1925-05-03 Wisła Kraków - Cracovia 5:5: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
<center>'''3 V 1925'''<BR>'''Cracovia - Wisła Kraków 5:5 (5:1)'''</CENTER><BR>
{{Mecz
''Wynik niemniej sensacyjny i niemniej sensacyjną też okazała się sama rozgrywka. Dostarczyła ona emocji zwolennikom tak jednej jak i drugiej drużyny i to w stopniu bardzo wysokim. Mimo rzęsistego deszczu, który zamienił trawniki boisk na błotniste mokradła, derby krakowskie Cracovia - Wisła odbyły się przy olbrzymim napływie publiczności.<BR>Cracovia wystąpiła do gry w składzie osłabionym brakiem [[Józef Kałuża|Kałuży]]. Wbrew pesymistycznym jednak nastrojom zwolenników tego klubu, pierwsza połowa gry przybrała wygląd zgoła niespodziewany: ze strony Cracovii sypnął się prawdziwy deszcz bramek, wróżąc Wiśle klęske i to jedną z największych, jakie od Cracovii poniosła. Przyjemną dla zwolenników serię bramek rozpoczął [[Zygmunt Chruściński|Chruściński]] ostrym plasowanym strzałem. Wisła wyrównuje jednak w kilku minutach i losy ważą się na dwie strony. Następuje jednak "kwadrans" Cracovii, w którym ta osiąga cztery dalsze bramki, przez [[Ciszewski]]ego (3) i [[Kubiński]]ego (1). Zaprzeczać nie można że cześć zasługi ponosi bramkarz Wisły, który dwie przynajmniej bramki mógł trzymać.<BR>Osobny ustęp , niestety, poświęcić należy porównaniu zachowania się zawodników. Tu Cracovia, choć jej zawodnicy są piłkarzami i nic piłkarskiego nie jest im obcem, wytrzymuje to porównanie znacznie korzystniej. Gdy zaobserwować, z jakim ciężkim trudem dorabia się drużyna Wisły sympatji publiczności, która dotychczas jest dla niej tak znikomą, zadziwić musi postępowanie niektórych zawodników, który wszelkie starania swych towarzyszy obracają w niwecz.''
|                          gospodarz = Cracovia
|                              gosc = Wisła Kraków
|          gospodarz_owczesna_nazwa =
|                gosc_owczesna_nazwa =
|                            kolejka =
|                              etap =
|                              sezon = 1925
|                          rozgrywki = mecz towarzyski
|                              dzien = 3
|                            miesiac = 5
|                                rok = 1925
|                            godzina =
|                            miejsce =
|                  bramki_gospodarz = 5
|                        bramki_gosc = 5
|        bramki_do_przerwy_gospodarz = 5
|            bramki_do_przerwy_gosc = 1
|   bramki_przed_dogrywka_gospodarz =
|        bramki_przed_dogrywka_gosc =
|    serie_rzutow_karnych_gospodarz =
|          serie_rzutow_karnych_gosc =
|                            sedzia =
|                            widzow =
|                strzelcy_gospodarz =
|                            wyniki =
|                      strzelcy_gosc =
|            kartki_zolte_gospodarz =
|          kartki_czerwone_gospodarz =
|                  kartki_zolte_gosc =
|              kartki_czerwone_gosc =
|                  trener_gospodarz =
|                        trener_gosc =
|              ustawienie_gospodarz =
|                    sklad_gospodarz =
|                    ustawienie_gosc =
|                         sklad_gosc =
}}
===Opis meczu===


[[Kategoria: 1925 mecze towarzyskie]]
Wynik niemniej sensacyjny i niemniej sensacyjną też okazała się sama rozgrywka. Dostarczyła ona emocji zwolennikom tak jednej jak i drugiej drużyny i to w stopniu bardzo wysokim. Mimo rzęsistego deszczu, który zamienił trawniki boisk na błotniste mokradła, derby krakowskie Cracovia - Wisła odbyły się przy olbrzymim napływie publiczności.<BR>Cracovia wystąpiła do gry w składzie osłabionym brakiem [[Józef Kałuża|Kałuży]]. Wbrew pesymistycznym jednak nastrojom zwolenników tego klubu, pierwsza połowa gry przybrała wygląd zgoła niespodziewany: ze strony Cracovii sypnął się prawdziwy deszcz bramek, wróżąc Wiśle klęske i to jedną z największych, jakie od Cracovii poniosła. Przyjemną dla zwolenników serię bramek rozpoczął [[Zygmunt Chruściński|Chruściński]] ostrym plasowanym strzałem. Wisła wyrównuje jednak w kilku minutach i losy ważą się na dwie strony. Następuje jednak "kwadrans" Cracovii, w którym ta osiąga cztery dalsze bramki, przez [[Ciszewski]]ego (3) i [[Kubiński]]ego (1). Zaprzeczać nie można że cześć zasługi ponosi bramkarz Wisły, który dwie przynajmniej bramki mógł trzymać.<BR>Osobny ustęp , niestety, poświęcić należy porównaniu zachowania się zawodników. Tu Cracovia, choć jej zawodnicy są piłkarzami i nic piłkarskiego nie jest im obcem, wytrzymuje to porównanie znacznie korzystniej. Gdy zaobserwować, z jakim ciężkim trudem dorabia się drużyna Wisły sympatji publiczności, która dotychczas jest dla niej tak znikomą, zadziwić musi postępowanie niektórych zawodników, który wszelkie starania swych towarzyszy obracają w niwecz.
[[Kategoria: Wisła Kraków]]

Wersja z 21:31, 20 paź 2007


Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
niedziela, 3 maja 1925

Cracovia - Wisła Kraków

5
:
5

(5:1)



Herb_Wisła Kraków





Mecze tego dnia:

1925-05-03 Tarnovia Tarnów - Cracovia II 1:0
1925-05-03 Wisła II Kraków - Cracovia II 1:3
1925-05-03 Wisła Kraków - Cracovia 5:5


Opis meczu

Wynik niemniej sensacyjny i niemniej sensacyjną też okazała się sama rozgrywka. Dostarczyła ona emocji zwolennikom tak jednej jak i drugiej drużyny i to w stopniu bardzo wysokim. Mimo rzęsistego deszczu, który zamienił trawniki boisk na błotniste mokradła, derby krakowskie Cracovia - Wisła odbyły się przy olbrzymim napływie publiczności.
Cracovia wystąpiła do gry w składzie osłabionym brakiem Kałuży. Wbrew pesymistycznym jednak nastrojom zwolenników tego klubu, pierwsza połowa gry przybrała wygląd zgoła niespodziewany: ze strony Cracovii sypnął się prawdziwy deszcz bramek, wróżąc Wiśle klęske i to jedną z największych, jakie od Cracovii poniosła. Przyjemną dla zwolenników serię bramek rozpoczął Chruściński ostrym plasowanym strzałem. Wisła wyrównuje jednak w kilku minutach i losy ważą się na dwie strony. Następuje jednak "kwadrans" Cracovii, w którym ta osiąga cztery dalsze bramki, przez Ciszewskiego (3) i Kubińskiego (1). Zaprzeczać nie można że cześć zasługi ponosi bramkarz Wisły, który dwie przynajmniej bramki mógł trzymać.
Osobny ustęp , niestety, poświęcić należy porównaniu zachowania się zawodników. Tu Cracovia, choć jej zawodnicy są piłkarzami i nic piłkarskiego nie jest im obcem, wytrzymuje to porównanie znacznie korzystniej. Gdy zaobserwować, z jakim ciężkim trudem dorabia się drużyna Wisły sympatji publiczności, która dotychczas jest dla niej tak znikomą, zadziwić musi postępowanie niektórych zawodników, który wszelkie starania swych towarzyszy obracają w niwecz.