1982-05-15 Cracovia - Raków Częstochowa 1:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
<center>'''25 kolejka 15-16 V 1982'''<BR>
{{Mecz
'''Cracovia - Raków Częstochowa 1-0'''</center><BR>
|                          gospodarz = Cracovia
Bramki: Konieczny (31)<BR>
|                              gosc = Raków Częstochowa
Sędziował J. Kruszyński z Wrocławia.<BR>
|          gospodarz_owczesna_nazwa =
Widzów 15 000<BR><br>
|                gosc_owczesna_nazwa =
'''Cracovia:''' Koczwara, Podsiadło, Dybczak, Turecki, Nazimek, Surowiec, Karaś, Kuć (60 min Sasnal), Gacek (75 min Piskorz), Błachno, Konieczny<BR><BR>
|                            kolejka = 25
|                              etap =
|                              sezon = 1981/82
|                          rozgrywki = II liga grupa wschodnia
|                              dzien = 15
|                            miesiac = 5
|                                rok = 1982
|                            godzina =
|                            miejsce =
|                  bramki_gospodarz = 1
|                        bramki_gosc = 0
|        bramki_do_przerwy_gospodarz = 1
|            bramki_do_przerwy_gosc = 0
|    bramki_przed_dogrywka_gospodarz =
|        bramki_przed_dogrywka_gosc =
|    serie_rzutow_karnych_gospodarz =
|          serie_rzutow_karnych_gosc =
|                            sedzia = J.Kruszyński z Wrocławia
|                            widzow = 15 000
|                strzelcy_gospodarz = Konieczny (31')
|                            wyniki = 1:0
|                      strzelcy_gosc =
|            kartki_zolte_gospodarz =
|          kartki_czerwone_gospodarz =
|                  kartki_zolte_gosc =
|              kartki_czerwone_gosc =
|                  trener_gospodarz =
|                        trener_gosc =
|              ustawienie_gospodarz =
|                    sklad_gospodarz = Koczwara<BR> Podsiadło<BR> Dybczak<BR> Turecki<BR> Nazimek<BR> Surowiec<BR> Karaś<BR> Kuć (60' Sasnal)<BR> Gacek (75' Piskorz)<BR> Błachno<BR> Konieczny
|                    ustawienie_gosc =
|                        sklad_gosc =
}}


===Opis meczu Tempo:===
===Opis meczu===
Z mieszanymi uczuciami opuszczała w sobotę stadion blisko 15-tysięczna publiczność. Zwycięskie 1-0 Cracovii z Rakowem znacznie przybliżyło jej ekstraklasę, ucieszyło, z drugiej strony postawa „Pasiaków” daleka była od tego, co zaprezentować powinien zdecydowany lider drugiego frontu.<BR>
Z mieszanymi uczuciami opuszczała w sobotę stadion blisko 15-tysięczna publiczność. Zwycięskie 1-0 Cracovii z Rakowem znacznie przybliżyło jej ekstraklasę, ucieszyło, z drugiej strony postawa „Pasiaków” daleka była od tego, co zaprezentować powinien zdecydowany lider drugiego frontu.<BR>
Tym razem krakowianie rozegrali przeciętną partię; na pewno stać ich na więcej. Owszem, mieli okresy, kiedy atakowali z animuszem, raz po raz stwarzając gorące spięcia pod bramką częstochowian. Taki był właśnie obraz gry m. in. w pierwszym kwadransie meczu oraz tuż po przerwie. Niewiele jednak z tego pożytku, gdyż w drużynie – grzech to już niejako tradycyjny – brakuje strzelców z prawdziwego zdarzenia. <BR>
Tym razem krakowianie rozegrali przeciętną partię; na pewno stać ich na więcej. Owszem, mieli okresy, kiedy atakowali z animuszem, raz po raz stwarzając gorące spięcia pod bramką częstochowian. Taki był właśnie obraz gry m. in. w pierwszym kwadransie meczu oraz tuż po przerwie. Niewiele jednak z tego pożytku, gdyż w drużynie – grzech to już niejako tradycyjny – brakuje strzelców z prawdziwego zdarzenia. <BR>
Miała też Cracovia okresy gry kiepskiej, nijakiej, niemniej bodaj najwięcej pretensji żywiła widownia o końcową fazę spotkania. Mniej więcej od 60 min. „Pasiaki” niezbyt kwapiły się do ataku, jakby myśląc przede wszystkim o zachowaniu korzystnego rezultatu. Ten defensywny styl, zwalnianie akcji, srodze mógł się zemścić. W miarę upływu czasu częstochowianie poczynali sobie coraz śmielej i kilkakrotnie zagrozili bramce pewnie interweniującego Koczwary. <BR>
Miała też Cracovia okresy gry kiepskiej, nijakiej, niemniej bodaj najwięcej pretensji żywiła widownia o końcową fazę spotkania. Mniej więcej od 60 min. „Pasiaki” niezbyt kwapiły się do ataku, jakby myśląc przede wszystkim o zachowaniu korzystnego rezultatu. Ten defensywny styl, zwalnianie akcji, srodze mógł się zemścić. W miarę upływu czasu częstochowianie poczynali sobie coraz śmielej i kilkakrotnie zagrozili bramce pewnie interweniującego Koczwary. <BR>
Bez względu jednak na takie czy inne zastrzeżenia – Cracovia wygrała zasłużenie. Dobrze grali jej defensorzy, np. Nazimek nawet włączał się do akcji ofensywnych. W ataku lepiej niż ostatnio zaprezentował się Konieczny, notabene strzelec bramki w 31 min. Najsłabiej natomiast spisywała się druga linia i przede wszystkim dlatego gra gospodarzy niezbyt się kleiła. <BR>
Bez względu jednak na takie czy inne zastrzeżenia – Cracovia wygrała zasłużenie. Dobrze grali jej defensorzy, np. Nazimek nawet włączał się do akcji ofensywnych. W ataku lepiej niż ostatnio zaprezentował się Konieczny, notabene strzelec bramki w 31 min. Najsłabiej natomiast spisywała się druga linia i przede wszystkim dlatego gra gospodarzy niezbyt się kleiła.  


