1983-08-21 Szombierki Bytom - Cracovia 3:2: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "1983-08-21 Szombierki Bytom - Cracovia 3:2") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Szombierki Bytom | |||
| gosc = Cracovia | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 4 | |||
| etap = | |||
| sezon = 1983/84 | |||
| rozgrywki = I liga | |||
| dzien = 21 | |||
| miesiac = 8 | |||
| rok = 1983 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 3 | |||
| bramki_gosc = 2 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = | |||
| widzow = 3 000 | |||
| strzelcy_gospodarz = Szewczyk (5' gł.)<BR> Witkowski (27')<BR><BR>Witkowski (60') | |||
| wyniki = 1:0<BR>2:0<BR>2:1<BR>3:1<BR>3:2 | |||
| strzelcy_gosc = <BR><BR>Janikowski (49' gł.)<BR><BR> Surowiec (75' gł.) | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = Surlit<BR> Czyba<BR> Mierzwiak<BR> Król<BR> Gruszka<BR> Byś<BR> Grzywaczewski (46' Sobol)<BR> Szewczyk<BR> Pietryga<BR> Kowalik (78' Majcher)<BR> Witkowski | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = Koczwara (33' [[Bogusław Dziedzic|Dziedzic]])<BR> Karaś<BR> Dybczak<BR> Turecki<BR> Podsiadło<BR> Hnatio (65' Zawadziński)<BR> Surowiec<BR> Kuć<BR> Konieczny<BR> Janikowski<BR> Tyrka | |||
}} | |||
===Opis meczu | ===Opis meczu=== | ||
Podstawowej przyczyny porażki âPasiakówâ na starym boisku Szombierek należy upatrywać w głównej mierze w fatalnej wręcz postawie obu golkiperów krakowian. Przy wszystkich bramkach dla gospodarzy zarówno Koczwara, a później Dziedzic, zachowywali się jak nowicjusze. Wystarczy zresztą przytoczyć okoliczności wspomnianych goli: <BR> | Podstawowej przyczyny porażki âPasiakówâ na starym boisku Szombierek należy upatrywać w głównej mierze w fatalnej wręcz postawie obu golkiperów krakowian. Przy wszystkich bramkach dla gospodarzy zarówno Koczwara, a później Dziedzic, zachowywali się jak nowicjusze. Wystarczy zresztą przytoczyć okoliczności wspomnianych goli: <BR> | ||
5 min â po akcji Byś â Czyba â Szewczyk â ten ostatni, przez nikogo nie atakowany spokojnie strzelił głową do siatki wykorzystując niepotrzebne wyjście Koczwary na przedpole; | 5 min â po akcji Byś â Czyba â Szewczyk â ten ostatni, przez nikogo nie atakowany spokojnie strzelił głową do siatki wykorzystując niepotrzebne wyjście Koczwary na przedpole; | ||
Linia 14: | Linia 45: | ||
60 min â niezbyt groźne uderzenie z linii pola karnego Kowalika paruje Dziedzic przed siebie i ponownie Witkowski nie marnuje okazji. <BR> | 60 min â niezbyt groźne uderzenie z linii pola karnego Kowalika paruje Dziedzic przed siebie i ponownie Witkowski nie marnuje okazji. <BR> | ||
Bramkarze nie byli jedynym słabym ogniwem w zespole trenera Zenona Barana. Kiepsko zagrali ponadto Kuć, Konieczny i Tyrka. Szczególnie zawiódł niedawno pozyskany z Hutnika Tyrka. Zupełnie nie angażował się on w walkę i tylko groźny strzał głową w końcówce meczu można zapisać na jego plus.<BR> | Bramkarze nie byli jedynym słabym ogniwem w zespole trenera Zenona Barana. Kiepsko zagrali ponadto Kuć, Konieczny i Tyrka. Szczególnie zawiódł niedawno pozyskany z Hutnika Tyrka. Zupełnie nie angażował się on w walkę i tylko groźny strzał głową w końcówce meczu można zapisać na jego plus.<BR> | ||
