2019-01-27 MH Automatyka Gdańsk - Comarch Cracovia 4:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 11:31, 22 lut 2020 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (nowy artykuł)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

PKH 2014 Gdańsk - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Marek Ziętara
Hokej.png
44 kolejka, 4 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Gdańsk, niedziela, 27 stycznia 2019, 20:00

MH Automatyka Gdańsk - Cracovia

4
:
3

(1:0; 2:0; 0:3; 1:0)

Sędzia: Paweł Breske, Tomasz Radzik (główni) - Paweł Kosidło, Daniel Lipiński (liniowi)
Widzów: 1500


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Cowley

Cunik
Malý
Steber
Polodna
Vítek

Tieslukiewicz
Krasowskij
Jełakow
Rożkow
Gołowin

Pastryk
Lehmann
Danieluk
Mac. Rompkowski
Marzec

Dolny
Stasiewicz
Pesta
Samusienka
Bramki
7:54 Rożkow (Jełakow, Gołowin)
24:13 Gołowin (Samusienka)
39:39 Krasowskij (Tieslukiewicz, Jełakow) 5/4



62:44 Steber (Polodna)
1:0
2:0
3:0
3:1
3:2
3:3
4:3



40:47 Vachovec (Sordon)
45:32 Kalinowski (Kapica) 4/5
51:07 Švec (Bryniczka, Kisielewski)

Kary
2 min. 12 min.
Skład:
Kopřiva

Kruczek
Gajor
Kalinowski
Kapica

Mat. Rompkowski
Sordon
Bepierszcz
Vachovec
Csamangó

Jáchym
Ježek
Švec
Domogała
Drzewiecki

Kamienieu
Musioł
Kisielewski
Bryniczka
Zygmunt

Opis meczu

"Comarch Cracovia na huśtawce w Gdańsku. Odrobiła straty, ale przegrała po dogrywce" -
Gazeta Krakowska

Comarch Cracovia na huśtawce w Gdańsku. Odrobiła straty, ale przegrała po dogrywce

Wynik meczu w Gdańsku nie miał już dla Comarch Cracovii żadnego znaczenia, bo w piątek „przyklepali” sobie 5. miejsce przed fazą play-off. Zagrają w niej z JKH Jastrzębie-Zdrój.

Trener Rudolf Rohaczek dał odpocząć kilku zawodnikom. Do Gdańska nie pojechali m.in. Jaakko Turtiainen, Patryk Noworyta, Marek Tvrdon. Wynik nie miał już dla krakowian żadnego znaczenia, bo w piątek „przyklepali” sobie 5. miejsce przed fazą play-off. Zagrają w niej z JKH Jastrzębie-Zdrój. Spotkanie w Gdańsku nie zaczęło się dobrze dla przyjezdnych, w 8 min stracili bramkę po strzale Jegora Rożkowa. A chwilę wcześniej sami mogli objąć prowadzenie, ale sytuację sam na sam z Ewanem Covleyem zmarnował Mateusz Bepierszcz. Krakowianie dużo strzelali, ale niezbyt mocno i nie mogli pokonać bramkarza. W dodatku w końcówce tercji dwukrotnie grali w osłabieniu.

Druga odsłona zaczęła się dla krakowian równie źle jak pierwsza. Aleksandr Gołowin w ogromnym zamieszaniu pod bramką znalazł sposób na Miroslava Koprivę. „Pasy” próbowały odpowiedzieć, ale Josep Csamango i Karol Kisielewski strzelali niecelnie. Gospodarze byli blisko trzeciego trafienia, ale Michaił Samusienko przegrał pojedynek z bramkarzem. Ale po chwili miejscowi zdobyli trzeciego gola grając w przewadze. Wydawało się, że jest po meczu, ale „Pasy” jeszcze poderwały się do gry w ostatniej odsłonie. Gdy grały w osłabieniu Damian Kapica przegrał pojedynek z bramkarzem, ale ze skuteczną dobitką pospieszył Kamil Kalinowski.

Ofensywa gości przyniosła efekt w postaci kolejnego gola. Nikomu nie udało się przesądzić o wyniku w regulaminowym czasie gry, dlatego trzeba było grać dogrywkę. W niej bramkę zdobył Jan Steber, tym samym kończąc mecz.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 27 stycznia 2019 [1]


Opis meczu

"Siódme zwycięstwo z rzędu dające siódme miejsce w tabeli" -
Hokej.net

Siódme zwycięstwo z rzędu dające siódme miejsce w tabeli

MH Automatyka wygrała siódmy mecz z rzędu i tym samym zapewniła sobie siódme miejsce po rundzie zasadniczej. Złotą bramkę w dogrywce zdobył kapitan Jan Steber.

Oba zespoły na początku postanowiły zabezpieczyć przede wszystkim dostęp do swojej bramki. Luki w gdańskiej defensywie mogli wykorzystać najpierw Bepierszcz, a potem Drzewiecki ze Švecem, ale ich próby świetnie udaremnił Evan Cowley. Niewykorzystane sytuacje lubią się jednak mścić. Tak było i tym razem. Jegor Rożkow dopadł do krążka odbitego przez Kopřivę i umieścił go w siatce. Następnie goście próbowali się otworzyć i doprowadzić do remisu, ale świetnie bronił Cowley. Do szatni oba zespoły zjechały z jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy.

Gospodarze tuż po rozpoczęciu drugiej tercji zdecydowanie przycisnęli zespół z Krakowa. Efektem czego była bramka w 25. minucie autorstwa Aleksandra Gołowina. Rosjanin obrócił się z krążkiem, oddał strzał, "guma" odbiła się od słupka i mimo próby wybicia jej przed krakowskich defensorów, przekroczyła linię bramkową. Podopieczni Rudolfa Roháčka nie potrafili sobie poradzić, ze świetnie ustawionym taktycznie zespołem Marka Ziętary. Gospodarze konsekwentnie grali swoje i jedynie dobra postawa Kopřivy ratowała przyjezdnych przed stratą kolejnych bramek. Podopieczni Marka Ziętary zdołali jednak jeszcze przed przerwą strzelić trzecią bramkę. Jan Krasowskij z najbliższej odległości wykorzystał liczebną przewagę na 21 sekund przed końcem drugiej tercji.

Cracovia nie zamierzała się jednak poddać i już po 47 sekundach trzeciej tercji strzeliła bramkę. Michal Vachovec zmienił lot krążka po strzale z niebieskiej Sordona czym zaskoczył Cowleya. Goście poczuli krew i w 46. minucie, grając w osłabieniu strzelili kontaktową bramkę. Damian Kapica znalazł się w sytuacji sam an sam z bramkarzem, ale Amerykanin wyczuł jego intencje, przy dobitce Kalinowskiego był jednak bez szans. Krakowianie dopięli swego w 52. minucie, a wyrównującą bramkę zdobył Emil Švec, który wykorzystał odbicie krążka za bramką i pokonał leżącego Cowleya. Gospodarze kompletnie się pogubili i to goście byli bliżej zdobycia czwartej bramki, ale gdańszczanom udało się dotrwać do końcowej syreny. W dogrywce złotą bramkę, która zapewniła MH Automatyce 7. miejsce po sezonie zasadniczym, zdobył Jan Steber.

Gdańszczanie już w środę zmierzą się u siebie z PGE Orlikiem Opole w fazie preplay-off. Drużyna, która wygra dwa mecze awansuje do ćwierćfinału. Cracovia zaś w ćwierćfinale zmierzy się z JKH GKS-em Jastrzębie.
Mikołaj Pachniewski
Źródło: Hokej.net 27 stycznia 2019 [2]