1957-04-24 Cracovia - Grazer AK 2:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, Stadion Cracovii, środa, 24 kwietnia 1957, 16:15

Cracovia - Grazer AK

2
:
1

(0:1)



Herb_Grazer AK


Skład:
Michno
Bystrzycki
Reichel
Gołąb
Malarz
Kłaput
Opoka
Dudoń
Manowski
Jarczyk (Kokot)
Kasprzyk

Sędzia: Kula z Chrzanowa
Widzów: 5 000

bramki Bramki

Manowski
Opoka
0:1
1:1
2:1
Eigenstiller
Skład:
Arnold
Selko
Frisch
Lamprecht
Kandler
Ginhart
Bereits
Eigenstiller
Segern
Huberts
Ninaus



Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Kraków umie grać z wiedeńczykami" -
Przegląd Sportowy

Kraków umie grać z wiedeńczykami

KRAKÓW 24.4. (tel. wł.) Cracovia - Grazer AK 2:1 (0:1). Bramki dla Cracovii zdobyli Mianowski i Opoka, dla Grazer AK - Eigenstiller. Sędziował Kula z Chrzanowa. Widzów ponad 5.000.

CRACOVIA: Michno, Bystrzycki, Rajchel, Gołąb, Malarz, Kłaput, Opoka, Dudoń, Manowski, Jarczyk, (Kokot), Kasprzyk.

GRAZER AK: Arnold, Selko, Frisch, Lamprecht, Kandler, Ginhart, Bereits, Eigenstiller, Segern, Huberts, Ninaus.

W meczu, w którym drużyna krakowska osiągnęła duży sukces, zwyciężając dobry I-ligowy zespół austriacki, zadecydowały dużo lepsza kondycja i dobra dyspozycja psychiczna zawodników krakowskich.

Mimo długotrwałego naporu przeciwnika i straconej bramki biało-czerwoni nie załamali się, lecz wykorzystując stopniowy, a coraz wyraźniejszy ubytek sił u przeciwnika przypuścili w ostatniej pół godzinie spotkania generalny szturm na bramkę GAK. Zdobyli w tym czasie wyrównanie, a w 3 min. później zwycięską bramkę.
St. H.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 59 z 25 kwietnia 1957 [1]


"Zasłużone zwycięstwo biało-czerwonych. Grazer AK przegrywa z Cracovią 1:2" -
Gazeta Krakowska

Zasłużone zwycięstwo biało-czerwonych. Grazer AK przegrywa z Cracovią 1:2

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Nie mogli z pewnością narzekać na brak emocji widzowie obserwujący międzynarodowe spotkanie piłkarskie Cracovia—Grazer AK. Początek zawodów nie zapowiadał wprawdzie późniejszych atrakcji; podobnie jak w zawodach z Szegedem Inicjatywa należała do gości, których płynne, przemyślane akcje sprawiały jak najlepsze wrażenie. W miarę upływu czasu gra wyrównała się jednak czym bliżej końca i rosła przewaga biało-czerwonych, by wreszcie w ostatnim kwadransie zamienić się w istne oblężenie bramki Austriaków.

Spotkanie zakończyło się w pełni zasłużonym zwycięstwem Cracovii 2:1 (0:1). O sukcesie biało-czerwonych — nie umniejszając w niczym zasług gospodarzy, którzy zaimponowali ambicją I ofiarnością — zadecydowała przede wszystkim lepsza kondycja krakowian. Austriacy, którzy rozgrywali już czwarte w ciągu kilku dni spotkanie, nie wytrzymali na¬rzuconego im przez gospodarzy tempa i w końcowym okresie meczu nie mogli stanowić równorzędnego przeciwnika.
W zespole Grazer do najlepszych prócz bramkarza Arnolda należeli stoper Frischc oraz wszędobylski obrońca Sayko. W drużynie zwycięzców, która w całości zasługuje na słowa uznania za dobrą grę po przerwie, wyróżnili się zwłaszcza Michno oraz Bystrzycki w obronie Spotkanie rozpoczęło się przy lekkiej przewadze Austriaków, którzy, w 12 min. uzyskali prowadzenie ze strzału Digenstillera. Gospodarza inicjują wiele niebezpiecznych akcji na polu karnym przeciwnika napastnicy Cracovii zwlekają jednakże ze strzałem, marnując szereg doskonałych okazji.
Po zmianie pól przewaga biało« czerwonych wzrasta, na wyrównującą bramkę trzeba jednak czekać! aż do 72 min., kiedy to Manowski celnym strzałem zmusił Arnolda do kapitulacji. Już w minutę później. Opoka zdobył drugą bramkę dla Cracovii. Do końca spotkania gospodarze mieli jeszcze wiele okazji, by podwyższyć wynik, w czym przeszkodził im Jednak świetnie spisujący się bramkarz gości.