Źródło: ''Tempo''
[[Kategoria: 1981/82 II liga grupa wschodnia]]
[[Kategoria: 1981/82 II liga grupa wschodnia]]
[[Kategoria: Raków Częstochowa]]
[[Kategoria: Raków Częstochowa]]

Wersja z 03:48, 15 lut 2008


Herb_Cracovia


pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 25 kolejka
sobota, 15 maja 1982

Cracovia - Raków Częstochowa

1
:
0

(1:0)



Herb_Raków Częstochowa


Skład:
Koczwara
Podsiadło
Dybczak
Turecki
Nazimek
Surowiec
Karaś
Kuć (60' Sasnal)
Gacek (75' Piskorz)
Błachno
Konieczny

Sędzia: J.Kruszyński z Wrocławia
Widzów: 15 000

bramki Bramki
Konieczny (31') 1:0

Mecz następnego dnia:

1982-05-16 Hutnik II Kraków - Cracovia II 2:2


Opis meczu

Z mieszanymi uczuciami opuszczała w sobotę stadion blisko 15-tysięczna publiczność. Zwycięskie 1-0 Cracovii z Rakowem znacznie przybliżyło jej ekstraklasę, ucieszyło, z drugiej strony postawa „Pasiaków” daleka była od tego, co zaprezentować powinien zdecydowany lider drugiego frontu.
Tym razem krakowianie rozegrali przeciętną partię; na pewno stać ich na więcej. Owszem, mieli okresy, kiedy atakowali z animuszem, raz po raz stwarzając gorące spięcia pod bramką częstochowian. Taki był właśnie obraz gry m. in. w pierwszym kwadransie meczu oraz tuż po przerwie. Niewiele jednak z tego pożytku, gdyż w drużynie – grzech to już niejako tradycyjny – brakuje strzelców z prawdziwego zdarzenia.
Miała też Cracovia okresy gry kiepskiej, nijakiej, niemniej bodaj najwięcej pretensji żywiła widownia o końcową fazę spotkania. Mniej więcej od 60 min. „Pasiaki” niezbyt kwapiły się do ataku, jakby myśląc przede wszystkim o zachowaniu korzystnego rezultatu. Ten defensywny styl, zwalnianie akcji, srodze mógł się zemścić. W miarę upływu czasu częstochowianie poczynali sobie coraz śmielej i kilkakrotnie zagrozili bramce pewnie interweniującego Koczwary.
Bez względu jednak na takie czy inne zastrzeżenia – Cracovia wygrała zasłużenie. Dobrze grali jej defensorzy, np. Nazimek nawet włączał się do akcji ofensywnych. W ataku lepiej niż ostatnio zaprezentował się Konieczny, notabene strzelec bramki w 31 min. Najsłabiej natomiast spisywała się druga linia i przede wszystkim dlatego gra gospodarzy niezbyt się kleiła.

Źródło: Tempo