1983-09-24 Cracovia - Lech Poznań 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "1983-09-24 Cracovia - Lech Poznań 1:0") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Lech Poznań | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 9 | |||
| etap = | |||
| sezon = 1983/84 | |||
| rozgrywki = I liga | |||
| dzien = 24 | |||
| miesiac = 9 | |||
| rok = 1983 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 1 | |||
| bramki_gosc = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = | |||
| widzow = 8 000 | |||
| strzelcy_gospodarz = Janikowski (58') | |||
| wyniki = 1:0 | |||
| strzelcy_gosc = | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = Dziedzic<BR> Surowiec<BR> Nazimek<BR> Turecki<BR> Podsiadło<BR> Hnatio<BR> Stokłosa (46' Tyrka)<BR> Graba<BR> Kuć<BR> Konieczny (84' Gacek)<BR> Janikowski | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = Pleśnierowicz<BR> Pawlak<BR> J. Szewczyk<BR> Jakołcewicz<BR> Barczak<BR> J. Bąk<BR> Miłoszewicz<BR> Adamiec (67' R.Szewczyk)<BR> Oblewski<BR> Niewiadomski (46' Kapica)<BR> Okoński | |||
}} | |||
===Opis meczu | ===Opis meczu=== | ||
Mistrz Polski nie jest pierwszym zespołem, który płaci haracz za występy w międzynarodowych pucharach. I chyba nie ostatnim! W sobotę chciał w rękawiczkach, bez âbrudzenia sięâ przejść obok spotkania z zespołem, który z determinacją walczy o wydźwignięcie się z zagrożonej strefy. Sztuka się nie udała i niewiele brakowało, by zamiast skromnego 1-0 âPasyâ wygrały w wyższych rozmiarach.<BR> | Mistrz Polski nie jest pierwszym zespołem, który płaci haracz za występy w międzynarodowych pucharach. I chyba nie ostatnim! W sobotę chciał w rękawiczkach, bez âbrudzenia sięâ przejść obok spotkania z zespołem, który z determinacją walczy o wydźwignięcie się z zagrożonej strefy. Sztuka się nie udała i niewiele brakowało, by zamiast skromnego 1-0 âPasyâ wygrały w wyższych rozmiarach.<BR> | ||
Trener Zenon Baran zapisze na własne konto â oczywiście wraz z piłkarzami w biało-czerwonych kostiumach â pokonanie zwycięzcy mistrza Hiszpanii. I trzeba powiedzieć, że krakowianie zastosowali najlepszą z możliwych do zrealizowania taktyk. Polegała ona na przeszkadzaniu w grze renomowanym rywalom, a kiedy tylko nadarzała się okazja, wypuszczenia żądła. Tą pszczołą, która najczęściej starała się to uczynić był w sobotę Janikowski. Po zagraniu Kucia i Surowca oraz âkiksieâ Oblewskiego. Przechwycił on piłkę, lokując w samym rogu bramki Pleśnierowicza. Dodam, że dwa kwadranse później miał powtórnie okazję wpisania się na listę strzelców, lecz bramkarz gości z największym trudem zdołał zażegnać niebezpieczeństwo.<BR> | Trener Zenon Baran zapisze na własne konto â oczywiście wraz z piłkarzami w biało-czerwonych kostiumach â pokonanie zwycięzcy mistrza Hiszpanii. I trzeba powiedzieć, że krakowianie zastosowali najlepszą z możliwych do zrealizowania taktyk. Polegała ona na przeszkadzaniu w grze renomowanym rywalom, a kiedy tylko nadarzała się okazja, wypuszczenia żądła. Tą pszczołą, która najczęściej starała się to uczynić był w sobotę Janikowski. Po zagraniu Kucia i Surowca oraz âkiksieâ Oblewskiego. Przechwycił on piłkę, lokując w samym rogu bramki Pleśnierowicza. Dodam, że dwa kwadranse później miał powtórnie okazję wpisania się na listę strzelców, lecz bramkarz gości z największym trudem zdołał zażegnać niebezpieczeństwo.<BR> | ||
Jednak nie Janikowski był opoką, na której wyrosło nieoczekiwane, lecz w pełni zasłużone zwycięstwo âPasówâ. Oczywiście, że wszyscy, nawet nieporadny, lecz ambitnie biegający Konieczny, wnieśli jakiś udział w zdobycie punktów, lecz wodzirejem sobotniej gry był w zespole gospodarzy Hnatio. Skąd pan Zbigniew wziął tyle sił â bo umiejętności nigdy mu przecież nie brakowało â tego nie wiem. Jedno jest pewne, że pokazał o wiele lat młodszym kolegom jak należy grać i jaki użytek czynić z piłki. Był zawsze tam, gdzie tego wymagała sytuacja, wiedział kiedy zwolnić akcję, kiedy przyspieszyć i kogo wypuścić w bój. Gdyby jeszcze posiadał strzał, to mimo swych 30 lat byłby jednym z najwszechstronniejszych piłkarzy ekstraklasy.