2013-10-18 HK Slavija Ljubljana - Comarch Cracovia 0:2: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(drobne redakcyjne)
Linia 8: Linia 8:
|                              etap = ćwierćfinał
|                              etap = ćwierćfinał
|                              sezon = 2013/14
|                              sezon = 2013/14
|                          rozgrywki = Puchar Kontynentalny
|                          rozgrywki = Puchar Kontynentalny - hokej mężczyzn
|                              dzien = 18
|                              dzien = 18
|                            miesiac = 10
|                            miesiac = 10

Wersja z 10:40, 17 lis 2019


Slavija Ljubljana - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Jaka Avgustincic
Hokej.png
1 kolejka, 2 runda, etap ćwierćfinał, Puchar Kontynentalny - hokej mężczyzn
Dunaujvarosi Jegcsarnok, Dunaújváros, piątek, 18 października 2013, 16:00

HK Slavija Ljubljana - Cracovia

0
:
2

(0:1; 0:0; 0:1)

Sędzia: Andriy Sevruk (Ukraina) oraz Laszlo Gangel i Botond Palkovi (obaj Węgry)
Widzów: 300 (100 kibiców Cracovii)


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Puš (Antonič)

Kar
Ščap
Šimunovič
Humar
Zagorc

Sodržnik
Jančar
R. Peterca
Snoj
Gorše

Čampa
Krivec
Dovič
Javornik
Pene

Prusnik
Pogačar
Haler
N. Peterca
Jurič
Bramki
0:1
0:2
7:07 Petr Dvořak (Kostourek) 5/3
59:47 Tomasz Kozłowski (Dvořak) 5/6 GOUT

Kary
10 min 8 min
Skład:
Radziszewski (Kulig)

A. Kowalówka
Noworyta
Chmielewski
Słaboń
S. Kowalówka

Žvatora
Kłys
Kozłowski
Dvořak
Kostourek

Galant
Witowski
Piotrowski
Rutkowski
D. Laszkiewicz

Sznotala
Lehmann
Cieślicki
Wiśniewski


Opis meczu

"Playboye pobici!" -
TerazPasy.pl

Playboye pobici!

Hokejski Klub Playboy Slavija Ljubljana – tak brzmi aktualnie pełna nazwa pierwszego rywala Cracovii w ćwierćfinałowym turnieju Pucharu Kontynentalnego, który rozgrywany jest w węgierskim Dunajvaros. Tytularny sponsor czyli słoweńska edycja słynnego na całym świecie magazynu nie pomógł jednak drużynie z Ljubljany. Mimo ambitnej postawy młodzi playboje ze Słowenii zostali pobici przez mistrzów Polski, choć do ostatnich sekund wynik pozostawał sprawą otwartą.

Od pierwszych minut spotkania ambitny zespół słoweński starał się narzucić swoje warunki gry. Jednak chęci nieco przerosły możliwości młodych graczy z Ljubljany, którzy sporo strzelali jednak w walce o krążek przekraczali przepisy. W 7. minucie najpierw Sodržnik, a po chwili także Jančar usiedli na ławce kar i grając w podwójnej przewadze Cracovia objęła prowadzenie. Strzelcem bramki Petr Dvořak. Słoweńcy jeszcze dwukrotnie trafili w tej tercji na ławkę kar, co wyraźnie pokrzyżowało ich ambitne plany w ofensywie. Cracovia mogła podwyższyć prowadzenie ale najpierw Dvořak trafił w słupek, a w 12. minucie świetnej okazji nie wykorzystał Sebastian Kowalówka. Po dwudziestu minutach było więc 1:0 dla Pasów.

Na drugą tercję Słoweńcy wyszli odmienieni. Wyraźnie unikali gry faul, jednak w konfrontacji argumentów techniczno-taktycznych nie byli już wstanie poważnie zagrozić bramce Rafała Radziszewskiego. To biało-czerwoni stwarzali kolejne groźne okazje ale ani Žvatora, ani Dvořak, ani Sebastian Kowalówka nie zdołali pokonać Puša. W 29. minucie na ławkę kar powędrował Dvořak, jednak Słoweńcy nie zdołali wykorzystać przewagi. W końcówce tercji „Radzik” został sprawdzony przez Humara i Sodržnika, jednak nie dał się zaskoczyć. Na początku trzeciej tercji karę złapał Žvatora i Słoweńcy stworzyli jedną z groźniejszych sytuacji pod bramką Radziszewskiego. Na szczęście w zamieszaniu bramkarz Pasów zdołał skontrolować krążek. W 47. minucie jeszcze raz Cracovia musiała bronić się w osłabieniu i choć nic groźnego z tego nie wynikło to jedno bramkowe prowadzenie utrzymało się do ostatniej minuty. Na 61 sekund przed końcem tercji trener Jaka Avgustincic wziął czas i wycofał bramkarza. Grając z dodatkowym zawodnikiem Słoweńcy nie zdołali poważnie zagrozić bramce mistrzów Polski. W samej końcówce krążek przechwycił Dvořak i dograł do Tomasza Kozłowskiego, który spokojnie wyczekał rozpaczliwie sunącego po lodzie defensora i wpakował krążek do pustej bramki.

Na inaugurację turnieju wygrywamy więc 2:0.

W drugim meczu pierwszego dnia gospodarze z DAB-Docler Dunaújváros pokonali po rzutach karnych sobotniego rywala biało-czerwonych czyli ekipę HSC Csíkszereda. Mecz z Rumunami rozpocznie się o godzinie 16,00.
raf_jedynka
Źródło: TerazPasy.pl 18 października 2013 [1]