1939-08-06 Wisła Kraków - Cracovia 1:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 38: Linia 38:
}}
}}
===Opis meczu===
===Opis meczu===
{{opis stub}}
====Angielska gra Cracovii nie uchroniła przed klęską====
Towarzyskie zawody pomiędzy "Odwiecznymi" rywalami Cracovią i Wisłą przyniosły nieznaczne zwycięstwo drużynie Wisły, na której boisku spotkanie się rozgrywało.


Źródło: ''Przegląd Sportowy'' [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1939/numer063/imagepages/image2.htm]
Zawody stały na wysokim poziomie lecz gra prowadzona była w słabym tempie z powodu silnego upału.
 
W pierwszej części Cracovia, grając systemem „angielskim”, zaaplikowanych przez trenera Jamesa, miała wyraźną przewagę, lecz napastnicy nie potrafili zdyskontować jej cyfrowo. W polu zawodnicy Cracovii popisywali się piękną i efektowną grą, lecz na skuteczny strzał nikt nie umiał się zdobyć.
 
Bramkarz Wisły Rutowicz bronił zresztą doskonale i niezwykle przytomnie. Po szeregu ładnych ataków w 5 minucie z centry Zembaczyńskiego Korbas pięknie główkuje, lecz Jurowicz broni w ostatniej chwili. W kilka sekund później rewanżuje się Artur i po dośrodkowaniu Giergiela strzela celnie głową, ale piłka ociera się o słupek i wychodzi na aut. W dalszym ciągu Cracovia, a szczególnie Korbas, Szeliga i Bartyzel popisują się bardzo ładną grą w polu, lecz nie efektowną.
 
Jeden z nielicznych w tym okresie wypadów Wisły przynosi w 15 minucie jedyną bramkę dnia, zdobytą piękną bombą przez Giergiela.
 
Po zmianie stron obraz gry zmienia się zupełnie. Na zawodnikach Cracovii znać znaczne zmęczenie, natomiast Wisła przechodzi do ofensywy i ma znacznie więcej z gry. Już w pierwszej minucie Cracovia nie wykorzystuje 100-procentowej okazji. Przewaga Wisły jest coraz wyraźniejsza i trwa do ostatnich 5 minut, jednak liczne ataki gospodarzy kończą się na obronie Cracovii, gdzie rolę trzeciego beka z powodzeniem objął Grunberg, a kilka groźnych strzałów Artura i Gracza przytomnie bronił Pokusa. W ostatnich kilku minutach Cracovia jeszcze raz zrywa się do ataku i dąży energicznie do zdobycia wyrównania. Te kilka minut przewagi Cracovii omal nie przynoszą bramki.
 
U zwycięzców specjalnie wyróżniali się bramkarz Jurowicz i Szumilas, w obranie. W ataku wiele dobrych momentów miał Giergiel i Artur. Pomoc na dobrym poziomie.
 
W Cracovii najlepszą częścią była doskonale grająca pomoc: Jabłoński – Grunberg – Góra. Ten ostatni wyręczał również napastników, oddając szereg niezwykle groźnych strzałów na bramkę przeciwnika. Bardzo dobrze w obronie grał Lasota. W ataku poprawę formy wykazał Korbas i Szeliga, zupełnie słaby był natomiast Młynarek (?!)
 
Sędziował p. Filipkiewicz. Widzów około 3 500.
 
Źródło: ''Przegląd Sportowy nr 63 (1528) z 7 sierpnia 1939'' [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1939/numer063/imagepages/image2.htm]

Wersja z 17:28, 9 lut 2009


Herb_Wisła Kraków


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, niedziela, 6 sierpnia 1939

Wisła Kraków - Cracovia

1
:
0

(1:0)



Herb_Cracovia


Skład:
Jurowicz
Szumilas
Serafin
Józef Kotlarczyk
Legutko
Pliszka
Giergiel
Gracz
Artur Woźniak
F. Hausner
W. Filek

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Filipkiewicz
Widzów: ok. 3 500 „ok.” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 3500.

bramki Bramki
Giergiel (15') 1:0
Skład:
Pokusa
Lasota
Stanek
E. Jabłoński
Grünberg
Wilhelm Góra
Bartyzel
Młynarek
Korbas
Strąk
Zembaczyński

Ustawienie:
2-3-5



Opis meczu

Angielska gra Cracovii nie uchroniła przed klęską

Towarzyskie zawody pomiędzy "Odwiecznymi" rywalami Cracovią i Wisłą przyniosły nieznaczne zwycięstwo drużynie Wisły, na której boisku spotkanie się rozgrywało.

Zawody stały na wysokim poziomie lecz gra prowadzona była w słabym tempie z powodu silnego upału.

W pierwszej części Cracovia, grając systemem „angielskim”, zaaplikowanych przez trenera Jamesa, miała wyraźną przewagę, lecz napastnicy nie potrafili zdyskontować jej cyfrowo. W polu zawodnicy Cracovii popisywali się piękną i efektowną grą, lecz na skuteczny strzał nikt nie umiał się zdobyć.

Bramkarz Wisły Rutowicz bronił zresztą doskonale i niezwykle przytomnie. Po szeregu ładnych ataków w 5 minucie z centry Zembaczyńskiego Korbas pięknie główkuje, lecz Jurowicz broni w ostatniej chwili. W kilka sekund później rewanżuje się Artur i po dośrodkowaniu Giergiela strzela celnie głową, ale piłka ociera się o słupek i wychodzi na aut. W dalszym ciągu Cracovia, a szczególnie Korbas, Szeliga i Bartyzel popisują się bardzo ładną grą w polu, lecz nie efektowną.

Jeden z nielicznych w tym okresie wypadów Wisły przynosi w 15 minucie jedyną bramkę dnia, zdobytą piękną bombą przez Giergiela.

Po zmianie stron obraz gry zmienia się zupełnie. Na zawodnikach Cracovii znać znaczne zmęczenie, natomiast Wisła przechodzi do ofensywy i ma znacznie więcej z gry. Już w pierwszej minucie Cracovia nie wykorzystuje 100-procentowej okazji. Przewaga Wisły jest coraz wyraźniejsza i trwa do ostatnich 5 minut, jednak liczne ataki gospodarzy kończą się na obronie Cracovii, gdzie rolę trzeciego beka z powodzeniem objął Grunberg, a kilka groźnych strzałów Artura i Gracza przytomnie bronił Pokusa. W ostatnich kilku minutach Cracovia jeszcze raz zrywa się do ataku i dąży energicznie do zdobycia wyrównania. Te kilka minut przewagi Cracovii omal nie przynoszą bramki.

U zwycięzców specjalnie wyróżniali się bramkarz Jurowicz i Szumilas, w obranie. W ataku wiele dobrych momentów miał Giergiel i Artur. Pomoc na dobrym poziomie.

W Cracovii najlepszą częścią była doskonale grająca pomoc: Jabłoński – Grunberg – Góra. Ten ostatni wyręczał również napastników, oddając szereg niezwykle groźnych strzałów na bramkę przeciwnika. Bardzo dobrze w obronie grał Lasota. W ataku poprawę formy wykazał Korbas i Szeliga, zupełnie słaby był natomiast Młynarek (?!)

Sędziował p. Filipkiewicz. Widzów około 3 500.

Źródło: Przegląd Sportowy nr 63 (1528) z 7 sierpnia 1939 [1]