2015-01-16 Comarch Cracovia - TH Unia Oświęcim 3:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(drobne redakcyjne, opis meczu, wypowiedzi trenerów)
(wikizacja)
 
Linia 13: Linia 13:
|                                rok = 2015
|                                rok = 2015
|                            godzina = 18:30
|                            godzina = 18:30
|                            miejsce = Kraków
|                            miejsce = Kraków, [[Lodowisko im. Adama "Rocha" Kowalskiego|ul. Siedleckiego 7]]
|                  bramki_gospodarz = 3
|                  bramki_gospodarz = 3
|                        bramki_gosc = 1
|                        bramki_gosc = 1

Aktualna wersja na dzień 20:30, 21 maj 2022


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
35 kolejka, 4 runda, etap 1, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego 7, piątek, 16 stycznia 2015, 18:30

Cracovia - TH Unia Oświęcim

3
:
1

(2:0; 0:0; 1:1)

Sędzia: Maciej Pachucki (główny) - Patryk Kasprzyk, Maciej Byczkowski (liniowi)
Widzów: 1300


Unia Oświęcim - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Josef Doboš
Skład:
Radziszewski

A. Kowalówka
Noworyta
S. Kowalówka
Słaboń
Stoklasa

Wajda
Liotti
Kalus
Wróbel
McCauley

Kłys
Maciejewski
Fraszko
Kozłowski
Wiśniewski

Kruczek
Witowski
Kisielewski
Bramki
13:38 Liotti (Wróbel, Wajda)
15:06 Stoklasa (Słaboń, A. Kowalówka) 5/4

59:59 Kozłowski (Stoklasa) 5/4 EN
1:0
2:0
2:1
3:1


45:04 Daneček (Piotrowicz, Vosatko)

Kary
42 min. (w tym McCauley 2+20) 16 min.
Skład:
Witek

Vosatko
Nowotarski
Piotrowicz
Daneček
Wojtarowicz

Vizváry
Gabryś
Bepierszcz
Kalinowski
Zdeněk

Šindelář
Piekarski
Szewczyk
Komorski
Adamus

Kasperczyk
Fiedor
Paszek
Modrzejewski
Tabaček

Opis meczu

TerazPasy.pl

Spotkanie pomiędzy Cracovią i Unią, w ramach przedostatniej kolejki przed podziałem ligi na dwie grupy upłynęło pod znakiem nieobecności. Goście przyjechali do Krakowa bez Jarosa, a w szeregach Pasów zabrakło: Fojtika, Valčaka, kontuzjowanego Pasiuta oraz od 28. minuty także McCauleya (kara meczu). Wydarzenia na lodzie nie mogły zachwycić koneserów hokeja i jedynym pozytywem wydaje się być komplet punktów wywalczony przez Cracovię.
raf_jedynka
Źródło: TerazPasy.pl 16 stycznia 2015 [1]


"Pasy zwycięskie" -
Hokej.net

Pasy zwycięskie

Hokeiści Comarch Cracovii po raz czwarty w tym sezonie pokonali Unię Oświęcim. Tym razem 3:1.

Pasy przystąpiły do spotkania osłabione brakiem Bartosza Dąbkowskiego, Grzegorza Pasiuta, Petra Dvořaka, Josefa Fojtíka i Patrika Valčáka. Absencja dwóch ostatnich wzbudziła wśród krakowskich kibiców lawinę pytań. Jak informowaliśmy wcześniej, obaj mają wyjechać do Stanów Zjednoczonych. Oficjalna wersja klubu jest jednak nieco inna. - Valčák w meczu z Tychami złamał rękę, a Fojtik ma problemy rodzinne. Nie będę dalej rozwijał tego tematu - uciął Rudolf Roháček, trener Cracovii.

Z kolei w szeregach Unii zabrakło Marcina Jarosa, z którym rozwiązano kontrakt i narzekającego na uraz kolana Bartosza Ciury. W bramce Josef Doboš tym razem postawił na Przemysława Witka, który w całym spotkaniu spisywał się bez zarzutu.

