1989-06-03 Stal II Mielec - Cracovia 0:3: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
''data kolejki'' | ''data kolejki'' | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Stal II Mielec | |||
| gosc = Cracovia | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 24 | |||
===Opis meczu | | etap = | ||
| sezon = 1988/89 | |||
| rozgrywki = III liga grupa VIII | |||
| dzien = 3 | |||
| miesiac = 6 | |||
| rok = 1989 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 0 | |||
| bramki_gosc = 3 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 2 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = | |||
| widzow = | |||
| strzelcy_gospodarz = | |||
| wyniki = 0:1<BR>0:2<BR>0:3 | |||
| strzelcy_gosc = Zientara (16')<BR> Bargieł (38')<BR> R. Wrześniak (62') | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = Holocher<BR> Kowalik<BR> Baliga<BR> Grzebinoga<BR> Owca<BR> J. Surowiec<BR> Bargieł<BR> R. Wrześniak<BR> Węgiel<BR> Zientara<BR> Rząsa (56' Nawrot, 85' Bartoszewski) | |||
}} | |||
Bramki: <br> | |||
===Opis meczu=== | |||
Piłkarze Cracovii dotarli do Mielca z dużymi perypetiami. Na 4 godz. przed rozpoczęciem meczu miał być podstawiony zamówiony wcześniej autokar z KUSP âGromadaâ. Po daremnym, przeszło godzinnym oczekiwaniu kierownik sekcji J. Hoffman podjął decyzję, żeby wyruszyć w drogę... taksówkami. Zawodnicy dotarli na stadion 20 min. przed meczem, ale potrafili się skonsolidować i wygrali za 3 punkty. Ich zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale w bramce gospodarzy dobrze spisywał się Mazur. Cracovia grała bez pauzujących za kartki Dybczaka, Mikosia i Orła oraz kontuzjowanego A. Karasia. Warto też odnotować powrót pamiętającego jeszcze I-ligowe czasy Cracovii 35-letniego J. Surowca, który był najlepszym graczem na boisku. | Piłkarze Cracovii dotarli do Mielca z dużymi perypetiami. Na 4 godz. przed rozpoczęciem meczu miał być podstawiony zamówiony wcześniej autokar z KUSP âGromadaâ. Po daremnym, przeszło godzinnym oczekiwaniu kierownik sekcji J. Hoffman podjął decyzję, żeby wyruszyć w drogę... taksówkami. Zawodnicy dotarli na stadion 20 min. przed meczem, ale potrafili się skonsolidować i wygrali za 3 punkty. Ich zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale w bramce gospodarzy dobrze spisywał się Mazur. Cracovia grała bez pauzujących za kartki Dybczaka, Mikosia i Orła oraz kontuzjowanego A. Karasia. Warto też odnotować powrót pamiętającego jeszcze I-ligowe czasy Cracovii 35-letniego J. Surowca, który był najlepszym graczem na boisku. | ||
Źródło: ''Dziennik Polski'' | |||
[[Kategoria: 1988/89 III liga grupa VIII]] | [[Kategoria: 1988/89 III liga grupa VIII]] | ||
[[Kategoria: Stal II Mielec]] | [[Kategoria: Stal II Mielec]] |
Wersja z 16:14, 31 gru 2007
data kolejki
|
III liga grupa VIII , 24 kolejka sobota, 3 czerwca 1989
(0:2)
|
|
|
Skład: Holocher Kowalik Baliga Grzebinoga Owca J. Surowiec Bargieł R. Wrześniak Węgiel Zientara Rząsa (56' Nawrot, 85' Bartoszewski) |
Mecze tego dnia: | ||
1989-06-03 Hutnik II Kraków - Cracovia II 2:1 |
Bramki:
Opis meczu
Piłkarze Cracovii dotarli do Mielca z dużymi perypetiami. Na 4 godz. przed rozpoczęciem meczu miał być podstawiony zamówiony wcześniej autokar z KUSP âGromadaâ. Po daremnym, przeszło godzinnym oczekiwaniu kierownik sekcji J. Hoffman podjął decyzję, żeby wyruszyć w drogę... taksówkami. Zawodnicy dotarli na stadion 20 min. przed meczem, ale potrafili się skonsolidować i wygrali za 3 punkty. Ich zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale w bramce gospodarzy dobrze spisywał się Mazur. Cracovia grała bez pauzujących za kartki Dybczaka, Mikosia i Orła oraz kontuzjowanego A. Karasia. Warto też odnotować powrót pamiętającego jeszcze I-ligowe czasy Cracovii 35-letniego J. Surowca, który był najlepszym graczem na boisku.
Źródło: Dziennik Polski