Mieczysław Wiśniewski

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Mieczysław Wiśniewski

Informacje ogólne
Imię i nazwisko Mieczysław Zygmunt Wiśniewski
Urodzony 23 listopada 1892, Monasterzysk koło Tarnopola, Polska
Zmarły 10 października 1952, Kraków
Pozycja bramkarz
Wzrost 187 cm
Waga 76 kg
Wychowanek Wacker Wiedeń
Kariera w pierwszej drużynie Cracovii
Sezon Rozgrywki - występy (gole)
1928 3 (-6)
1906-1919 oficjalne i towarzyskie, od 1920 tylko oficjalne mecze
Kluby
Lata Klub Występy (gole)
1907-1919




1919-1921
1921-1924
1927-1928
Wacker Wiedeń
Phoenix Wiedeń
WAC Wiedeń
Simmeringer Wiedeń
Rudolfshügel Wiedeń
Cracovia
Wisła Kraków
Cracovia






9 (-17)
3 (-6)
liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju
Reprezentacja narodowa
1922-1924 Polska 6 (-15)

j - jesień, w - wiosna



Mieczysław Zygmunt WIŚNIEWSKI urodził się 23 listopada 1892 w Monasterzysk koło Tarnopola, zmarł 10 października 1952 w Krakowie.

Bramkarz, olimpijczyk.

Jako dwuletnie dziecko wyjechał z rodzicami do Wiednia. Tam ukończył gimnazjum (dwa lata studiował też w Wyższej Szkole Handlowej) i uczył się grać w piłkę nożną (Wacker, Phoenix, WAC, Simmering, Rudolfshügel). Po przeniesieniu się do Krakowa reprezentował barwy tamtejszych klubów: Cracovii (1919-1921, 1927-1928) i Wisły (1921-1924) będąc kapitanem "białej gwiazdy" podczas finałów mistrzostw Polski (1923), kiedy rozegrał 9 meczów. Według opinii fachowców był w tamtych czasach najlepszym polskim bramkarzem (187 wzrostu, 76 wagi), solidnie wyszkolonym w austriackich klubach. Szybko skorzystano z jego usług w narodowej reprezentacji, w której rozegrał 6 spotkań (1922-1924) debiutując w zwycięskim meczu ze Szwecją (28 maja 1922). Po paryskim nieudanym występie przyjął pracę zawodowego trenera (krakowski Wawel) tracąc prawa amatorskie. Odzyskał je (1926) podczas zjazdu PZPN i potem krótko grał w Cracovii. Jeszcze inny ciekawy szczegół jego biografii przeszedł do historii naszej piłki. To dzięki niemu wprowadzono w Cracovii (1920) wiedeński zwyczaj piłkarzy Florisdorfu - noworoczny trening w samo południe. W pracy jako trener nie miał szczęścia ani też wyników. Żył z pracy jako urzędnik kolei.

Prasa