Szombierki, nie pokazując olśniewającego futbolu, wykazały więcej doświadczenia. Najpierw bytomianie wykorzystali szkolne błędy rywala, a później przy doskonałej postawie Surlita (obrona bardzo groźnych strzałów Tureckiego, Tyrki i kilkakrotnie Janikowskiego) doholowali zwycięstwo do końcowego gwizdka. Ciekawą, a zarazem nową postacią w ich zespole jest pozyskany z Ruchu Radzionków Witkowski. Aż dziw bierze, że dopiero teraz (ma 24 lata) znalazł się w I ligowym otoczeniu. I ważniejsze, od strzelonych przez niego dwóch goli wydaje się spore zaawansowanie techniczne i kolektywna, pozbawiona egoizmu gra pozycyjna. | Szombierki, nie pokazując olśniewającego futbolu, wykazały więcej doświadczenia. Najpierw bytomianie wykorzystali szkolne błędy rywala, a później przy doskonałej postawie Surlita (obrona bardzo groźnych strzałów Tureckiego, Tyrki i kilkakrotnie Janikowskiego) doholowali zwycięstwo do końcowego gwizdka. Ciekawą, a zarazem nową postacią w ich zespole jest pozyskany z Ruchu Radzionków Witkowski. Aż dziw bierze, że dopiero teraz (ma 24 lata) znalazł się w I ligowym otoczeniu. I ważniejsze, od strzelonych przez niego dwóch goli wydaje się spore zaawansowanie techniczne i kolektywna, pozbawiona egoizmu gra pozycyjna. | ||
Źródło: ''Tempo'' | |||
[[Kategoria: 1983/84 I liga]] | [[Kategoria: 1983/84 I liga]] | ||
[[Kategoria: Szombierki Bytom]] | [[Kategoria: Szombierki Bytom]] |
Wersja z 02:24, 6 lut 2008
|
I liga , 4 kolejka niedziela, 21 sierpnia 1983
|
|
Skład: Surlit Czyba Mierzwiak Król Gruszka Byś Grzywaczewski (46' Sobol) Szewczyk Pietryga Kowalik (78' Majcher) Witkowski |
|
Skład: Koczwara (33' Dziedzic) Karaś Dybczak Turecki Podsiadło Hnatio (65' Zawadziński) Surowiec Kuć Konieczny Janikowski Tyrka |
Mecze tego dnia: | ||
1983-08-21 Cracovia II - Izolator Boguchwała 2:1 |
Opis meczu
Podstawowej przyczyny porażki âPasiakówâ na starym boisku Szombierek należy upatrywać w głównej mierze w fatalnej wręcz postawie obu golkiperów krakowian. Przy wszystkich bramkach dla gospodarzy zarówno Koczwara, a później Dziedzic, zachowywali się jak nowicjusze. Wystarczy zresztą przytoczyć okoliczności wspomnianych goli:
5 min â po akcji Byś â Czyba â Szewczyk â ten ostatni, przez nikogo nie atakowany spokojnie strzelił głową do siatki wykorzystując niepotrzebne wyjście Koczwary na przedpole;
27 min â wypuszczony przez Pietrygę Grzywaczewski dośrodkowuje, do piłki wyskakuje Koczwara oraz Dybczak i wydaje się, że nic złego Cracovii w tym momencie nie może się przytrafić.
Tymczasem Witkowski wykorzystuje nieporozumienie obu krakowian i z bliska podwyższa na 2-0;
60 min â niezbyt groźne uderzenie z linii pola karnego Kowalika paruje Dziedzic przed siebie i ponownie Witkowski nie marnuje okazji.
Bramkarze nie byli jedynym słabym ogniwem w zespole trenera Zenona Barana. Kiepsko zagrali ponadto Kuć, Konieczny i Tyrka. Szczególnie zawiódł niedawno pozyskany z Hutnika Tyrka. Zupełnie nie angażował się on w walkę i tylko groźny strzał głową w końcówce meczu można zapisać na jego plus.
Szombierki, nie pokazując olśniewającego futbolu, wykazały więcej doświadczenia. Najpierw bytomianie wykorzystali szkolne błędy rywala, a później przy doskonałej postawie Surlita (obrona bardzo groźnych strzałów Tureckiego, Tyrki i kilkakrotnie Janikowskiego) doholowali zwycięstwo do końcowego gwizdka. Ciekawą, a zarazem nową postacią w ich zespole jest pozyskany z Ruchu Radzionków Witkowski. Aż dziw bierze, że dopiero teraz (ma 24 lata) znalazł się w I ligowym otoczeniu. I ważniejsze, od strzelonych przez niego dwóch goli wydaje się spore zaawansowanie techniczne i kolektywna, pozbawiona egoizmu gra pozycyjna.
Źródło: Tempo