2022-09-16 Comarch Cracovia - Tauron Podhale Nowy Targ 3:2: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(nowy artykuł)
 
(drobne redakcyjne)
Linia 4: Linia 4:
|          gospodarz_owczesna_nazwa = Comarch Cracovia
|          gospodarz_owczesna_nazwa = Comarch Cracovia
|                gosc_owczesna_nazwa = Tauron Podhale Nowy Targ
|                gosc_owczesna_nazwa = Tauron Podhale Nowy Targ
|                            kolejka =  
|                            kolejka = 4
|                              runda =  
|                              runda = 1
|                              etap =  
|                              etap = I
|                              sezon = 2022/23
|                              sezon = 2022/23
|                          rozgrywki = Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
|                          rozgrywki = Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn

Wersja z 14:16, 22 wrz 2022


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
4 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego 7, piątek, 16 września 2022, 18:30

Comarch Cracovia - Tauron Podhale Nowy Targ

3
:
2

(1:1; 1:1; 1:0)

Sędzia: Sebastian Kryś, Marcin Polak (główni) - Dariusz Pobożniak, Mateusz Kucharewicz (liniowi)
Widzów: 300


Podhale Nowy Targ - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Juraj Faith i Marcel Skokan
Skład:
Stojanovič

Šaur
Gula
Michalski
Němec
Račuk

Ježek
Doetzel
Kasperlík
Rác
Sawicki

Husák
Kinnunen
Brynkus
Arrak
Csamangó

Dziurdzia
Sointu
Polák
Wronka
Bramki

10:01 Sawicki (Kasperlík, Rác)
23:28 Němec (Rác, Ježek)

46:01 Kinnunen (Rác, Sawicki) 5/4
0:1
1:1
2:1
2:2
3:2
5:02 Hvila (Svitana, Mrugała) 5/4


29:46 Svitana (Przygodzki)

Kary
14 min. 8 min.
Skład:
Lindskoug

Mrugała
Tomasik
Hvila
Neupauer
Paulaharju

Volráb
Zorko
Przygodzki
Svitana
Huhdanpää

Wsół
Moksunen
Frič
Worona
Kamiński

F. Kapica
Worwa
Słowakiewicz
Maunula

Opis meczu

"Comarch Cracovia - Tauron Podhale Nowy Targ. "Pasy" drżały o wynik do ostatnich sekund" -
gazetakrakowska.pl

Comarch Cracovia - Tauron Podhale Nowy Targ. "Pasy" drżały o wynik do ostatnich sekund

Dla nowotarżan był to już czwarty ligowy mecz w tym sezonie, dla Comarch Cracovii dopiero pierwszy, bo poprzednie zostały przełożone z powodu występu krakowian w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

I fatalnie ten mecz zaczął się dla Comarch Cracovii. Gdy na ławce kar przebywał Arrak, Hvila popisał się kapitalnym strzałem pod poprzeczkę i goście objęli prowadzenie. Od razu mógł odpowiedzieć Polak, ale jego mocne uderzenie odbił Lindkoug. Ale gdy „Pasy” grały 5 na 4 wykorzystały przewagę. W kolejnej bliski powodzenia był Sawicki. W ogóle trwał obstrzał bramki Podhala. Gdy siły się wyrównały „Pasy” nadal były w ataku, z zaskoczenia strzelał Arrak, ale golkiper nowotarżan udowadniał, że dobrze zna swój fach. Obronił m.in. strzał z bliska Doetzela po kombinacji z Polakiem. Podhale opadło z sił i oddało pole, ale dzięki bramkarzowi utrzymywało remis.

Dobrą grę z końcówki I tercji gospodarze kontynuowali po zmianie stron – Nemec zdecydował się na strzał z kąta i zaskoczył tym Lindkouga. „Pasy” grały wtedy 6 na 5, bo sygnalizowana była kara dla zawodnika gości.

Ni z tego, ni z owego Svitana doprowadził do remisu strzałem z bliska. Po chwilowym przestoju gospodarze znów zaatakowali. Próbował Wronka, ale golkiper był czujny. W odpowiedzi przed szansą stanął Worona i tylko on sam wie, dlaczego nie było gola… Gospodarze chcieli wyjść na prowadzenie jeszcze w tej tercji, ale np. tuż przed jej końcem strzał Kinnunena obronił bramkarz. Zawodnicy Comarch Cracovii popełniali wiele błędów polegających na stracie krążka. Raz po raz oddawali go przeciwnikowi, w najmniej spodziewanych sytuacjach. Ale potrafili wykorzystywać przewagi.

Dokładne rozegranie zamka przyniosło trzeciego gola – Kinnunen popisał się precyzyjnym uderzeniem. Krakowianie znów zyskali przewagę, często przebywali w tercji przeciwnika, ale nie było efektu bramkowego. W 56 min oko w oko z bramkarzem stanął Gula, ale Lindkoug był górą. Z kolei w 58 min Jezek trafił w poprzeczkę! Na 69 s przed końcem z lodu zjechał bramkarz Podhala i goście zagrali 6 na 5. Po chwili „Pasy” zostały ukarane i grały już 4 na 6. Wynik jednak się nie zmienił.
Jacek Żukowski
Źródło: gazetakrakowska.pl 16 września 2022 [1]


"Przewagi zdecydowały o wygranej "Pasów" nad "Szarotkami"!" -
Hokej.net

Przewagi zdecydowały o wygranej "Pasów" nad "Szarotkami"!

W derbach województwa małopolskiego pomiędzy Comarch Cracovią a Podhalem Nowy Targ lepsi okazali się krakowianie, którzy nie bez większych problemów pokonali nowotarżan. Gola na wagę zwycięstwa zdobył Saku Kinnunen.

Od derbów małopolski z Podhalem Nowy Targ rozpoczęli swój sezon w Polskiej Hokej Lidze zawodnicy Comarch Cracovii. Pierwsza część spotkania stała pod znakiem wykorzystanych gier w przewagach. Do głosu jako pierwsi doszli nowotarżanie, którzy w 5. minucie wyszli na prowadzenie, a osłabienie przeciwnika na gola zamienił Lukáš Hvila. Na odpowiedź krakowian musieliśmy poczekać do połowy pierwszej tercji kiedy to na ławce kar wylądował Adrian Słowakiewicz, a po chwili Radosław Sawicki zdobył swoje debiutanckie trafienie w nowych barwach.

Druga tercja zdecydowanie lepiej rozpoczęła się dla "Pasów". Erik Němec uderzeniem z ostrego kąt pokonał Kevina Lindskouga i wyprowadził po raz pierwszy swój zespół na prowadzenie. Nowotarżanie nie składali broni i René Svitana w 30. minucie sprytnym uderzeniem z bekhendu doprowadził do remisu. W dalszej części drugiej tercji obie ekipy miały szansę na ponowne objęcie prowadzenia, ale ostatecznie na drugą przerwę krakowianie i nowotarżanie zjeżdżali remisując.

W ostatnich dwudziestu minutach gry drugi raz w tym meczu na prowadzenie wyszli krakowianie, którzy trzeci raz umieścili krążek w siatce, grając przy tym o jednego zawodnika więcej. Tym razem najskuteczniejszy okazał się Saku Kinnunen. Jak się później okazało było to decydujące trafienie. "Szarotki" miały swoją okazję w końcówce, kiedy po wycofaniu bramkarza grały z przewagą dwóch zawodników, ale nie udało się zamienić tej przewagi na gola.
Łukasz Czuba
Źródło: Hokej.net 16 września 2022 [2]


Trenerzy po meczu

Marcel Skokan, trener Podhala

Takie porażki, jedną bramką, po wyrównanym spotkaniu zawsze bolą. Nawet z punktu bylibyśmy bardzo zadowoleni. Zresztą uważam, że na niego zasłużyliśmy.

Wydaje mi się, że to był najlepszy moment by wygrać w Krakowie. W kolejnych meczach będzie dużo trudniej. Wiele rzeczy złożyło się jednak na to, że wracamy do domu przegrani.

Dużą nerwowość wywołała w naszych szeregach sytuacja tuż przed rozpoczęciem meczu, kiedy okazało się, że nie może grać Tomáš Jelínek, który ponoć nie został potwierdzony do gry w PHL. Zamiast siedmiu obrońców, mieliśmy do dyspozycji sześciu. Potem w trakcie drugiej tercji, Lukáš Hvila uszkodził łyżwę i nie miał jak kontynuować gry. Musieliśmy więc kombinować, mieszać formacjami i stąd wzięła się ta kara techniczna, po której jak się okazało straciliśmy decydującego gola.

W końcówce zabrakło szczęścia, bo mieliśmy okazje ku temu, by doprowadzić do dogrywki. Dlatego tak jak mówię, ta porażka, poniesiona w takich okolicznościach boli nas szczególnie. Jest nam po prostu przykro.

Musimy się jednak szybko pozbierać i skupić się na meczu w Toruniu, który patrząc na naszą aktualną sytuację jest dla nas szalenia ważny.

Źródło: Hokej.net [3]

Filmy