1994-04-24 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 1:2: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
''data kolejki'' | ''data kolejki'' | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Sandecja Nowy Sącz | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 24 | |||
| etap = | |||
===Opis meczu | | sezon = 1993/94 | ||
| rozgrywki = III liga grupa VIII | |||
| dzien = 23 | |||
| miesiac = 4 | |||
| rok = 1994 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 1 | |||
| bramki_gosc = 2 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 2 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = J.Więcek z Rzeszowa | |||
| widzow = 1 200 | |||
| strzelcy_gospodarz = <BR><BR>Gruszka (33') | |||
| wyniki = 0:1<BR>0:2<BR>1:2 | |||
| strzelcy_gosc = Głuch (4')<BR> Obiedziński (16') | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = 3-4-3 | |||
| sklad_gospodarz = Kwedyczenko<BR> Mróz<BR> Wrześniak (20' Zegarek)<BR> Brussman (65' Apryjas)<BR> Węgiel<BR> Duda<BR> Hajduk<BR> Kowalik<BR> Hermaniuk (70' Kępski)<BR> Gruszka<BR> Siemieniec | |||
| ustawienie_gosc = 4-4-2 | |||
| sklad_gosc = Olszewski<BR> Nosal<BR> Czosnyka<BR> Chełmecki<BR> Łukasik<BR> Zagórski<BR> Obiedziński (60' Grądziel)<BR> Szczepański<BR> Orzeł<BR> Głuch<BR> Liber (85' Fałowski) | |||
}} | |||
===Opis meczu=== | |||
Jeśli ten mecz przyśni się futbolistom i sympatykom Cracovii â sen to będzie koszmarny. A rzecz bynajmniej nie tylko w tym, iż krakowianie nieoczekiwanie przegrali i chyba zaprzepaścili szanse na awans ale również w katastrofalnej dyspozycji zespołu.<BR> | Jeśli ten mecz przyśni się futbolistom i sympatykom Cracovii â sen to będzie koszmarny. A rzecz bynajmniej nie tylko w tym, iż krakowianie nieoczekiwanie przegrali i chyba zaprzepaścili szanse na awans ale również w katastrofalnej dyspozycji zespołu.<BR> | ||
Zaczęło się od dwóch szkolnych błędów stopera Wrześniaka, które goście skwapliwie wykorzystali, wychodząc na pozycje sam na sam z Kwedyczenką. Po tych frajersko utraconych bramkach gospodarze uzyskali lekką, optyczną przewagę, na 10 minut przed przerwą Gruszka bezpośrednio z kornera zdobył gola, ale ani w tym okresie, ani też po przerwie nie zaprezentowali gry, która mogłaby satysfakcjonować sfrustrowaną publiczność. Te nijakie, chaotyczne poczynania ofensywne krakowian goście powstrzymywali na ogół bez większego wysiłku, a Olszewski â strzegący sądeckiej bramki â z rzadka tylko był zatrudniany. | Zaczęło się od dwóch szkolnych błędów stopera Wrześniaka, które goście skwapliwie wykorzystali, wychodząc na pozycje sam na sam z Kwedyczenką. Po tych frajersko utraconych bramkach gospodarze uzyskali lekką, optyczną przewagę, na 10 minut przed przerwą Gruszka bezpośrednio z kornera zdobył gola, ale ani w tym okresie, ani też po przerwie nie zaprezentowali gry, która mogłaby satysfakcjonować sfrustrowaną publiczność. Te nijakie, chaotyczne poczynania ofensywne krakowian goście powstrzymywali na ogół bez większego wysiłku, a Olszewski â strzegący sądeckiej bramki â z rzadka tylko był zatrudniany. | ||
Źródło: ''Tempo'' | |||
[[Kategoria: 1993/94 III liga grupa VIII]] | [[Kategoria: 1993/94 III liga grupa VIII]] | ||
[[Kategoria: Sandecja Nowy Sącz]] | [[Kategoria: Sandecja Nowy Sącz]] |
Wersja z 15:57, 30 sty 2008
data kolejki
|
III liga grupa VIII , 24 kolejka sobota, 23 kwietnia 1994
(1:2)
|
|
Skład: Kwedyczenko Mróz Wrześniak (20' Zegarek) Brussman (65' Apryjas) Węgiel Duda Hajduk Kowalik Hermaniuk (70' Kępski) Gruszka Siemieniec Ustawienie: 3-4-3 |
Sędzia: J.Więcek z Rzeszowa
|
Skład: Olszewski Nosal Czosnyka Chełmecki Łukasik Zagórski Obiedziński (60' Grądziel) Szczepański Orzeł Głuch Liber (85' Fałowski) Ustawienie: 4-4-2 |
Opis meczu
Jeśli ten mecz przyśni się futbolistom i sympatykom Cracovii â sen to będzie koszmarny. A rzecz bynajmniej nie tylko w tym, iż krakowianie nieoczekiwanie przegrali i chyba zaprzepaścili szanse na awans ale również w katastrofalnej dyspozycji zespołu.
Zaczęło się od dwóch szkolnych błędów stopera Wrześniaka, które goście skwapliwie wykorzystali, wychodząc na pozycje sam na sam z Kwedyczenką. Po tych frajersko utraconych bramkach gospodarze uzyskali lekką, optyczną przewagę, na 10 minut przed przerwą Gruszka bezpośrednio z kornera zdobył gola, ale ani w tym okresie, ani też po przerwie nie zaprezentowali gry, która mogłaby satysfakcjonować sfrustrowaną publiczność. Te nijakie, chaotyczne poczynania ofensywne krakowian goście powstrzymywali na ogół bez większego wysiłku, a Olszewski â strzegący sądeckiej bramki â z rzadka tylko był zatrudniany.
Źródło: Tempo