<BR> | Jednak nie Janikowski był opoką, na której wyrosło nieoczekiwane, lecz w pełni zasłużone zwycięstwo âPasówâ. Oczywiście, że wszyscy, nawet nieporadny, lecz ambitnie biegający Konieczny, wnieśli jakiś udział w zdobycie punktów, lecz wodzirejem sobotniej gry był w zespole gospodarzy Hnatio. Skąd pan Zbigniew wziął tyle sił â bo umiejętności nigdy mu przecież nie brakowało â tego nie wiem. Jedno jest pewne, że pokazał o wiele lat młodszym kolegom jak należy grać i jaki użytek czynić z piłki. Był zawsze tam, gdzie tego wymagała sytuacja, wiedział kiedy zwolnić akcję, kiedy przyspieszyć i kogo wypuścić w bój. Gdyby jeszcze posiadał strzał, to mimo swych 30 lat byłby jednym z najwszechstronniejszych piłkarzy ekstraklasy.<BR> | ||
Po meczu współtwórca sukcesów Lecha, trener Wojciech Łazarek powiedział m. in.: Gratuluję, Cracovia wygrała zasłużenie, ale niestety, mój zespół zawiódł. Grał bez zaangażowania. | Po meczu współtwórca sukcesów Lecha, trener Wojciech Łazarek powiedział m. in.: Gratuluję, Cracovia wygrała zasłużenie, ale niestety, mój zespół zawiódł. Grał bez zaangażowania. | ||
Na koniec warto zasygnalizować dość optymistyczny występ przed krakowską publicznością Graby, którego przed kilkoma miesiącami Cracovia pozyskała z Granatu Skarżysko-Kamienna. | Na koniec warto zasygnalizować dość optymistyczny występ przed krakowską publicznością Graby, którego przed kilkoma miesiącami Cracovia pozyskała z Granatu Skarżysko-Kamienna. | ||
Źródło: ''Tempo'' | |||
[[Kategoria: 1983/84 I liga]] | [[Kategoria: 1983/84 I liga]] | ||
[[Kategoria: Lech Poznań]] | [[Kategoria: Lech Poznań]] |
Wersja z 02:53, 16 gru 2007
|
I liga , 9 kolejka sobota, 24 września 1983
|
|
Skład: Dziedzic Surowiec Nazimek Turecki Podsiadło Hnatio Stokłosa (46' Tyrka) Graba Kuć Konieczny (84' Gacek) Janikowski |
|
Skład: Pleśnierowicz Pawlak J. Szewczyk Jakołcewicz Barczak J. Bąk Miłoszewicz Adamiec (67' R.Szewczyk) Oblewski Niewiadomski (46' Kapica) Okoński |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Mistrz Polski nie jest pierwszym zespołem, który płaci haracz za występy w międzynarodowych pucharach. I chyba nie ostatnim! W sobotę chciał w rękawiczkach, bez âbrudzenia sięâ przejść obok spotkania z zespołem, który z determinacją walczy o wydźwignięcie się z zagrożonej strefy. Sztuka się nie udała i niewiele brakowało, by zamiast skromnego 1-0 âPasyâ wygrały w wyższych rozmiarach.
Trener Zenon Baran zapisze na własne konto â oczywiście wraz z piłkarzami w biało-czerwonych kostiumach â pokonanie zwycięzcy mistrza Hiszpanii. I trzeba powiedzieć, że krakowianie zastosowali najlepszą z możliwych do zrealizowania taktyk. Polegała ona na przeszkadzaniu w grze renomowanym rywalom, a kiedy tylko nadarzała się okazja, wypuszczenia żądła. Tą pszczołą, która najczęściej starała się to uczynić był w sobotę Janikowski. Po zagraniu Kucia i Surowca oraz âkiksieâ Oblewskiego. Przechwycił on piłkę, lokując w samym rogu bramki Pleśnierowicza. Dodam, że dwa kwadranse później miał powtórnie okazję wpisania się na listę strzelców, lecz bramkarz gości z największym trudem zdołał zażegnać niebezpieczeństwo.
Jednak nie Janikowski był opoką, na której wyrosło nieoczekiwane, lecz w pełni zasłużone zwycięstwo âPasówâ. Oczywiście, że wszyscy, nawet nieporadny, lecz ambitnie biegający Konieczny, wnieśli jakiś udział w zdobycie punktów, lecz wodzirejem sobotniej gry był w zespole gospodarzy Hnatio. Skąd pan Zbigniew wziął tyle sił â bo umiejętności nigdy mu przecież nie brakowało â tego nie wiem. Jedno jest pewne, że pokazał o wiele lat młodszym kolegom jak należy grać i jaki użytek czynić z piłki. Był zawsze tam, gdzie tego wymagała sytuacja, wiedział kiedy zwolnić akcję, kiedy przyspieszyć i kogo wypuścić w bój. Gdyby jeszcze posiadał strzał, to mimo swych 30 lat byłby jednym z najwszechstronniejszych piłkarzy ekstraklasy.
Po meczu współtwórca sukcesów Lecha, trener Wojciech Łazarek powiedział m. in.: Gratuluję, Cracovia wygrała zasłużenie, ale niestety, mój zespół zawiódł. Grał bez zaangażowania.
Na koniec warto zasygnalizować dość optymistyczny występ przed krakowską publicznością Graby, którego przed kilkoma miesiącami Cracovia pozyskała z Granatu Skarżysko-Kamienna.
Źródło: Tempo