1915-10-03 Cracovia - Żółto-Czerwoni Kraków 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
(Wycofanie wersji 78781 utworzonej przez Special:Contributions/FortArt (User talk:FortArt)) |
|||
Linia 40: | Linia 40: | ||
[[Kategoria: 1915 mecze towarzyskie]] | [[Kategoria: 1915 mecze towarzyskie]] | ||
=== Sprzeczne relacje === | === Sprzeczne relacje === | ||
W dzienniku "Czas" poinformowano, że mecz nie został rozegrany bo rywale zeszli z boiska. Dla odmiany "IKC" podaje | W dzienniku "Czas" poinformowano, że mecz nie został rozegrany bo rywale zeszli z boiska. Dla odmiany "IKC" podaje pełną relację z meczu. | ||
===Zapowiedź meczu=== | ===Zapowiedź meczu=== | ||
*[[:Grafika: Czas 1915-10-02.jpg|Zapowiedź meczu w dzienniku ''Czas'']] | *[[:Grafika: Czas 1915-10-02.jpg|Zapowiedź meczu w dzienniku ''Czas'']] |
Wersja z 13:36, 11 lis 2008
mecz na rzecz Legionów Polskich i Towarzystwa Czerwonego Krzyża
|
mecz towarzyski stadion Cracovii, niedziela, 3 października 1915
(0:0)
|
|
|
Sprzeczne relacje
W dzienniku "Czas" poinformowano, że mecz nie został rozegrany bo rywale zeszli z boiska. Dla odmiany "IKC" podaje pełną relację z meczu.
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Czas
Na boisku "Cracovii" zapowiedziany był wczoraj match footballowy drużyny "Cracovii" i żółto-czerwonych. Match nie został rozegrany z powodu nieporozumienia, a żółto-czerwoni zeszli z boiska.
Źródło: Czas
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Po zawodach kolarskich nastąpił march footballowy: czerwono-żółtych i biało-czerwonych. Pierwszą drużynę stanowili żołnierze garnizonu krakowskiego; w czasach pokojowych znani footbaliści w Austryi i na Węgrzech. W skład druzyny biało-czerwonych wchodzili gracze "Cracovii", "Wisły" i innych tutejszych klubów drugoklasowych.
Zawody obfitowały w wiele emocyonujacych epizodów. Przewagę zdołali utrzymać biało-czerwoni, którzy w drugiej połowie gry uzyskali przez lewego łącznika bramkę. Match prowadził sedzia słabo, kilkakrotnie bez konkretnego powodu przerywał zawody, wskutek czego gra straciła na tempie, rwała się, a przedewszystkiem denerwowała grających.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny