2020-07-04 Lechia Gdańsk - Cracovia 0:3: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(nowy artykuł)
 
Linia 111: Linia 111:


Lechia o patentach wie dużo. Pięć razy w tym sezonie piłkarze Stokowca pokonywali Piasta Gliwice, w trzech różnych rozgrywkach. Okazuje się jednak, że gdańszczanie są wygodnym rywalem dla Cracovii. Biało-Zieloni przegrali z Pasami piąty raz z rzędu. Pod koniec poprzedniego sezonu Cracovia wygrała oba mecze u siebie (4:2 i 2:0) oraz wszystkie trzy starcia w obecnym. Kłopoty rozpoczęły się niespodziewanie, bo od błędu Kuciaka. Słowak przyzwyczaił wszystkich, że to on ratuje swój zespół w krytycznych momentach, ale tym razem, to on rozpoczął akcję bramkową gości. W niegroźnej sytuacji, bez presji czasu bramkarz podawał niecelnie do Pietrzaka. Na ten błąd nerwowo zareagował przy linii Stokowiec, jakby wiedział, co czeka za moment jego zespół. Cracovia szybko wykonała rzut z autu, Van Amersfoort dośrodkował piłkę do Lopesa, Portugalczyk poradził sobie w polu karnym mimo asysty trzech obrońców gospodarzy. To już dwunasta bramka Lopesa w obecnych rozgrywkach i czwarta asysta Van Amersfoorta. Stokowiec chciał szybko zareagować i zdecydował się na podwójną zmianę. Na boisku pojawili się Omran Haydary i Łukasz Zwoliński. Nadal jednak Cracovia utrzymywała prowadzenie, więc szkoleniowiec Lechii wpuścił na plac gry kolejnego napastnika. Flavio Paixao zdążył dosłownie wejść na murawę, kiedy jego zespół stracił drugą bramkę. Florian Loshaj wystawił piłkę Siplakowi, który pokonał swojego rodaka. W doliczonym czasie gry Lopes złożył się do strzału wykonując efektowną przewrotkę, ale jego uderzenie ręką zatrzymał Paixao. Sędzia Paweł Raczkowski nie miał żadnych wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Rzut karny pewnie wykorzystał Hanca. Cracovia ponownie zdobyła w Gdańsku trzy bramki i wraca do Krakowa w dobrych nastrojach. Dla Lechii szansa na przełamanie klątwy może przyjść jeszcze w Pucharze Polski. Oba zespoły musiałaby awansować do finału tych rozgrywek. Czy tak będzie? O tym przekonamy się już w najbliższą środę.}}
Lechia o patentach wie dużo. Pięć razy w tym sezonie piłkarze Stokowca pokonywali Piasta Gliwice, w trzech różnych rozgrywkach. Okazuje się jednak, że gdańszczanie są wygodnym rywalem dla Cracovii. Biało-Zieloni przegrali z Pasami piąty raz z rzędu. Pod koniec poprzedniego sezonu Cracovia wygrała oba mecze u siebie (4:2 i 2:0) oraz wszystkie trzy starcia w obecnym. Kłopoty rozpoczęły się niespodziewanie, bo od błędu Kuciaka. Słowak przyzwyczaił wszystkich, że to on ratuje swój zespół w krytycznych momentach, ale tym razem, to on rozpoczął akcję bramkową gości. W niegroźnej sytuacji, bez presji czasu bramkarz podawał niecelnie do Pietrzaka. Na ten błąd nerwowo zareagował przy linii Stokowiec, jakby wiedział, co czeka za moment jego zespół. Cracovia szybko wykonała rzut z autu, Van Amersfoort dośrodkował piłkę do Lopesa, Portugalczyk poradził sobie w polu karnym mimo asysty trzech obrońców gospodarzy. To już dwunasta bramka Lopesa w obecnych rozgrywkach i czwarta asysta Van Amersfoorta. Stokowiec chciał szybko zareagować i zdecydował się na podwójną zmianę. Na boisku pojawili się Omran Haydary i Łukasz Zwoliński. Nadal jednak Cracovia utrzymywała prowadzenie, więc szkoleniowiec Lechii wpuścił na plac gry kolejnego napastnika. Flavio Paixao zdążył dosłownie wejść na murawę, kiedy jego zespół stracił drugą bramkę. Florian Loshaj wystawił piłkę Siplakowi, który pokonał swojego rodaka. W doliczonym czasie gry Lopes złożył się do strzału wykonując efektowną przewrotkę, ale jego uderzenie ręką zatrzymał Paixao. Sędzia Paweł Raczkowski nie miał żadnych wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Rzut karny pewnie wykorzystał Hanca. Cracovia ponownie zdobyła w Gdańsku trzy bramki i wraca do Krakowa w dobrych nastrojach. Dla Lechii szansa na przełamanie klątwy może przyjść jeszcze w Pucharze Polski. Oba zespoły musiałaby awansować do finału tych rozgrywek. Czy tak będzie? O tym przekonamy się już w najbliższą środę.}}
{{Artykul
| Typ_artykulu =
| Tytul_wydawnictwa = Sportowe Tempo
| Numer =
| Wydanie =
| Dzien = 4
| Miesiac = 7
| Rok = 2020
| Link = [http://sportowetempo.pl/pilka_nozna/artykul/53366_Bialo_czerwoni_z_patentem_na_bialo_zielonych]
| Strona =
| Skan =
|Tytul_artykulu = Biało-czerwoni z patentem na biało-zielonych
| Autor =
| Tresc =
0-1 Rafael Lopes 48
0-2 Michal Siplak 70
0-3 Sergiu Hanca 90+4 (karny)
Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Żółte kartki: Fila, Pietrzak - Siplak (8żk), Helik. Widzów 4768.
LECHIA: Kuciak - Fila, Malepa, Maloca, Pietrzak - Tobers - Mihalik (69 Paixao), Lipski, Kubicki, Conrado (55 Haydary) - Ze Gomes (55 Zwoliński).
CRACOVIA: Hrosso - Rapa, Helik, Jablonsky, Siplak (74 Wdowiak) - Lusiusz (46 Pestka), Loshaj - Fiolic (87 Dimun), van Amersfoort, Hanca - Lopes.
Lechia - wydaje się - oszczędzała paru piłkarzy na nadchodzący półfinał Pucharu Polski. I połowa była wyrównana, choć początek należał do gości. W 7. minucie, po ładnej akcji, van Amersfoort uderzył dołem z 14 m, ale Kuciak zdołał odbić piłkę. Po chwili Lopes strzelił z lewej strony tuż obok dalszego słupka.
Gospodarze mieli pierwszą okazję w 15. minucie, gdy Pietrzak przymierzył z wolnego tuż obok "okienka". Ten sam zawodnik 12 minut później huknął z dystansu pod poprzeczkę, ale Hrosso wykazał refleks.
W 45. minucie trochę przypadkowo futbolówka dotarła do Lusiusza, który jednak z narożnika "piątki" kopnął ją zbyt lekko, by sprawić kłopot bramkarzowi.
Druga połowa należała zdecydowanie do Pasów, które w 48. minucie objęły prowadzenie. Do utraty bramki przez miejscowych przysłużył się Kuciak, który wznowił grę wybiciem na aut. Krakowianie błyskawicznie przeprowadzili akcję, van Amersfoort podał w kierunku Lopesa, który w zamieszaniu okazał się sprytniejszy od Nalepy i Malocy, trafiając z 4 m do siatki. To 12. gol Portugalczyka w tym sezonie.
W 60. minucie Siplak huknął z woleja z ok. 30 m obok słupka. To była przymiarka do akcji, która nastąpiła 10 minut później. Wypracował ją Loshaj, po czym wyłożył futbolówkę nabiegającemu Słowakowi, który z 7 m pokonał Kuciaka.
W 90+2. minucie Pestka dograł spod linii końcowej do Hanki, który po strzale z 7 m wywalczył jedynie rzut rożny. Za moment na akrobatyczną przewrotkę zdecydował się Lopes, trafiając piłkę w rękę F. Paixao. Karnego wykorzystał pewnie Hanca.
Statystyka meczu: 10:13 w strzałach, 3:6 w celnych, 55:45% w posiadaniu piłki, 5:7 w kornerach i 106:110 pod względem ilości przebiegniętych kilometrów.
ST
}}


===Trenerzy po meczu===
===Trenerzy po meczu===

Wersja z 18:41, 29 gru 2020

Spotkanie miało pierwotnie odbyć się 3 maja 2020, jednak zostało przełożone z powodu zagrożenia epidemicznego. Mecz z ograniczonym udziałem publiczności (25% pojemności stadionu).


Herb_Lechia Gdańsk

Trener:
Piotr Stokowiec
pilka_ico
PKO Ekstraklasa , 34 kolejka
Gdańsk, sobota, 4 lipca 2020, 20:00

Lechia Gdańsk - Cracovia

0
:
3

(0:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Michał Probierz
Skład:
Kuciak
Fila
Nalepa
Maloča
Pietrzak
Mihalík (69' Paixão)
Tobers
Lipski
Kubicki
Conrado (55' Haydary)
Gomes (55' Zwoliński)

Sędzia: Paweł Raczkowski z Warszawy
Widzów: 4768

bramki Bramki
0:1
0:2
0:3
Lopes (48')
Sipľak (70')
Hanca (90' - k.)
zolte_kartki Żółte kartki
Fila
Pietrzak
Helik
Sipľak
Skład:
Hroššo
Râpă
Helik
Jablonský
Sipľak (74' Wdowiak)
Fiolić (87' Dimun)
Lusiusz (46' Pestka)
Loshaj
van Amersfoort
Hanca
Lopes



Trenerzy przed meczem

Michał Probierz, trener Cracovii

Piotr Stokowiec, trener Lechii

Opis meczu

"Cracovia. Bardzo udana próba generalna "Pasów" przed Pucharem Polski" -
Gazeta Krakowska

Cracovia. Bardzo udana próba generalna "Pasów" przed Pucharem Polski

W meczu 34. kolejki ekstraklasy Lechia Gdańsk przegrała z Cracovią. "Pasy" awansowały na 5. miejsce w tabeli.

We wtorek o godz. 20 u siebie Cracovia zagra półfinał Pucharu Polski z Legią Warszawa. Próba generalna wypadła bardzo dobrze. Legia przyjedzie do Krakowa jeszcze nie ukoronowana na nowego mistrza Polski. Fetę musi odłożyć co najmniej do soboty (wtedy zagra u siebie ligowy mecz z… Cracovią). W Poznaniu zagrała tylko jedna dobrą połowę i przegrała, Lech postanowił odroczyć jej koronację. Jeśli we wtorek legioniści zagrają tak jak do przerwy, to „Pasy” mają szansę na sprawienie niespodzianki, bo w tych kategoriach należałoby rozpatrywać ich awans do finału.

Trener Michał Probierz przed meczem z Lechią mówił, że liczy się dla niego ten mecz, a dopiero potem pomyśli o Pucharze Polski. Tymczasem postanowił rotować składem, mając na uwadze mecz z Legią. W porównaniu z ostatnim meczem dokonał czterech zmian. Miejsce Ołeksija Dytiatjewa, Kamila Pestki, Milana Dimuna i Mateusza Wdowiaka zajęli Michał Helik, Michal Siplak, Sylwester Lusiusz i Ivan Fiolić.

- Niektórzy grali więcej, mieliśmy podróż, zmieniliśmy trochę ustawienie, ale wszystkich mamy na ławce – komentował zmiany szkoleniowiec „Pasów”.

9 czerwca „Pasy” pokonały Lechię w Gdańsku 3:1, przerywając serię 6 przegranych meczów. Wcześniej, w tym sezonie wygrały z gdańszczanami u siebie 1:0. W ogóle w ostatnich latach dobrze im się z nią gra. To zwycięstwo było już piątym z rzędu nad ekipą z Gdańska.

W 7 min Cracovia przeprowadziła koronkową akcję, Rafael Lopes podał do Pellego van Amersfoorta, który z 7 m próbował zaskoczyć Dusana Kuciaka, ale Słowak wykazał się refleksem i wybił piłkę na róg. Po nim uderzał Lopes, ale minimalnie się pomylił. „Pasy” sprawiały bardzo korzystne wrażenie. Ich gra się zazębiała, z kolei ataki Lechii paraliżowały w zarodku. W 17 min groźnie było pod krakowską bramką. Lukas Hrossso źle ocenił dystans i minął się z piłką zagrywaną z rzutu wolnego przez Rafała Pietrzaka i o mało co nie doszedł do niej Mario Maloca. W 27 min Pietrzak znów sprawdził umiejętności Słowaka – tym razem bramkarz wybił piłkę nad poprzeczkę.

