1920-10-24 Cracovia - BBSV Bielsko 4:0
|
 Kraków, niedziela, 24 października 1920
(1:0)
|
| ||||||||||
|
Sędzia: Józef Lustgarten |
||||||||||||||||||||
| Mecze tego dnia: | ||
|
|
Jako przedmecz zapowiadano spotkanie Cracovia II - Wawel Kraków.
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Nie jest rzeczą miłą wytykać ustawicznie wady i braki, jakie obecnie wykazuje stale drużyna Cracovii – gorszem jest jednak kto, że nie można zauważyć zmiany na lepsze. I w tem spotkaniu górowała Cracovia nad swym przeciwnikiem mimo braku kombinacyjnej myśli. Gracze ataku nie tylko, że się nie rozumieją, lecz ich nieudałe posunięcia piłki, wywołują zbyt wyraźne, a dla widza nie zawsze sympatyczne nieporozumienia – przysłowie „przygania kocioł garnkowi, a sam smoli” ma tutaj szerokie uzasadnienie. Na boisku nie powinien gracz choćby najlepszy robić drugiemu uwag i ganić go, bo to jego kolegę wytrąca z równowagi i jeszcze bardziej w grze osłabia.
Przebieg gry zapowiadał się bardzo interesująco, niestety po kilkunastu minutach goście bielscy nie zdołali już atakować, lecz ograniczyli się tylko do obrony.
Po paru dobrych momentach i utracie szeregu pozycyi zdołała Cracovia w ostatniej minucie przed pauzą zdobyć jednego goala i trzy niewyzyskane rzuty z rogu. Po zmianie bramek sytuacya pozostała tasama, tylko wynik cyfrowy poprawił się znacznie, bo dosięgnął liczby trzech bramek i czterech cornerów. W drużynie bielskiej wyróżnił się tylko bramkarz.
Sędziował Dr Lustgarten.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny