1911-04-16 Cracovia - DSB Praga 6:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(Opis meczu - Naprzód)
Linia 121: Linia 121:
[[Grafika: Naprzód 1911-04-19 foto 2.jpg|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Naprzód'' cz.2]]
[[Grafika: Naprzód 1911-04-19 foto 2.jpg|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Naprzód'' cz.2]]
|      Tytul_artykulu =  
|      Tytul_artykulu =  
|              Autor =  
|              Autor = J.W.M.
|              Tresc =  
|              Tresc =  


{{miejsce na opis}}
'''Ze sportu.''' Można śmiało powiedzieć, że gra w piłkę nożną przyjęła się w Krakowie. Najlepiej świadczą o tem tłumy publiczności na matchach K.S. „Cracovii” w oba dni świąteczne.
 
Z przykrością jednak trzeba zauważyć, że gra klubu „Sportbrüder” z Pragi, nie stała w żadnym stosunku do reklamy jaką go poprzedzono. Uderzał przedewszystkiem brak gry kombinacyjnej.
 
Dzień pierwszy przyniósł „Cracovii” zwycięstwo w stosunku 6:1. Na wzmiankę zasługuje przedewszystkiem bramkarz p. Lustgarten, który prawie wszystkie strzały łapał w ręce. Dzień drugi przyniósł „Cracovii” zupełnie niespodziewaną klęskę. Wynik tego matchu, wypadłego w stosunku 3:0 na korzyść „Sportbrüderów” daje się tylko wytłómaczyć niewidzianem dotychczas w Krakowie tempem, który rozwinęli goście. Grano z „ambicyą”, ale bez najmniejszego ładu i kombinacyi.
 
Uderzał przedewszystkiem brak dobrych strzałów do bramki ze strony „Sportbrüderów” do tego stopnia, że strzelono z rzutu karnego auta. Także bramkarz „Sportbrüderów” nie odpowiadał swemu zadaniu.
 
Czas już, by „Cracovia” zaczęła się mierzyć z klubami pierwszorzędnymi, gdyż inaczej w grze swej naprzód nie postąpi. (…)


}}
}}

Wersja z 15:52, 24 lis 2012


Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, boisko pozlotowe, niedziela, 16 kwietnia 1911

Cracovia - DSB Praga

6
:
1



Herb_DSB Praga


Skład:
Lustgarten
Schwarzer
Pollak
Zabża
Owsionka
Synowiec
Poznański
Szeligowski
Singer
Traub I
Just

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Vykoukal z Wiednia

bramki Bramki
Zabża
Szeligowski x3
Singer
Traub I

Mecz następnego dnia:

1911-04-17 Cracovia - DSB Praga 0:3


Zapowiedź meczu

Opis meczu

bramkarz "Sportbrüderów", usiłujący bezskutecznie obronić bramkę przed celnym "strzałem" jednego z graczów krakowskich

Czas

Relacja z meczu w dzienniku Czas cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Czas cz.2
– Zawody piłką nożną między „Cracovią” a „Deutsche Sportbrüder” z Pragi zgromadziły przy prześlicznej pogodzie przez oba dni świąteczne tłumy wyborowej publiczności. Zawodów oczekiwano z zainteresowaniem; drużyna praska ma rangę i sławę pierwszoklasowej, a „Cracovia” okazała przed tygodniem, że znajduje się w doskonałej formie. – Publiczność nie zawiodła się: oba dni dały widzom szereg wrażeń, nieustannie utrzymujących ich w napięciu. W pierwszym dniu grę prowadziła od pierwszej chwili drużyna krakowska, z ogromnym temperamentem i wyborną kombinacyą prowadząc atak; w pierwszej połowie gry bramka zielonych niemal bez przerwy była otoczona i trzy razy wpadła do niej piłka krakowska wśród oklasków uradowanej publiczności; Prażanie nie uzyskali ani jednego punktu. Po zmianie bramek drużyna praska, rzeczywiście wyborna i pierwszorzędna, na najlepszych wzorach angielsko-czeskich wyćwiczona, ale nieco ociężała, zaczęła się ożywiać i publiczność miała nieustannie epizody gry obustronnie pięknej i w najwyższym stopniu interesującej. „Cracovia” i teraz górowała, to też rezultatem było zwycięstwo, chlubne wprost i sensacyjne 6:1.

Źródło: Czas nr 175 z 18 kwietnia 1911


drużyna Deutsche Sportbrüder w tym dniu lub następnym

Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
Ze sportu. W niedzielę i poniedziałek odbyły się na Boisku pozlotowem na Błoniach zawody footballowe pierwszej drużyny „Cracovii” z niemieckim klubem „Sportbrüder” z Pragi. Match niedzielny przyniósł zwycięstwo „Cracovii” (6:1) natomiast poniedziałkowy zakończył się jej porażką w stosunku 3:0.

Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 89 z 19 kwietnia 1911


Nowiny

Relacja z meczu w dzienniku Nowiny cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Nowiny cz.2
      Jeśli możesz, przepisz znajdujący się obok lub linkowany poniżej opis meczu.

Źródło: Nowiny nr 89 z 19 kwietnia 1911


Naprzód

Relacja z meczu w dzienniku Naprzód cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Naprzód cz.2
Ze sportu. Można śmiało powiedzieć, że gra w piłkę nożną przyjęła się w Krakowie. Najlepiej świadczą o tem tłumy publiczności na matchach K.S. „Cracovii” w oba dni świąteczne.

Z przykrością jednak trzeba zauważyć, że gra klubu „Sportbrüder” z Pragi, nie stała w żadnym stosunku do reklamy jaką go poprzedzono. Uderzał przedewszystkiem brak gry kombinacyjnej.

Dzień pierwszy przyniósł „Cracovii” zwycięstwo w stosunku 6:1. Na wzmiankę zasługuje przedewszystkiem bramkarz p. Lustgarten, który prawie wszystkie strzały łapał w ręce. Dzień drugi przyniósł „Cracovii” zupełnie niespodziewaną klęskę. Wynik tego matchu, wypadłego w stosunku 3:0 na korzyść „Sportbrüderów” daje się tylko wytłómaczyć niewidzianem dotychczas w Krakowie tempem, który rozwinęli goście. Grano z „ambicyą”, ale bez najmniejszego ładu i kombinacyi.

Uderzał przedewszystkiem brak dobrych strzałów do bramki ze strony „Sportbrüderów” do tego stopnia, że strzelono z rzutu karnego auta. Także bramkarz „Sportbrüderów” nie odpowiadał swemu zadaniu.

Czas już, by „Cracovia” zaczęła się mierzyć z klubami pierwszorzędnymi, gdyż inaczej w grze swej naprzód nie postąpi. (…)

J.W.M.
Źródło: Naprzód nr 89 z 19 kwietnia 1911


Nowości Ilustrowane

Relacja z meczu w tygodniku Nowości Ilustrowane cz.1
Relacja z meczu w tygodniku Nowości Ilustrowane cz.2
Relacja z meczu w tygodniku Nowości Ilustrowane cz.3
Ogromne zainteresowanie wywołały dwa ostatnie matche, urządzone przez „Cracovię” na boisku pozlotowem w czasie świąt wielkanocnych z praskim klubem „Deutsche Sportbrüder”. Klub ten należy do pierwszoklasowych, to też Krakowianie z niecierpliwością oczekiwali wyniku spotkania jego z klubem krakowskim. Istotnie matche te były niezmiernie interesujące, zwłaszcza match niedzielny, w którym „Cracovia” odniosła świetne zwycięstwo, bijąc „Sportbrüderów” w stosunku 6:1 (3:0). Zwycięstwo to było uwieńczeniem pięknej w całem słowa znaczeniu gry „Cracovii”, która atakowała przeciwników śmiało i energicznie a broniła się niemniej dobrze, wykorzystując wszystkie braki przeciwników.

Natomiast match poniedziałkowy przyniósł „Cracovii” fatalną porażkę, wyrażającą się w cyfrach 0:3. Z jednej strony „Sportbrüderzy” zapoznali się lepiej z terenem i z graczmi, mogli też rozwinąć swój kunszt cały i pokazać piękną zaprawdę grę, z drugiej za „Cracovia”, wyczerpana forsowną grą z dnia poprzedniego, grała znacznie gorzej a nawet broniła się słabiej. Widocznie gracze krakowscy mają jeszcze za mało treningu i dwudniowe zawody są ponad ich siły, jak zresztą wskazują wyniki wszystkich dotychczasowych dwudniowych matchów tego klubu.

W każdym razie na podstawie ostatnich matchów „Cracovii” należy stwierdzić, iż drużyna jej może się śmiało zaliczać do pierwszej klasy. Atak posiada zwinny i lotny, kombinujący bardzo dobrze, pomoc wzorową, tak samo obronę a przedewszystkim bramkarza w osobie p. Lustgartena, który ostatnio złożył nowy dowód, jak znakomitą jest siłą. Z tem większem zainteresowaniem oczekują sportowe koła krakowskie dalszych spotkań „Cracovii” z kilku pierwszorzędnemi drużynami z Wiednia, Pragi i Budapesztu.

Źródło: Nowości Ilustrowane nr 16 z 22 kwietnia 1911