Tuż przed przerwą przedzierał się pod bramkę rywala Sylwester Lusiusz, ale zamiast strzelać, wprost podał piłkę Kuciakowi. Ta akcja zwieńczyła nudny fragment gry, w którym niewiele ciekawego się działo.

Ledwo co zaczęła się druga połowa, a „Pasy” zdobyły bramkę! Po dograniu z prawej strony w pole karne, Michał Nalepa źle główkował, piłkę opanował będący w polu bramkowym Rafael Lopes i strzałem z bliska pokonał Kuciaka. To 12. gol Portugalczyka w tym sezonie. W 60 min na bramkę Lechii uderzał Siplak i pomylił się nieznacznie. Ale 10 min później po podaniu Floriana Loshaja strzelił płasko po ziemi i Kuciak musiał skapitulować. Ten gol już kompletnie podciął skrzydła gospodarzom, choć jeszcze w 78 min strzelał Omran Haydary, ale Hrosso był czujny. „Pasy” mały szansę jeszcze na trzeciego gola, w doliczonym czasie gry strzelał Hanca, tuż obok słupka. W 90+2 min doliczonego czasu gry Lopes strzelał „nożycami”, a ten strzał łokciem zablokował Flavio Paixao i arbiter nie miał wątpliwości – karny. Hanca pewnie wykorzystał tę sytuację, pieczętując wysoką wygrana krakowian.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 4 lipca 2020 [1]


"Pewna wygrana Pasów w Gdańsku. Cracovia wraca do gry o miejsce w europejskich pucharach" -
Przegląd Sportowy

Pewna wygrana Pasów w Gdańsku. Cracovia wraca do gry o miejsce w europejskich pucharach

Lechia Gdańsk przegrała 0:3 z Cracovią w meczu 34. kolejki PKO Ekstraklasy. Gole dla Pasów strzelili Rapfael Lopes, Michal Siplak i Sergiu Hanca. Drużyna Michała Probierza wyprzedziła w tabeli Lechię i wciąż liczy się w walce o miejsce premiowane udziałem w europejskich pucharach.

Wszystkie trzy bramki Cracovia zdobyła w drugiej połowie. W każdym przypadku gospodarze popełnili proste błędy, czym tylko ułatwili zadanie gościom. Najpierw Dusana Kuciaka pokonał Rafael Lopes, później wynik meczu podwyższył Michal Siplak. Wynik w doliczonym czasie gry ustalił Sergiu Hanca. Rumun pewnie wykorzystał jedenastkę. Tym razem Lechia nie potrafiła odwrócić losów spotkania.

Rewanż

Niemal dokładnie miesiąc temu w Gdańsku obie drużyny zmierzyły się ze sobą w walce o miejsce w grupie mistrzowskiej. Przypomnijmy, że po serii sześciu porażek z rzędu piłkarze Michała Probierza wygrali wówczas 3:1. Od tamtej pory to Lechia trzykrotnie zwyciężała i raz zremisowała, co pozwoliło gdańszczanom włączyć się o ligowe podium. Dla porównania Pasy zdobyły tylko cztery punkty i z tego wyścigu raczej się wypisały. Przed miesiącem Piotr Stokowiec postawił na grę dwójką napastników, co wyraźnie nie zdało egzaminu. Teraz na boisku nie było ani Flavio Paixao ani Łukasza Zwolińskiego. Miejsce na środku ataku zajął Ze Gomes, który wcześniej grał jako skrzydłowy. - Tego się wymaga od sztabu i trenera, aby nie wybierał jedynie standardowych rozwiązań. Chcemy zobaczyć, jak Ze Gomes poradzi sobie na tej pozycji, bo nie mogliśmy go sprawdzić w sparingach. Te zmiany są tez podyktowane taktyką, bo chcemy zagrać dłuższym podaniem za linię obrońców – mówił przed meczem dla Canal Plus Stokowiec. Z pewnością to jedna z przyczyn takiego zestawienia, druga, to zbliżające się spotkanie w półfinale Pucharu Polski. W środę Biało-Zieloni powalczą o finał w Poznaniu z Lechem. Z Kolejorzem Lechia zmierzy się także w następnym ligowym starciu.

