1981-09-20 Cracovia - Stal Rzeszów 3:1: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "1981-09-20 Cracovia - Stal Rzeszów 3:1") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Stal Rzeszów | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 7 | |||
| etap = | |||
| sezon = 1981/82 | |||
| rozgrywki = II liga grupa wschodnia | |||
| dzien = 20 | |||
| miesiac = 9 | |||
| rok = 1981 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 3 | |||
| bramki_gosc = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 2 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = | |||
| widzow = 7 000 | |||
| strzelcy_gospodarz = Wójtowicz (30' k.)<BR> Błachno (41')<BR><BR> Bujak (86') | |||
| wyniki = 1:0<BR>2:0<BR>2:1<BR>3:1 | |||
| strzelcy_gosc = <BR><BR>Maciejewski (80') | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = Koczwara<BR> Wójtowicz<BR> Dybczak<BR> Turecki<BR> Nazimek<BR> Liszka (75' Karaś)<BR> Wrześniak (75' Sasnal)<BR> Podsiadło<BR> Błachno<BR> Konieczny<BR> Bujak | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = | |||
}} | |||
===Opis meczu | ===Opis meczu=== | ||
Świetnie wiedzie się w tym sezonie piłkarzom Cracovii na własnym stadionie... Biało â czerwoni zdobyli komplet punktów w czterech dotychczasowych meczach, przy czym kolejne zwycięstwo odnieśli wczoraj nad rzeszowską Stalą.<BR> | Świetnie wiedzie się w tym sezonie piłkarzom Cracovii na własnym stadionie... Biało â czerwoni zdobyli komplet punktów w czterech dotychczasowych meczach, przy czym kolejne zwycięstwo odnieśli wczoraj nad rzeszowską Stalą.<BR> | ||
Nie oznacza to bynajmniej, iż âPasiaki" prezentują formę, w jakiej chcieliby ich widzieć kibice. Miejscowi wygrali wprawdzie zasłużenie, ale na trybunach nieczęsto słychać było oklaski. Rzecz chyba w tym, iż nie wszyscy zawodnicy znajdują się w zadowalającej formie, a także nie wszyscy wykazują większą chęć do gry.<BR> | Nie oznacza to bynajmniej, iż âPasiaki" prezentują formę, w jakiej chcieliby ich widzieć kibice. Miejscowi wygrali wprawdzie zasłużenie, ale na trybunach nieczęsto słychać było oklaski. Rzecz chyba w tym, iż nie wszyscy zawodnicy znajdują się w zadowalającej formie, a także nie wszyscy wykazują większą chęć do gry.<BR> | ||
Pewnie bronił Koczwara, obrońcy mieli dobre momenty, ale chwilami grali lekceważąco. W drugiej linii od dłuższego czasu widoczny jest spadek formy Liszki, a ponadto wczoraj denerwowała nonszalancja Podsiadły. W tej formacji najwartościowszym zawodnikiem był młodziutki Wrześniak, wyrastający na piłkarza dobrej klasy. Ciepłe słowo należy się Koniecznemu w ataku, który po długiej przerwie spisuje się coraz lepiej. Natomiast na znacznie więcej stać Błachnę.<BR> | Pewnie bronił Koczwara, obrońcy mieli dobre momenty, ale chwilami grali lekceważąco. W drugiej linii od dłuższego czasu widoczny jest spadek formy Liszki, a ponadto wczoraj denerwowała nonszalancja Podsiadły. W tej formacji najwartościowszym zawodnikiem był młodziutki Wrześniak, wyrastający na piłkarza dobrej klasy. Ciepłe słowo należy się Koniecznemu w ataku, który po długiej przerwie spisuje się coraz lepiej. Natomiast na znacznie więcej stać Błachnę.<BR> | ||
Przebieg meczu? W polu na ogół optyczną przewagę mieli gospodarze niemniej rzeszowianie prowadzili otwartą grę i kilkakrotnie â zwłaszcza w końcówce â poważnie zagrozili bramce Koczwary. Goście nie potrafili jednak celnie strzelać, to samo zresztą zarzucić można gospodarzom. Ci ostatni zaprzepaścili dwie â wydawałoby się â stuprocentowe sytuacje. W 19 min fatalnie spudłował Błachno, a w 61 min â po strzale Bujaka w słupek â Liszka nie trafił do pustej bramki. | Przebieg meczu? W polu na ogół optyczną przewagę mieli gospodarze niemniej rzeszowianie prowadzili otwartą grę i kilkakrotnie â zwłaszcza w końcówce â poważnie zagrozili bramce Koczwary. Goście nie potrafili jednak celnie strzelać, to samo zresztą zarzucić można gospodarzom. Ci ostatni zaprzepaścili dwie â wydawałoby się â stuprocentowe sytuacje. W 19 min fatalnie spudłował Błachno, a w 61 min â po strzale Bujaka w słupek â Liszka nie trafił do pustej bramki. | ||
Źródło: ''Tempo'' | |||
[[Kategoria:1981/82 II liga grupa wschodnia]] | [[Kategoria:1981/82 II liga grupa wschodnia]] | ||
[[Kategoria: Stal Rzeszów]] | [[Kategoria: Stal Rzeszów]] |
Wersja z 03:48, 15 lut 2008
|
II liga grupa wschodnia , 7 kolejka niedziela, 20 września 1981
(2:0)
|
|
Skład: Koczwara Wójtowicz Dybczak Turecki Nazimek Liszka (75' Karaś) Wrześniak (75' Sasnal) Podsiadło Błachno Konieczny Bujak |
|
Mecze tego dnia: | ||
1981-09-20 Cracovia - Stal Rzeszów 3:1 |
Opis meczu
Świetnie wiedzie się w tym sezonie piłkarzom Cracovii na własnym stadionie... Biało â czerwoni zdobyli komplet punktów w czterech dotychczasowych meczach, przy czym kolejne zwycięstwo odnieśli wczoraj nad rzeszowską Stalą.
Nie oznacza to bynajmniej, iż âPasiaki" prezentują formę, w jakiej chcieliby ich widzieć kibice. Miejscowi wygrali wprawdzie zasłużenie, ale na trybunach nieczęsto słychać było oklaski. Rzecz chyba w tym, iż nie wszyscy zawodnicy znajdują się w zadowalającej formie, a także nie wszyscy wykazują większą chęć do gry.
Pewnie bronił Koczwara, obrońcy mieli dobre momenty, ale chwilami grali lekceważąco. W drugiej linii od dłuższego czasu widoczny jest spadek formy Liszki, a ponadto wczoraj denerwowała nonszalancja Podsiadły. W tej formacji najwartościowszym zawodnikiem był młodziutki Wrześniak, wyrastający na piłkarza dobrej klasy. Ciepłe słowo należy się Koniecznemu w ataku, który po długiej przerwie spisuje się coraz lepiej. Natomiast na znacznie więcej stać Błachnę.
Przebieg meczu? W polu na ogół optyczną przewagę mieli gospodarze niemniej rzeszowianie prowadzili otwartą grę i kilkakrotnie â zwłaszcza w końcówce â poważnie zagrozili bramce Koczwary. Goście nie potrafili jednak celnie strzelać, to samo zresztą zarzucić można gospodarzom. Ci ostatni zaprzepaścili dwie â wydawałoby się â stuprocentowe sytuacje. W 19 min fatalnie spudłował Błachno, a w 61 min â po strzale Bujaka w słupek â Liszka nie trafił do pustej bramki.
Źródło: Tempo