1992-05-03 Cracovia - Petrochemia Płock 2:1: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "1992-05-03 Cracovia - Petrochemia Płock 2:1") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Wisła Płock | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = Petrochemia Płock | |||
| kolejka = 27 | |||
| etap = | |||
| sezon = 1991/92 | |||
===Opis meczu | | rozgrywki = II liga grupa wschodnia | ||
| dzien = 3 | |||
| miesiac = 5 | |||
| rok = 1992 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 2 | |||
| bramki_gosc = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = M.Bartnikowski z Wałbrzycha | |||
| widzow = 1 500 | |||
| strzelcy_gospodarz = Zegarek (39')<BR><BR> Owca (78') | |||
| wyniki = 1:0<BR>1:1<BR>2:1 | |||
| strzelcy_gosc = <BR>Gapiński (52') | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = 4-4-2 | |||
| sklad_gospodarz = Kwedyczenko<BR> Kowalik (61' Osoba)<BR> Motyka<BR> Mróz<BR> Depa<BR> Węgiel<BR> Owca<BR> Wrześniak<BR> Kubik<BR> Raczyński (63' Czarnik)<BR> Zegarek | |||
| ustawienie_gosc = 4-4-2 | |||
| sklad_gosc = Lassocki<BR> Wójcik<BR> Serocki<BR> Wiewiór<BR> Kowalski<BR> Majchrzak<BR> Bukowski (87' Zieliński)<BR> Gapiński<BR> Dylewski<BR> Cecherz<BR> Buzuk (38' Czkoidze) | |||
}} | |||
===Opis meczu=== | |||
Spotkanie rozgrywane było przy pięknej, słonecznej pogodzie, w dużym upale, czego z reguły piłkarze nie lubią. Pierwsza połowa zdawała się potwierdzać obawy, gdyż w poczynaniach obu drużyn nic się nie kleiło, a zawodnicy spacerowali dostojnie po murawie. Gol Zegarka, zdobyty po idealnym padaniu Motyki, byt jedyną sytuacją godną odnotowania w tej części gry. Po przerwie dziwne decyzje zaczął wydawać arbiter, co wyraźnie ârozjuszyło" oba zespoły. Najpierw do ataku ruszyli goście, co zaowocowało bramką strzeloną z wyimaginowanego karnego, potem tempo zaczęły dyktować âPasy", w ich szeregach wyraźnie rozegrał się Owca. Ukoronowaniem jego dobrej gry był gol, uzyskany po pięknej akcji i ostrym strzale z 12 m. Do wyróżniających się piłkarzy należeli także Węgiel i bardzo ruchliwy Zegarek, a wśród gości Wójcik. | Spotkanie rozgrywane było przy pięknej, słonecznej pogodzie, w dużym upale, czego z reguły piłkarze nie lubią. Pierwsza połowa zdawała się potwierdzać obawy, gdyż w poczynaniach obu drużyn nic się nie kleiło, a zawodnicy spacerowali dostojnie po murawie. Gol Zegarka, zdobyty po idealnym padaniu Motyki, byt jedyną sytuacją godną odnotowania w tej części gry. Po przerwie dziwne decyzje zaczął wydawać arbiter, co wyraźnie ârozjuszyło" oba zespoły. Najpierw do ataku ruszyli goście, co zaowocowało bramką strzeloną z wyimaginowanego karnego, potem tempo zaczęły dyktować âPasy", w ich szeregach wyraźnie rozegrał się Owca. Ukoronowaniem jego dobrej gry był gol, uzyskany po pięknej akcji i ostrym strzale z 12 m. Do wyróżniających się piłkarzy należeli także Węgiel i bardzo ruchliwy Zegarek, a wśród gości Wójcik. | ||
Źródło: ''Tempo'' | |||
[[Kategoria: 1991/92 II liga grupa wschodnia]] | [[Kategoria: 1991/92 II liga grupa wschodnia]] | ||
[[Kategoria: Wisła Płock]] | [[Kategoria: Wisła Płock]] |
Wersja z 23:24, 15 lut 2008
|
II liga grupa wschodnia , 27 kolejka niedziela, 3 maja 1992
(1:0)
|
|
Skład: Kwedyczenko Kowalik (61' Osoba) Motyka Mróz Depa Węgiel Owca Wrześniak Kubik Raczyński (63' Czarnik) Zegarek Ustawienie: 4-4-2 |
Sędzia: M.Bartnikowski z Wałbrzycha
|
Skład: Lassocki Wójcik Serocki Wiewiór Kowalski Majchrzak Bukowski (87' Zieliński) Gapiński Dylewski Cecherz Buzuk (38' Czkoidze) Ustawienie: 4-4-2 |
Opis meczu
Spotkanie rozgrywane było przy pięknej, słonecznej pogodzie, w dużym upale, czego z reguły piłkarze nie lubią. Pierwsza połowa zdawała się potwierdzać obawy, gdyż w poczynaniach obu drużyn nic się nie kleiło, a zawodnicy spacerowali dostojnie po murawie. Gol Zegarka, zdobyty po idealnym padaniu Motyki, byt jedyną sytuacją godną odnotowania w tej części gry. Po przerwie dziwne decyzje zaczął wydawać arbiter, co wyraźnie ârozjuszyło" oba zespoły. Najpierw do ataku ruszyli goście, co zaowocowało bramką strzeloną z wyimaginowanego karnego, potem tempo zaczęły dyktować âPasy", w ich szeregach wyraźnie rozegrał się Owca. Ukoronowaniem jego dobrej gry był gol, uzyskany po pięknej akcji i ostrym strzale z 12 m. Do wyróżniających się piłkarzy należeli także Węgiel i bardzo ruchliwy Zegarek, a wśród gości Wójcik.
Źródło: Tempo