Spotkanie w Gdańsku stało zatem pod znakiem pojedynku słowackich bramkarzy i portugalskich napastników. Zarówno Kuciak, jak i Lukas Hrosso nie mieli zbyt wiele pracy, choć większym kunsztem musiał się wykazać bramkarz gości. – Mówiłem już przed ostatnim spotkaniem, że Lukas musi się pokazać w meczu ligowym, a nie wejść prosto na mecz Pucharu Polski – tłumaczył ponowne posadzenie na ławce Michała Peskovicia (także Słowaka) Probierz. Cracovię również czeka pucharowe starcie, we wtorek z Legią Warszawa. Dla Pasów te rozgrywki mogą być jedyną szansą na kwalifikację do europejskich pucharów. I to goście lepiej rozpoczęli sobotnie spotkanie. W 7. minucie Lopes wyłożył piłkę Pelle Van Amersfoortowi, ale uderzenie Holendra obronił Kuciak. Pomocnik Cracovii w ostatnim meczu tych drużyn zdobył dwie bramki. Minutę później znowu Lopes, tym razem Portugalczyk postanowił wziąć sprawy w swoje ręce, ale nieznacznie się pomylił. Futbolówka po jego strzale minęła okienko bramki gospodarzy.

Na ataki gości dwukrotnie odpowiedział Rafał Pietrzak. Były piłkarz Wisły Kraków ostatnio nie zagrał przeciwko Cracovii, ale było widać, że obrońca dobrze się czuje w meczach przeciwko tej drużynie. Najpierw groźnie uderzał z rzutu wolnego, ale Hrosso nie musiał interweniować, bo piłka nie zmierzała w światło bramki. Jednak kilka minut później Słowak miał już więcej pracy. Pietrzak zdecydował się na strzał zza pola karnego, w dodatku swoją słabszą prawą nogą, ale musiał uznać wyższość golkipera gości. To był jedyny celny strzał Lechii w pierwszej połowie. Ze Gomes praktycznie nie miał okazji na oddanie strzału, a próby prostopadłych podań do Portugalczyka, padały łupem obrońców Cracovii.

Niewygodne Pasy

Lechia o patentach wie dużo. Pięć razy w tym sezonie piłkarze Stokowca pokonywali Piasta Gliwice, w trzech różnych rozgrywkach. Okazuje się jednak, że gdańszczanie są wygodnym rywalem dla Cracovii. Biało-Zieloni przegrali z Pasami piąty raz z rzędu. Pod koniec poprzedniego sezonu Cracovia wygrała oba mecze u siebie (4:2 i 2:0) oraz wszystkie trzy starcia w obecnym. Kłopoty rozpoczęły się niespodziewanie, bo od błędu Kuciaka. Słowak przyzwyczaił wszystkich, że to on ratuje swój zespół w krytycznych momentach, ale tym razem, to on rozpoczął akcję bramkową gości. W niegroźnej sytuacji, bez presji czasu bramkarz podawał niecelnie do Pietrzaka. Na ten błąd nerwowo zareagował przy linii Stokowiec, jakby wiedział, co czeka za moment jego zespół. Cracovia szybko wykonała rzut z autu, Van Amersfoort dośrodkował piłkę do Lopesa, Portugalczyk poradził sobie w polu karnym mimo asysty trzech obrońców gospodarzy. To już dwunasta bramka Lopesa w obecnych rozgrywkach i czwarta asysta Van Amersfoorta. Stokowiec chciał szybko zareagować i zdecydował się na podwójną zmianę. Na boisku pojawili się Omran Haydary i Łukasz Zwoliński. Nadal jednak Cracovia utrzymywała prowadzenie, więc szkoleniowiec Lechii wpuścił na plac gry kolejnego napastnika. Flavio Paixao zdążył dosłownie wejść na murawę, kiedy jego zespół stracił drugą bramkę. Florian Loshaj wystawił piłkę Siplakowi, który pokonał swojego rodaka. W doliczonym czasie gry Lopes złożył się do strzału wykonując efektowną przewrotkę, ale jego uderzenie ręką zatrzymał Paixao. Sędzia Paweł Raczkowski nie miał żadnych wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Rzut karny pewnie wykorzystał Hanca. Cracovia ponownie zdobyła w Gdańsku trzy bramki i wraca do Krakowa w dobrych nastrojach. Dla Lechii szansa na przełamanie klątwy może przyjść jeszcze w Pucharze Polski. Oba zespoły musiałaby awansować do finału tych rozgrywek. Czy tak będzie? O tym przekonamy się już w najbliższą środę.
Jakub Treć
Źródło: Przegląd Sportowy 4 lipca 2020 [2]


"Biało-czerwoni z patentem na biało-zielonych" -
Sportowe Tempo

Biało-czerwoni z patentem na biało-zielonych

0-1 Rafael Lopes 48

0-2 Michal Siplak 70

0-3 Sergiu Hanca 90+4 (karny)

Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Żółte kartki: Fila, Pietrzak - Siplak (8żk), Helik. Widzów 4768.

