2017-02-15 TatrySki Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia 3:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 17:37, 14 lip 2020 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (Costamagica przeniósł stronę 2017-02-15 TatrySki Podhale Nowy Targ – Cracovia 3:5 do 2017-02-15 TatrySki Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia 3:5: ujednolicenie)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Podhale Nowy Targ - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Marek Rączka
Hokej.png
41 kolejka, 6 runda, etap 2, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Nowy Targ, środa, 15 lutego 2017, 18:00

TatrySki Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia

3
:
5

(2:2; 0:1; 1:2)

Sędzia: Tomasz Radzik (główny) - Marcin Polak, Tomasz Przyborowski (liniowi)
Widzów: 900


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Jučers (B. Kapica)

Jaśkiewicz
Haverinen
Jokila
Zapała
Iossafov

Tomasik
Radzinski
Hattunen
Bryniczka
Różański

Łabuz
Sulka
M. Michalski
Neupauer
Wielkiewicz

Wojdyła
K. Kapica
P. Michalski
Siuty
Svitac
Bramki
0:38 Bryniczka

18:58 Hattunen (Różański, Bryniczka)



57:34 Bryniczka (Tomasik)
1:0
1:1
2:1
2:2
2:3
2:4
3:4
3:5

3:18 Kruczek (Drzewiecki, Šinagl)

19:26 Noworyta (McPherson, Sýkora)
33:35 Dutka (Kalus)
49:59 Kruczek (Šinagl, Wajda)

59:06 Kalus (Sýkora) EN

Kary
14 min. 35 min. (w tym Wróbel 5+20)
Skład:
Łuba (Kowalówka)

Noworyta
Rompkowski
Urbanowicz
Dziubiński
Kapica

Kruczek
Wajda
Šinagl
Słaboń
Drzewiecki

Novajovský
Zíb
Sýkora
McPherson
Kalus

Dutka
Dąbkowski
Paczkowski
Wróbel
Chovan

Opis meczu

"Hokej. Comarch Cracovia po raz ósmy wygrała z Podhalem. Do lidera traci już tylko punkt" -
Gazeta Krakowska

Hokej. Comarch Cracovia po raz ósmy wygrała z Podhalem. Do lidera traci już tylko punkt

W meczu hokejowej ekstraligi TatrySki Podhale Nowy Targ nie znalazło sposobu na "Pasy", ulegając 3:5. Wszystkie osiem meczów tych drużyn zakończyło się porażkami "Szarotek". Zwycięstwo krakowian jest tym cenniejsze, że po przegranej lidera GKS-u Tychy w Bytomiu zachowali szansę na zajęcie 1. miejsca przed play-off. Do rywala, na kolejkę przed końcem, tracą punkt.

Pierwsza, dobra tercja w wykonaniu Podhalan i krakowian zakończyła się remisem 2:2. Dwukrotnie na prowadzenie wychodzili gospodarze, ale gości skutecznie odpowiadali. Pierwszego gola meczu już w 38 jego sekundzie zdobył Kasper Bryniczka, który przechwycił krążek po fatalnym zagraniu z własnej tercji Mateusza Rompkowskiego i wygrał pojedynek z Michałem Łubą.

W 4 min wyrównał Maciej Kruczek, który tuż przed bramką Podhala zmienił tor lotu krążka po strzale Filipa Drzewieckiego. W 19 min po dograniu Jarosława Różańskiego w górny róg bramki Cracovii trafił Jarkko Hattunen. 28 sekund później odpowiedział mocnym i celnym strzałem spod niebieskiej linii Patryk Noworyta.

W drugiej tercji wraz z upływem czasu zaczęła zaznaczać się przewaga „Pasów”. Efektem tego było – jedyne w tej części gry - trafienie Rafała Dutki z dystansu, przy którym nie bez winy był bramkarz Podhala Maris Jucers (34 min). Łotysz zrehabilitował się w 36 min, gdy obronił rzut karny wykonywany przez Krystiana Dziubińskiego (chwilę wcześniej faulował go Joni Haverinen).

Początek trzeciej to seria kar zawodników Cracovii. Przez 106 sekund nowotarżanie mieli na lodzie nawet o dwóch zawodników więcej, ale wykorzystać tego nie zdołali. To zemściło się na gospodarzach w 50 min. Wtedy drugi raz tego dnia drogę do bramki Podhala znalazł Kruczek. W 58 min nadzieję Podhalu przywrócił Bryniczka, ale 6 sekund przed syreną końcową rozwiał ją Petr Kalus strzałem do pustej już bramki.

- Dobre spotkanie dla kibiców. Dużo sytuacji z obu stron, dobre tempo przez 60 minut. Z drugiej strony, widać było już, że oba zespoły myślą o play-off. My przede wszystkim cieszymy się z wygranej, do której w dużej mierze przyczynił się Łuba. Radziszewski nie wystąpił z powodu drobnych problemów zdrowotnych - powiedział po meczu trener Cracovii Rudolf Rohaczek.

- Mieliśmy na tyle sytuacji, by wygrać to spotkanie. Pudłowaliśmy jednak w wyśmienitych sytuacjach. Kluczowym momentem był niewykorzystany okres gry w podwójnej liczebnej przewadze. Mamy jeszcze troszkę czasu do pierwszego meczu w play-off, by dopracować ten element – stwierdził trener Podhala Marek Rączka.
Maciej Zubek
Źródło: Gazeta Krakowska 15 lutego 2017 [1]


Filmy