chmielowski 54:15

1-8 Biela - Immonen 58:11

Sędziowali: Tomasz Radzik - Tomasz Przyborowski (obaj Krynica-Zdrój), Marcin Młynarski (Myślenice). Kary: 14 - 12 min. Widzów 1000.

PODHALE: Rajski - K. Kapica, Sulka; Ziętara, Wielkiewicz (2), Różański - W. Bryniczka (2), Łabuz (4); Kmiecik, Neupauer (2), Michalski - Dutka, R. Mrugała (2), Jastrzębski (2), Bomba, Szumal - Gacek, Landowski; Ćwikła, Puławski, Olchawski.

CRACOVIA: Raszka - Wajda (2), Besch (2); L. Laszkiewicz, Słaboń, Sarnik - Prokop, Immonen; Chmielewski (2), Dvořak, Martynowski - A. Kowalówka (2), Witowski; Piotrowski, Rutkowski, Sucharski (2) - Lenius (2), Biela, Kosidło oraz Dulęba.


W Podhalu zabrakło najlepszego hokeisty - Kanadyjczyka Kelly'ego Czuya, który przed kilkoma dniami opuścił Nowy Targ. Jego absencja rozbiła pierwszy atak i dzisiaj "Szarotki" nie miały siły rażenia. Cracovia od początku dominowała na tafli i pokazała rywalowi miejsce w szeregu. Sprawa została załatwiona już w pierwszej tercji. Najpierw Biela dobił sparowany przez Rajskiego krążek. Po chwili Laszkiewicz - po błędzie Sulki - zagrał do Słabonia, a ten sytuacji jeden na jeden nie zmarnował. Trzecie trafienie to zasługa Piotrowskiego, który wyjechał zza bramki i po położeniu bramkarza trafił pod poprzeczkę. Pomiędzy 13 a 17 minutą miejscowi grali w przewadze (na karze kolejno Kowalówka i Besch), ale zupełnie gra im się nie kleiła.

Początek drugiej tercji nie był udany dla Podhala, bowiem na ławkę kar powędrował Łabuz i przyjezdni to wykorzystali. Po prostopadłym podaniu Bescha, Laszkiewicz pozostawił za sobą dwóch graczy "Szarotek" i mając przed sobą Rajskiego pewnie trafił. Gospodarze starali się, grali ambitnie, ale dopiero przy podwójnej przewadze zdobyli gola. Ziętara obsłużony przez Różańskiego z metra dopełnił formalności. W końcówce ucierpiał Laszkiewicz, który przyjął na ciało "gumę" po potężnym strzale z linii niebieskiej Kapicy.

Ostatnie 20 minut to duża przewaga Cracovii, ale ułatwili to miejscowi przebywając przez 8 minut na karach. Z czterech goli ładny był ten na 6-1 w wykonaniu Leniusa, który po położeniu Rajskiego wpakował krążek do pustej siatki i Dvořaka w sytuacji jeden na jeden. To była 200. bramka krakowian w tym sezonie.

– Cracovia była lepszym zespołem. Chcieliśmy powalczyć, ale nie daliśmy rady – powiedział trener Podhala, Jacek Szopiński.


W trakcie meczu zbierano pieniądze na leczenie byłego hokeisty Podhala - Roberta Bieli, któremu ciężka choroba - stwardnienie rozsiane - uniemożliwiła kontynuowanie sportowej kariery. W sumie uzbierano ponad 8 tys. złotych.
Źródło: Sportowe Tempo 10 lutego 2012 [2]