LECHIA: Kuciak - Fila, Malepa, Maloca, Pietrzak - Tobers - Mihalik (69 Paixao), Lipski, Kubicki, Conrado (55 Haydary) - Ze Gomes (55 Zwoliński).

CRACOVIA: Hrosso - Rapa, Helik, Jablonsky, Siplak (74 Wdowiak) - Lusiusz (46 Pestka), Loshaj - Fiolic (87 Dimun), van Amersfoort, Hanca - Lopes.

Lechia - wydaje się - oszczędzała paru piłkarzy na nadchodzący półfinał Pucharu Polski. I połowa była wyrównana, choć początek należał do gości. W 7. minucie, po ładnej akcji, van Amersfoort uderzył dołem z 14 m, ale Kuciak zdołał odbić piłkę. Po chwili Lopes strzelił z lewej strony tuż obok dalszego słupka.

Gospodarze mieli pierwszą okazję w 15. minucie, gdy Pietrzak przymierzył z wolnego tuż obok "okienka". Ten sam zawodnik 12 minut później huknął z dystansu pod poprzeczkę, ale Hrosso wykazał refleks.

W 45. minucie trochę przypadkowo futbolówka dotarła do Lusiusza, który jednak z narożnika "piątki" kopnął ją zbyt lekko, by sprawić kłopot bramkarzowi.

Druga połowa należała zdecydowanie do Pasów, które w 48. minucie objęły prowadzenie. Do utraty bramki przez miejscowych przysłużył się Kuciak, który wznowił grę wybiciem na aut. Krakowianie błyskawicznie przeprowadzili akcję, van Amersfoort podał w kierunku Lopesa, który w zamieszaniu okazał się sprytniejszy od Nalepy i Malocy, trafiając z 4 m do siatki. To 12. gol Portugalczyka w tym sezonie.

W 60. minucie Siplak huknął z woleja z ok. 30 m obok słupka. To była przymiarka do akcji, która nastąpiła 10 minut później. Wypracował ją Loshaj, po czym wyłożył futbolówkę nabiegającemu Słowakowi, który z 7 m pokonał Kuciaka.

W 90+2. minucie Pestka dograł spod linii końcowej do Hanki, który po strzale z 7 m wywalczył jedynie rzut rożny. Za moment na akrobatyczną przewrotkę zdecydował się Lopes, trafiając piłkę w rękę F. Paixao. Karnego wykorzystał pewnie Hanca.

Statystyka meczu: 10:13 w strzałach, 3:6 w celnych, 55:45% w posiadaniu piłki, 5:7 w kornerach i 106:110 pod względem ilości przebiegniętych kilometrów.

ST
Źródło: Sportowe Tempo 4 lipca 2020 [3]


