1920-04-11 Cracovia - Biała Lipnik 8:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 48: Linia 48:
==== Ilustrowany Kuryer Codzienny ====
==== Ilustrowany Kuryer Codzienny ====
[[Grafika: IKC 1920-04-14.jpg|thumb|Relacja z meczu w ''Ilustrowanym Kuryerze Codziennym'']]
[[Grafika: IKC 1920-04-14.jpg|thumb|Relacja z meczu w ''Ilustrowanym Kuryerze Codziennym'']]
{{opis stub}}
 
Cracovia - "Biała-Lipnik" 8:1
 
Piękny, może już zanadto ciepły dzień, zgromadził liczne zastępy sportowej publiczności naszego miasta. W parku Cracovii zauważyć można było troskę o czystość i porządek, niestrudzeni członkowie wydziału robili sami służbą miasta naszych flegmatycznych "stróżów bezpieczeństwa" obecnych w parku w znacznej ilości.
 
Zawody niedzielne wskazały duży postęp w formie naszej drużyny. Obrona pracowała bardzo dzielnie, pomoc pewna, lecz wykazuje jeszcze silne niedomagania w sposobie podawania piłki swemu napadowi. Świetny naogół Cikowski powinien starać się "żywić" swój atak więcej precyzyjnem podawaniem piłki, tosamo polecić należy i Strycharzowi, niestrudzonemu zresztą niszczycielowi ataków przeciwnika.
 
Grę rozpoczęła Cracovia, biorąc z punktu silne tempo - goście bialscy dużo lepsi od swych kolegów z Cieszyna bronią się długi czas skutecznie tem łatwiej, że doskonało przeprowadzane ataki kończyły się pechowymi strzałami.
 
Po dłuższej grze podaje Kałuża doskonałą Kogutowi, a ten wspaniałym strzałem zdobywa pierwszego goala. Precyzyjny "korner" Dąbrowskiego wyzyskuje na swą niekorzyść obrońca białski, robiąc drugą bramkę. Z dobrej centry Mislecha strzela Kałuża trzecią a wreszcie i czwartą bramkę - 4:0.
 
Po pauzie już w czwartej minucie przebija się sam lewy łącznik, zdobywając piąty punkt dla swej drużyny. Atak gości przeprowadzony szybko daje im jedną bramkę w tym matchu.
 
Za faul na polu karnem dyktuje sędzia rzut wolny, którego nie wyzyskano. W obu drużynach znać zmęczenie, lecz tylko obwilowe, gdyż biało-czerwoni atakując uzyskują wynik 8:1.
 
Zawody pozostawiły miłe wspomnienie.


Źródło: ''Ilustrowany Kuryer Codzienny''
Źródło: ''Ilustrowany Kuryer Codzienny''

Wersja z 12:32, 2 gru 2008


Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, niedziela, 11 kwietnia 1920

Cracovia - Biała Lipnik

8
:
1

(4:0)



Herb_Biała Lipnik




bramki Bramki
Kogut
(samob.)
Kałuża
Kałuża




1:0
2:0
3:0
4:0
4:1
5:1
6:1
7:1
8:1







Zapowiedź meczu

Opis meczu

Goniec Krakowski

Relacja z meczu w dzienniku Goniec Krakowski cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Goniec Krakowski cz.2

Wczorajsze zawody footballowe między Cracovią a Białą-Lipnikiem zakończyły się, po pięknej grze biało-czerwonych, zwycięstwem grużyny krakowskiej 8:1.

Źródło: Goniec Krakowski

Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym

Cracovia - "Biała-Lipnik" 8:1

Piękny, może już zanadto ciepły dzień, zgromadził liczne zastępy sportowej publiczności naszego miasta. W parku Cracovii zauważyć można było troskę o czystość i porządek, niestrudzeni członkowie wydziału robili sami służbą miasta naszych flegmatycznych "stróżów bezpieczeństwa" obecnych w parku w znacznej ilości.

Zawody niedzielne wskazały duży postęp w formie naszej drużyny. Obrona pracowała bardzo dzielnie, pomoc pewna, lecz wykazuje jeszcze silne niedomagania w sposobie podawania piłki swemu napadowi. Świetny naogół Cikowski powinien starać się "żywić" swój atak więcej precyzyjnem podawaniem piłki, tosamo polecić należy i Strycharzowi, niestrudzonemu zresztą niszczycielowi ataków przeciwnika.

Grę rozpoczęła Cracovia, biorąc z punktu silne tempo - goście bialscy dużo lepsi od swych kolegów z Cieszyna bronią się długi czas skutecznie tem łatwiej, że doskonało przeprowadzane ataki kończyły się pechowymi strzałami.

Po dłuższej grze podaje Kałuża doskonałą Kogutowi, a ten wspaniałym strzałem zdobywa pierwszego goala. Precyzyjny "korner" Dąbrowskiego wyzyskuje na swą niekorzyść obrońca białski, robiąc drugą bramkę. Z dobrej centry Mislecha strzela Kałuża trzecią a wreszcie i czwartą bramkę - 4:0.

Po pauzie już w czwartej minucie przebija się sam lewy łącznik, zdobywając piąty punkt dla swej drużyny. Atak gości przeprowadzony szybko daje im jedną bramkę w tym matchu.

Za faul na polu karnem dyktuje sędzia rzut wolny, którego nie wyzyskano. W obu drużynach znać zmęczenie, lecz tylko obwilowe, gdyż biało-czerwoni atakując uzyskują wynik 8:1.

Zawody pozostawiły miłe wspomnienie.

Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny

Nowa Reforma

Relacja z meczu w dzienniku Nowa Reforma

      Jeśli możesz, przepisz znajdujący się obok lub linkowany poniżej opis meczu.


Źródło: Nowa Reforma