1981-05-09 Cracovia - Gwardia Warszawa 1:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
<center>'''24 kolejka 9 V 1981'''<BR>
{{Mecz
'''Cracovia - Gwardia Warszawa 1-0'''</center><BR>
|                          gospodarz = Cracovia
Bramki: Gacek (50)<BR>
|                              gosc = Gwardia Warszawa
Sędziował <BR>
|          gospodarz_owczesna_nazwa =
Widzów <BR><BR>
|                gosc_owczesna_nazwa =
'''Cracovia:''' Koczwara, Wójtowicz, Dybczak, Nazimek, Grzesiak (71 min Kuć), Surowiec, Gacek, Liszka (71 min Sasnal), Błachno, Podsiadło, Bujak<BR><BR>
|                            kolejka = 24
|                              etap =
|                              sezon = 1980/81
|                          rozgrywki = II liga grupa wschodnia
|                              dzien = 9
|                            miesiac = 5
|                                rok = 1981
|                            godzina =
|                            miejsce =
|                  bramki_gospodarz = 1
|                        bramki_gosc = 0
|        bramki_do_przerwy_gospodarz = 0
|            bramki_do_przerwy_gosc = 0
|    bramki_przed_dogrywka_gospodarz =
|        bramki_przed_dogrywka_gosc =
|    serie_rzutow_karnych_gospodarz =
|          serie_rzutow_karnych_gosc =
|                            sedzia =
|                            widzow =
|                strzelcy_gospodarz = Gacek (50')
|                            wyniki = 1:0
|                      strzelcy_gosc =
|            kartki_zolte_gospodarz =
|          kartki_czerwone_gospodarz =
|                  kartki_zolte_gosc =
|              kartki_czerwone_gosc =
|                  trener_gospodarz =
|                        trener_gosc =
|              ustawienie_gospodarz =
|                    sklad_gospodarz = Koczwara<BR> Wójtowicz<BR> Dybczak<BR> Nazimek<BR> Grzesiak (71' Kuć)<BR> Surowiec<BR> Gacek<BR> Liszka (71' Sasnal)<BR> Błachno<BR> Podsiadło<BR> Bujak
|                    ustawienie_gosc =
|                        sklad_gosc =
}}
 
 
===Opis meczu===
Miłą niespodziankę sprawili piłkarze Cracovii swym sympatykom, pokonując na własnym boisku lidera grupy II warszawską Gwardię 1-0 (0-0). Początek spotkania nie zapowiadał zwycięstwa gospodarzy, którzy przystąpili do meczu ze zbyt dużym respektem przed rywalem. Nic więc dziwnego, że warszawianie zdobyli przewagę w polu, stwarzając kilka groźnych sytuacji podbramkowych, Koczwara nie dał się jednak zaskoczyć. Później krakowianie zaczęli coraz śmielej atakować, jednakże ich akcje były mało precyzyjne i kończyły się z reguły na linii pola karnego gości. W pierwszej części spotkania Cracovia tylko raz poważnie zagroziła bramce gwardzistów, ale piłkę po strzale Błachny po rzucie rożnym wyłapał Rutkowski.


===Opis meczu GK:===
Miłą niespodziankę sprawili piłkarze Cracovii swym sympatykom, pokonując na własnym boisku lidera grupy II warszawską Gwardię 1-0 (0-0). Początek spotkania nie zapowiadał zwycięstwa gospodarzy, którzy przystąpili do meczu ze zbyt dużym respektem przed rywalem. Nic więc dziwnego, że warszawianie zdobyli przewagę w polu, stwarzając kilka groźnych sytuacji podbramkowych, Koczwara nie dał się jednak zaskoczyć. Później krakowianie zaczęli coraz śmielej atakować, jednakże ich akcje były mało precyzyjne i kończyły się z reguły na linii pola karnego gości. W pierwszej części spotkania Cracovia tylko raz poważnie zagroziła bramce gwardzistów, ale piłkę po strzale Błachny po rzucie rożnym wyłapał Rutkowski. <BR>
Tuż po przerwie, w 50 min, Bujak przeprowadził szybki rajd lewą stroną boiska, strzelił z kąta, bramkarz Gwardii zdołał piłkę odbić, po czym na polu karnym gości powstało duże zamieszanie, które zakończyło się zdobyciem gola przez Gacka. Po utracie bramki warszawianie ruszyli energiczniej do ataku i chociaż mieli kilka dobrych pozycji strzeleckich, nie potrafili zmienić niekorzystnego dla siebie wyniku. Gospodarze na szczęście nie ograniczali się do obrony własnej bramki i byli bliscy zdobycia drugiego gola.<BR>
Tuż po przerwie, w 50 min, Bujak przeprowadził szybki rajd lewą stroną boiska, strzelił z kąta, bramkarz Gwardii zdołał piłkę odbić, po czym na polu karnym gości powstało duże zamieszanie, które zakończyło się zdobyciem gola przez Gacka. Po utracie bramki warszawianie ruszyli energiczniej do ataku i chociaż mieli kilka dobrych pozycji strzeleckich, nie potrafili zmienić niekorzystnego dla siebie wyniku. Gospodarze na szczęście nie ograniczali się do obrony własnej bramki i byli bliscy zdobycia drugiego gola.<BR>
Mecz nie stał na wysokim poziomie, ale był ciekawy i trzymał w napięciu do końca. Gwardia, która przecież walczy o awans do ekstraklasy, zaprezentowała się w Krakowie słabo. Cracovia grała nierówno, jednak na zwycięstwo zasłużyła.<BR>
Mecz nie stał na wysokim poziomie, ale był ciekawy i trzymał w napięciu do końca. Gwardia, która przecież walczy o awans do ekstraklasy, zaprezentowała się w Krakowie słabo. Cracovia grała nierówno, jednak na zwycięstwo zasłużyła.


Źródło: ''Gazeta Krakowska''
[[Kategoria: 1980/81 II liga grupa wschodnia]]  
[[Kategoria: 1980/81 II liga grupa wschodnia]]  
  [[Kategoria: Gwardia Warszawa]]
  [[Kategoria: Gwardia Warszawa]]

Wersja z 00:26, 14 lut 2008


Herb_Cracovia


pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 24 kolejka
sobota, 9 maja 1981

Cracovia - Gwardia Warszawa

1
:
0

(0:0)



Herb_Gwardia Warszawa


Skład:
Koczwara
Wójtowicz
Dybczak
Nazimek
Grzesiak (71' Kuć)
Surowiec
Gacek
Liszka (71' Sasnal)
Błachno
Podsiadło
Bujak


bramki Bramki
Gacek (50') 1:0

Mecz następnego dnia:

1981-05-10 Wawel Kraków - Cracovia II 5:0



Opis meczu

Miłą niespodziankę sprawili piłkarze Cracovii swym sympatykom, pokonując na własnym boisku lidera grupy II warszawską Gwardię 1-0 (0-0). Początek spotkania nie zapowiadał zwycięstwa gospodarzy, którzy przystąpili do meczu ze zbyt dużym respektem przed rywalem. Nic więc dziwnego, że warszawianie zdobyli przewagę w polu, stwarzając kilka groźnych sytuacji podbramkowych, Koczwara nie dał się jednak zaskoczyć. Później krakowianie zaczęli coraz śmielej atakować, jednakże ich akcje były mało precyzyjne i kończyły się z reguły na linii pola karnego gości. W pierwszej części spotkania Cracovia tylko raz poważnie zagroziła bramce gwardzistów, ale piłkę po strzale Błachny po rzucie rożnym wyłapał Rutkowski.

Tuż po przerwie, w 50 min, Bujak przeprowadził szybki rajd lewą stroną boiska, strzelił z kąta, bramkarz Gwardii zdołał piłkę odbić, po czym na polu karnym gości powstało duże zamieszanie, które zakończyło się zdobyciem gola przez Gacka. Po utracie bramki warszawianie ruszyli energiczniej do ataku i chociaż mieli kilka dobrych pozycji strzeleckich, nie potrafili zmienić niekorzystnego dla siebie wyniku. Gospodarze na szczęście nie ograniczali się do obrony własnej bramki i byli bliscy zdobycia drugiego gola.
Mecz nie stał na wysokim poziomie, ale był ciekawy i trzymał w napięciu do końca. Gwardia, która przecież walczy o awans do ekstraklasy, zaprezentowała się w Krakowie słabo. Cracovia grała nierówno, jednak na zwycięstwo zasłużyła.

Źródło: Gazeta Krakowska