1990-10-13 Glinik Gorlice - Cracovia 2:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 3: Linia 3:
Bramki: Rak (2, 49) - Duda (41)<BR>
Bramki: Rak (2, 49) - Duda (41)<BR>
Sędziował E. Dulski z Rzeszowa<BR>
Sędziował E. Dulski z Rzeszowa<BR>
Widzów 2 000<BR>
Widzów 2 000<BR><BR>
 
'''Glinik:''' <BR>
'''Glinik:''' <BR>
Skowron - Król, Sekuła, Drapała (82 min Gawlak), Jędrzejczyk - Stępień, Piekarz, Janiszewski, Ryndak - Rak (64 min Skiba), Sieczkowski.<BR>
Skowron - Król, Sekuła, Drapała (82 min Gawlak), Jędrzejczyk - Stępień, Piekarz, Janiszewski, Ryndak - Rak (64 min Skiba), Sieczkowski.<BR>

Wersja z 18:07, 14 lut 2007

10 kolejka 13-14 X 90
Glinik Gorlice - Cracovia 2-1 (1-1)



Bramki: Rak (2, 49) - Duda (41)
Sędziował E. Dulski z Rzeszowa
Widzów 2 000

Glinik:
Skowron - Król, Sekuła, Drapała (82 min Gawlak), Jędrzejczyk - Stępień, Piekarz, Janiszewski, Ryndak - Rak (64 min Skiba), Sieczkowski.
Cracovia:
Holocher - Węgiel (76 min Sajnóg), Hajduk, Kubik (64 min Ostapczuk), Leśniowolski - Owca, Duda, Gruszka, Wrześniak - Czarnik, Hermaniuk.

Opis meczu Tempo:

Drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko. Glinik od pierwszych minut przystąpił do tego meczu z wielką determinacją i wolą zwycięstwa. Już w 2 min po indywidualnej akcji Leszek Rak strzelił obok wybiegającego Holochera. Dalsze minuty to nieustanne ataki z obu stron. Sytuacje strzeleckie mnożyły się raz po raz i tylko dzięki udanym interwencjom bramkarzy wynik pozostawał niezmieniony aż do 41 min. Wówczas po centrze z prawej strony Duda celną główką doprowadził do wyrównania. Druga połowa – w dalszym ciągu bardzo ciekawy mecz. W 49 min po pięknie przeprowadzonej akcji prawą stroną, Ryndak idealnie wyłożył piłkę Rakowi, a ten z bliska umieścił ją w siatce. Krakowianie nie rezygnowali z odrobienia strat, Śmielej zaatakowali, uzyskując nieznaczną przewagą w środku pola i wypracowując kilka groźnych sytuacji pod bramką Skowrona. Glinik w tej sytuacji nastawił się na kontry, po których trzykrotnie Holocher ratował swój zespół. W sumie niespodziewane zwycięstwo gorliczan i zadowolona mina Krzysztofa Kubowicza od niedawna sponsora Glinika.