Sędziował p. Kula z Chrzanowa — widzów około 8 tys.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 98 z 25 kwietnia 1957


"Cracovia zrehabilitowała się i po porażce z Szegedem wygrała z Grazer AK 2:1" -
Echo Krakowa

Cracovia zrehabilitowała się i po porażce z Szegedem wygrała z Grazer AK 2:1

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa cz.2
W ostatnich 20 min. zawodów biało-czerwoni dali koncert gry Tym razem Cracovia sprawiła miłą niespodziankę. Do spotkania z Grazer AK piłkarze biało-czerwonych wnieśli ogromną ambicję, i wygrali 2:1 (0:1), rehabilitując się w oczach swych zwolenników za po-niesioną w niedzielę porażkę, w spotkaniu z węgierskim Szegedem.

POCZĄTKOWO nic nie wskazywało na sukces krakowian. Pierwsza połowa zawodów była raczej wyrównana, przy czym piłkarze austriaccy już w 13 min. uzyskali prowadzenie ze strzału Eigenstillera. Wprawdzie na brak okazji do wyrównania gospodarze nie mogli narzekać. Taką wykładaną pozycję miał w 30 min. Manowski, otrzymując podanie od .Tarczyka, lecz dał się ubiec stoperowi austriackiemu Frischowi, który w ostatniej chwili wybił piłkę na „korner”. Chwilę później, ani Manowski, ani Jarczyk i Opoka nie potrafili zamienić na strzał ładne i centry Kasprzyka. Okazję do polepszenia wyniku zaprzepaścił także zawodnik Grazeru — Sgermen, nie trafiając do opuszczonej przez Michnę bramki.

W tym okresie zawodów goście w przeciwieństwie do gospodarzy grali bardziej ekonomicznie i częściej byli przy piłce. W OSTATNIEJ minucie przed pauzą Opoka będąc sam na sam z bramkarzem zamiast natychmiast strzelać, niepotrzebnie podciągnął piłkę w kierunku słupka. Sytuację wykorzystał bramkarz Arnold, likwidując przytomnie niebezpieczną sytuację.

Po przerwie obraz gry zupełnie zmienił się. W miarę posuwania się wskazówek zegara Cracovia grała coraz lepiej. Wynikiem tego było zdobycie wyrównania ze strzału Manowskiego, któremu w 70 min. idealnie wyłożył piłkę Dudoń a dwie minuty później Opoka uzyskał zwycięską (jak się później okazało) bramkę. Od tego momentu, jakby nowy duch wstąpił w zawodników krakowskich. Chwilami zdawało się, że to wcale nie gra ten sam zespół co przed przerwą. Wszystko ,,wychodziło” i piłkarze Cracovii raz po raz zagrażali bramce Arnolda. Nieliczne w tym okresie kontrataki Austriaków likwidowały linie obronne gospodarzy, w których szczególnie podobał się Michno i Bystrzycki. Warto dodać, że w spotkaniu tym zawodnicy biało-czerwonych nadziwili żelazną wprost kondycją.

Nie umniejszając sukcesu Cracovii trzeba przyznać- iż piłkarze Grazeru niewątpliwie czuli w nogach trzy poprzednie ' spotkania (z Górnikiem Radlin 0:0, z BBTS 3:1 i Budowlanymi Opole 3:1), jakie rozegrali w krótkim okresie czasu. Pierwszą porażkę w czasie swej wizyty w Polsce ponieśli dopiero w Krakowie. Tym niemniej drużyna Grazeru zaliczana jest do czołówki piłkarstwa Austrii i zapraszana była często przez zagraniczne zespoły. W ostatnich latach piłkarze Grazeru przebywali w Pakistanie, Indonezji i Burmie, gdzie rozegrali ogółem 22 spotkania, z których wygrali 18. Natomiast podczas zeszłorocznego tournee po Szwecji na 10 rozegranych spotkań nie ponieśli żadnej porażki.

Sukces Cracovii (której wygrana nie może przysłaniać jednak istniejących w drużynie braków) ma swą wymowę i cieszy serca kibiców, chcących widzieć takie zwycięstwa również w spotkaniach ligowych.
Źródło: Echo Krakowa nr 97 z 25 września 1955


"Piłkarze Cracovii zrehabilitowali się" -
Dziennik Polski

Piłkarze Cracovii zrehabilitowali się

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
KRAKÓW. Środowy międzynarodowy mecz piłkarski rozegrany pomiędzy Cracovią a l-ligowym Grazer AK (Austria), zakończył się zasłużonym zwycięstwem białoczerwonych 2:1 (0:1).

Cracovia w przeciwieństwie do niedzielnego meczu z Szegedem, zagrała tym razem bardzo ambitnie 1 przez dużą część meczu miała przewagę. Szczególnie w ostatnich 20 minutach gospodarze zagrali na b. dobrym poziomie i w tym okresie zdobyli zwycięskie bramki ze strzału Manowskiego w 70 i Opoki w 72 min. Bramkę dla Grazer AK strzelił prawy łącznik Elgenstilter w 13 min.

Drużyna krakowska jut do przerwy zaprzepaściła dwie .murowane” pozycje w 35 min., kiedy to kolejno nie trafili do piłki Manowski, Jarczyk i Opoka, oraz w 45 min, gdy Opoka w Idealnej sytuacji strzelił lekko w ręce bramkarza gości Arnolda. GAK również do przerwy i zmarnował jedną dogodną pozycję podbramkową, natomiast po pauz ę’ Michno tylko raz znalazł się w opresji, broniąc efektownie silny strzał Huberiss. Atak Cracovii wspierany przez pomocników, a nawet obrońców, w końcowej fazie meczu zademonstrował, klika szybkich i pomysłowych akcji, wybijając z uderzenia defensywę gości, którym w końcówce zabrakło już Kondycji. Nic dziwnego. Był to bowiem czwarty ich mecz na terenie Polski rozegrany w ciągu tygodnia. Nie umniejsza to jednak sukcesu Cracovii, w której wszyscy zawodnicy zasługują tym razem na pochwałę zą ofiarną i ambitną grę, oraz dobre krycie przeciwnika.

W zespole austriackim wyróżnili Arnold w bramce, Frisch na pozycji stopera, prawy obrońca Sayko oraz łącznicy Eigenstiller i Huberta. Sędziował Kula z Chrzanowa. Widzów ponad 6 tys.
Źródło: Dziennik Polski nr 97 z 25 kwietnia 1957