Trenerzy po meczu

Michał Probierz, trener Cracovii

Piotr Stokowiec, trener Lechii

Filmy

Mecze sezonu 2019/20

NK Maribor 2019-06-24 NK Maribor - Cracovia 1:2  Dinamo Zagrzeb 2019-06-27 Cracovia - Dinamo Zagrzeb 1:0  FK Orenburg 2019-06-29 Cracovia - FK Orenburg 0:1  Partizani Tirana 2019-07-02 Cracovia - Partizani Tirana 0:1  Piunik Erywań 2019-07-02 Cracovia - Piunik Erywań 0:1  Puszcza Niepołomice 2019-07-07 Cracovia - Puszcza Niepołomice 1:2  DAC 1904 Dunajská Streda 2019-07-11 DAC 1904 Dunajská Streda - Cracovia 1:1  DAC 1904 Dunajská Streda 2019-07-18 Cracovia - DAC 1904 Dunajská Streda 2:2  Zagłębie Lubin 2019-07-21 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:1  ŁKS Łódź 2019-07-27 Cracovia - ŁKS Łódź 1:2  Górnik Zabrze 2019-07-30 Cracovia - Górnik Zabrze 3:1  Raków Częstochowa 2019-08-03 Raków Częstochowa - Cracovia 1:3  Korona Kielce 2019-08-11 Cracovia - Korona Kielce 1:0  Śląsk Wrocław 2019-08-17 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:1  Arka Gdynia 2019-08-24 Cracovia - Arka Gdynia 3:1  Lech Poznań 2019-09-01 Lech Poznań - Cracovia 1:2  Piast Gliwice 2019-09-16 Cracovia - Piast Gliwice 2:0  Legia Warszawa 2019-09-22 Cracovia - Legia Warszawa 1:2  Jagiellonia Białystok 2019-09-25 Cracovia - Jagiellonia Białystok 4:2  Wisła Kraków 2019-09-29 Wisła Kraków - Cracovia 0:1  Górnik Zabrze 2019-10-06 Cracovia - Górnik Zabrze 1:1  Jagiellonia Białystok 2019-10-19 Jagiellonia Białystok - Cracovia 3:2  Pogoń Szczecin 2019-10-25 Cracovia - Pogoń Szczecin 2:0  Bytovia Bytów 2019-10-29 Bytovia Bytów - Cracovia 2:3  Lechia Gdańsk 2019-11-02 Cracovia - Lechia Gdańsk 1:0  Wisła Płock 2019-11-09 Wisła Płock - Cracovia 0:0  Zagłębie Lubin 2019-11-25 Cracovia - Zagłębie Lubin 2:0  ŁKS Łódź 2019-12-01 ŁKS Łódź - Cracovia 1:0  Raków Częstochowa 2019-12-05 Cracovia - Raków Częstochowa 0:0 k.4:1  Raków Częstochowa 2019-12-08 Cracovia - Raków Częstochowa 3:0  Korona Kielce 2019-12-15 Korona Kielce - Cracovia 1:0  Śląsk Wrocław 2019-12-20 Cracovia - Śląsk Wrocław 2:0  Cracovia_herb 2020 Trening Noworoczny  Podbeskidzie Bielsko-Biała 2020-01-17 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:3  Partizan Belgrad 2020-01-22 Cracovia - Partizan Belgrad 1:1  TSV Hartberg 2020-01-25 Cracovia - TSV Hartberg 3:2  PFK Soczi 2020-01-29 Cracovia - PFK Soczi 0:0  MFK Ružomberok 2020-02-01 Cracovia - MFK Ružomberok 1:2  Arka Gdynia 2020-02-07 Arka Gdynia - Cracovia 0:1  Lech Poznań 2020-02-16 Cracovia - Lech Poznań 2:1  Piast Gliwice 2020-02-22 Piast Gliwice - Cracovia 1:0  Puszcza Niepołomice 2020-02-23 Cracovia - Puszcza Niepołomice 3:2  Legia Warszawa 2020-02-29 Legia Warszawa - Cracovia 2:1  Wisła Kraków 2020-03-03 Cracovia - Wisła Kraków 0:2  Górnik Zabrze 2020-03-06 Górnik Zabrze - Cracovia 3:2  GKS Tychy 2020-03-10 GKS Tychy - Cracovia 1:2  Jagiellonia Białystok 2020-05-31 Cracovia - Jagiellonia Białystok 0:1  Pogoń Szczecin 2020-06-06 Pogoń Szczecin - Cracovia 1:0  Lechia Gdańsk 2020-06-09 Lechia Gdańsk - Cracovia 1:3  Wisła Płock 2020-06-14 Cracovia - Wisła Płock 1:1  Jagiellonia Białystok 2020-06-21 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:2  Śląsk Wrocław 2020-06-25 Śląsk Wrocław - Cracovia 3:2  Pogoń Szczecin 2020-06-29 Cracovia - Pogoń Szczecin 2:1  Lechia Gdańsk 2020-07-04 Lechia Gdańsk - Cracovia 0:3  Legia Warszawa 2020-07-07 Cracovia - Legia Warszawa 3:0  Legia Warszawa 2020-07-11 Legia Warszawa - Cracovia 2:0  Lech Poznań 2020-07-15 Cracovia - Lech Poznań 1:2  Piast Gliwice 2020-07-19 Piast Gliwice - Cracovia 1:1  Lechia Gdańsk 2020-07-24 Cracovia - Lechia Gdańsk 3:2