Na początku meczu optyczną przewagę mieli goście. Ekipa z Oświęcimia była aktywniejsza, lepiej rozgrywała krążek, ale nie zdołała znaleźć sposobu na Rafała Radziszewskiego.

Z biegiem minut coraz śmielej poczynali sobie krakowianie. W 9. minucie Wróbel zagrał wzdłuż bramki do McCauleya, ale genialną interwencją popisał się Witek, który zdążył się przemieścić i efektownie odbił krążek parkanem.

Jednak oświęcimianie nie wyciągnęli wniosków z tego ostrzeżenia i cztery minuty później stracili gola. Piękną "solówką" popisał się Louis Liotti, który z wielką gracją wjechał do tercji i w sytuacji sam na sam pokonał Przemysława Witka. - Rzeczywiście, akcja była bardzo ładna. Dynamiczna, efektowna i co najważniejsze zakończona bramką - ocenił Roháček.

To był początek problemów biało-niebieskich. Chwilę później dwuminutowe wykluczenie zarobił Lubomir Vosatko, a Pasy wykorzystały okres gry w przewadze. W zamieszaniu podbramkowym najsprytniej zachował się Filip Stoklasa i podwyższył na 2:0.

Goście mieli spory problem ze znalezieniem sposobu na Rafała Radziszewskiego. Nie pomogły im w tym gry w przewadze, nawet w podwójnej. - Słabo prezentowaliśmy się w tym elemencie - nie ukrywał Jerzy Gabryś, kapitan Unii. - Może gdybyśmy w drugiej tercji zdobyli choć jedną bramkę, to złapalibyśmy wiatr w żagle. Wtedy odwrócić losy spotkania byłoby znacznie łatwiej.

Nadzieję w serca oświęcimian w 46. minucie wlał Jan Daneček, który skutecznie poprawił uderzenie Lubomira Vosatki. Oświęcimianie rozpoczęli pogoń za wynikiem. Najbliżej wyrównania w 57. minucie był Grzegorz Piekarski, który po podaniu Kamila Kalinowskiego miał już przed sobą tylko Rafała Radziszewskiego. Bramkarz Pasów stanął na wysokości zadania, broniąc strzał i dobitkę.

Później ekipie z grodu nad Sołą zabrakło koncentracji. Trener Josef Doboš postawił wszystko na jedną kartę i zdjął z bramki Przemysława Witka. W tym momencie na lód wskoczyło dwóch zawodników i sędziowie nałożyli na oświęcimian karę techniczną.

Zwycięstwo Pasów strzałem do pustej bramki przypieczętował Tomasz Kozłowski. Sędzia dla pewności obejrzał jeszcze zapis wideo, chcąc się upewnić, czy krążek przekroczył linię bramkową zanim rozległa się syrena kończąca spotkanie.
Radosław Kozłowski
Źródło: Hokej.net 16 stycznia 2015 [2]


Trenerzy po meczu

Rudolf Rohaček, trener Cracovii

Bardzo dobrze zagraliśmy w pierwszej tercji. Zdobyliśmy w niej dwie bramki i nie pozwoliliśmy Unii na zbyt wiele. W drugiej tercji złapaliśmy niepotrzebne kary i graliśmy w osłabieniu. W trzeciej tercji była walka o każdy metr lodu, akcja za akcję. Na szczęście dotrwaliśmy do samego końca z jednobramkową zaliczką i potem strzałem do pustej bramki przypieczętowaliśmy zwycięstwo.

Josef Doboš, trener Unii

Wiedzieliśmy, że Cracovia jest osłabiona brakiem kilku zawodników, chcieliśmy zdobyć punkty i zbliżyć się do Podhala. Mieliśmy punktować, ale... Była taka okazja, że graliśmy 5 na 3 i szkoda, że tego nie wykorzystaliśmy. Gdybyśmy wtedy zdobyli bramkę, to moglibyśmy pomyśleć o korzystnym wyniku.

Źródło: Hokej.net [3]