Mecze sezonu 1957

Polonia Warszawa 1956-11-18 Polonia Warszawa - Cracovia 1:0  Cracovia_herb 1957 Trening Noworoczny  Unia Niedomice 1957-01-27 Cracovia - Unia Niedomice 15:0  KS Olkusz 1957-02-03 Stal Olkusz - Cracovia 1:4  AKS Mikołów 1957-02-10 Cracovia - Stal Mikołów 1:2  Unia Oświęcim 1957-02-17 Cracovia - Unia Oświęcim 1:2  Start Chorzów 1957-02-24 Cracovia - Start Chorzów 4:1  Baník Most 1957-03-03 Baník Most - Cracovia 1:1  FK Teplice 1957-03-07 Tatran Teplice - Cracovia 2:1  FK Ústí nad Labem 1957-03-09 Spartak Ústí nad Labem - Cracovia 4:1  Czechosłowacja (młodzież) 1957-03-12 Czechosłowacja (młodzież) - Cracovia 0:1  Motorlet Praga 1957-03-14 Motorlet Praga - Cracovia 2:3  Slovan Liberec 1957-03-16 Slavoj Liberec - Cracovia 2:2  AKS Chorzów 1957-03-31 AKS Chorzów - Cracovia 0:1  Stal Rzeszów 1957-04-07 Cracovia - Stal Rzeszów 3:0  Garbarnia Kraków 1957-04-14 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:2  Unia Tarnów 1957-04-18 Cracovia - Unia Tarnów 3:1  Haladás Szeged 1957-04-21 Cracovia - Haladás Szeged 0:3  Grazer AK 1957-04-24 Cracovia - Grazer AK 2:1  Concordia Knurów 1957-04-28 Cracovia - Concordia Knurów 3:0  Sośnica Gliwice 1957-05-01 Górnik Sośnica - Cracovia 2:1  Wisła Kraków 1957-05-05 Gwardia-Wisła Kraków - Cracovia 4:1  Lokomotiva Nové Zámky 1957-05-08 Lokomotiva Nové Zámky - Cracovia 0:5  ŠK Nitra 1957-05-09 ŠK Nitra - Cracovia 3:1  Piast Gliwice 1957-05-12 Piast Gliwice - Cracovia 1:1  Wawel Kraków 1957-05-26 CWKS Kraków - Cracovia 0:0  Szombierki Bytom 1957-05-30 Cracovia - Szombierki Bytom 3:1  KS Chełmek 1957-06-02 Cracovia - Włókniarz Chełmek 2:0  Broń Radom 1957-06-09 Broń Radom - Cracovia 0:3  Stal Mielec 1957-06-13 Stal Mielec - Cracovia 1:0  Pogoń Szczecin 1957-06-15 Pogoń Szczecin - Cracovia 2:0  Ruch Chorzów 1957-06-22 Cracovia - Ruch Chorzów 1:2  Naprzód Lipiny 1957-06-29 Cracovia - Naprzód Lipiny 6:0  Zielona Góra 1957-07-06 Zielona Góra - Cracovia 4:0  Polonia Bytom 1957-07-07 Cracovia - Polonia Bytom 3:2  BKS Stal Bielsko-Biała 1957-07-22 Stal Bielsko-Biała - Cracovia 4:4  Zagłębie Sosnowiec 1957-08-04 Stal Sosnowiec - Cracovia 2:0  AKS Chorzów 1957-08-10 Cracovia - AKS Chorzów 3:0  Stal Rzeszów 1957-08-17 Stal Rzeszów - Cracovia 1:2  Garbarnia Kraków 1957-08-24 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:2  Concordia Knurów 1957-09-01 Concordia Knurów - Cracovia 1:0  Piast Gliwice 1957-09-04 Cracovia - Piast Gliwice 1:3  Wawel Kraków 1957-09-08 Cracovia - Wawel Kraków 1:0  Szombierki Bytom 1957-09-15 Szombierki Bytom - Cracovia 1:2  KS Chełmek 1957-09-22 Włókniarz Chełmek - Cracovia 1:2  Stal Mielec 1957-10-06 Cracovia - Stal Mielec 2:0  Polska 1957-10-13 Cracovia - Polska 0:2  Broń Radom 1957-10-27 Cracovia - Broń Radom 2:2  Tarnovia Tarnów 1957-11-03 Tarnovia Tarnów - Cracovia 2:4  Naprzód Lipiny 1957-11-10 Naprzód Lipiny - Cracovia 3:0  Gwardia Warszawa 1957-11-24 Cracovia - Gwardia Warszawa 0:0