1969-05-17 Cracovia - Lech Poznań 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
m (2 wersje) |
|||
Linia 39: | Linia 39: | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
{{Artykuł | |||
[[Grafika:Sport 1969-05-17 Cracovia - Lech Poznań opis.jpg|thumb|Relacja z meczu w ''Sporcie'']] | | Tytul = | ||
| Autor = | |||
Cracovia znów wystawiła swoich zwolenników na ciężką próbę. W meczu z jednym z outsiderów tabeli pozwalała przeciwnikowi na prowadzenie równorzędnej gry i wielokrotnie była w opałach. Do słabej gry napadu biało-czerwonych, który nadal jest "piętą achillesową" drużyny dostroiły się w tym meczu formacje defensywne. Kubik i Antczak zagrali grubo poniżej oczekiwanego poziomu i stąd poznańscy piłkarze często gościli pod bramką Jałochy. W przeciwieństwie do Wittiga, niesłychanie rzadko zatrudnionego, bramkarz Cracovii zmuszony był do licznych interwencji. Spisywał się on jednak bez zarzutu i był jedynym zawodnikiem, którego w drużynie długotrwałego lidera tabeli II ligi, można wyróżnić. | | Wydawca = Sport | ||
| Dzien = | |||
| Miesiac = | |||
| Rok = | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Sport 1969-05-17 Cracovia - Lech Poznań opis.jpg|thumb|Relacja z meczu w ''Sporcie'']] | |||
| Tresc = Cracovia znów wystawiła swoich zwolenników na ciężką próbę. W meczu z jednym z outsiderów tabeli pozwalała przeciwnikowi na prowadzenie równorzędnej gry i wielokrotnie była w opałach. Do słabej gry napadu biało-czerwonych, który nadal jest "piętą achillesową" drużyny dostroiły się w tym meczu formacje defensywne. Kubik i Antczak zagrali grubo poniżej oczekiwanego poziomu i stąd poznańscy piłkarze często gościli pod bramką Jałochy. W przeciwieństwie do Wittiga, niesłychanie rzadko zatrudnionego, bramkarz Cracovii zmuszony był do licznych interwencji. Spisywał się on jednak bez zarzutu i był jedynym zawodnikiem, którego w drużynie długotrwałego lidera tabeli II ligi, można wyróżnić. | |||
W drużynie Lecha skuteczną, ambitną i nad podziw rozsądną grą wybili się na czoło Mrocoszek, często idący za piłką do przodu i stwarzający kolegom z pierwszej linii wiele dogodnych sytuacji, Polowczyk, który dał pokaz strzelania z pierwszej piłki i groźny przebojowiec Stępczak. | W drużynie Lecha skuteczną, ambitną i nad podziw rozsądną grą wybili się na czoło Mrocoszek, często idący za piłką do przodu i stwarzający kolegom z pierwszej linii wiele dogodnych sytuacji, Polowczyk, który dał pokaz strzelania z pierwszej piłki i groźny przebojowiec Stępczak. | ||
}} | |||
[[Kategoria: 1968/69 II liga]] | [[Kategoria: 1968/69 II liga]] |
Wersja z 21:55, 3 lut 2009
|
II liga , 24 kolejka Kraków, sobota, 17 maja 1969
(0:0)
|
|
Skład: H. Jałocha Chemicz D. Kubik Antczak K. Jałocha T. Niemiec (68' Joczys) Zuśka Szymczyk Spiżak Sarnat Stroniarz Ustawienie: 4-3-3 |
Sędzia: W. Nowak
|
Skład: Wittig Mroczoszek Polowczyk Płotka Bilewicz Napierała Domino Jan Kaczmarek Stępkowski Kluczko (76' Owczarz) Stępczak Ustawienie: 4-3-3 |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Cracovia znów wystawiła swoich zwolenników na ciężką próbę. W meczu z jednym z outsiderów tabeli pozwalała przeciwnikowi na prowadzenie równorzędnej gry i wielokrotnie była w opałach. Do słabej gry napadu biało-czerwonych, który nadal jest "piętą achillesową" drużyny dostroiły się w tym meczu formacje defensywne. Kubik i Antczak zagrali grubo poniżej oczekiwanego poziomu i stąd poznańscy piłkarze często gościli pod bramką Jałochy. W przeciwieństwie do Wittiga, niesłychanie rzadko zatrudnionego, bramkarz Cracovii zmuszony był do licznych interwencji. Spisywał się on jednak bez zarzutu i był jedynym zawodnikiem, którego w drużynie długotrwałego lidera tabeli II ligi, można wyróżnić.
W drużynie Lecha skuteczną, ambitną i nad podziw rozsądną grą wybili się na czoło Mrocoszek, często idący za piłką do przodu i stwarzający kolegom z pierwszej linii wiele dogodnych sytuacji, Polowczyk, który dał pokaz strzelania z pierwszej piłki i groźny przebojowiec Stępczak.
Źródło: