1992-05-23 Polonia Warszawa - Cracovia 3:2: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m
(youtube, Replaced: „ → " (2))
Linia 39: Linia 39:


===Opis meczu===
===Opis meczu===
Z przebiegu spotkania trudno było wywnioskować, która drużyna jest wyżej w tabeli. Wprawdzie Polonia błyskawicznie zdobyła bramkę — nie da się ukryć, że przy dużej pomocy Kwedyczenki, który odbił piłkę po strzale Terleckiego, a potem w dziecinny sposób dał się ubiec Wędzyńskiemu — ale później Cracovia była co najmniej równorzędnym, a w końcówce nawet lepszym zespołem. Drugą bramkę również sprokurowali goście. Rowicki po doskonałym rajdzie strzelił, lecz bardzo niecelnie, piłka trafiła w nogą Kowalika, który „pokonał" własnego bramkarza. Obrońca Cracovii zrehabilitował się,, kiedy z kontrataku zdobył kontaktowego gola. Po bramce Antolaka. z pięknego woleja, Polonia przestała grać, Cracovia zaczęła uzyskiwać coraz większą przewagę, ale z wielu sytuacji wykorzystała tylko jedną. <BR>
Z przebiegu spotkania trudno było wywnioskować, która drużyna jest wyżej w tabeli. Wprawdzie Polonia błyskawicznie zdobyła bramkę — nie da się ukryć, że przy dużej pomocy Kwedyczenki, który odbił piłkę po strzale Terleckiego, a potem w dziecinny sposób dał się ubiec Wędzyńskiemu — ale później Cracovia była co najmniej równorzędnym, a w końcówce nawet lepszym zespołem. Drugą bramkę również sprokurowali goście. Rowicki po doskonałym rajdzie strzelił, lecz bardzo niecelnie, piłka trafiła w nogą Kowalika, który "pokonał" własnego bramkarza. Obrońca Cracovii zrehabilitował się,, kiedy z kontrataku zdobył kontaktowego gola. Po bramce Antolaka. z pięknego woleja, Polonia przestała grać, Cracovia zaczęła uzyskiwać coraz większą przewagę, ale z wielu sytuacji wykorzystała tylko jedną. <BR>
Trener .„Pasów" Lucjan Franczak, stwierdził, iż gdyby nie słabsza tym razem postawa stoperów, mecz byłby co najmniej do zremisowania. Spotkanie, jako chyba jedno z nielicznych w Polsce, toczyło się w przyjaznej, również na trybunach, atmosferze. Licznie przybyli fani z Krakowa, dopingowali zarówno swój zespół, jak i Polonię. Gospodarze odwzajemniali się tym samym.
Trener ."Pasów" Lucjan Franczak, stwierdził, iż gdyby nie słabsza tym razem postawa stoperów, mecz byłby co najmniej do zremisowania. Spotkanie, jako chyba jedno z nielicznych w Polsce, toczyło się w przyjaznej, również na trybunach, atmosferze. Licznie przybyli fani z Krakowa, dopingowali zarówno swój zespół, jak i Polonię. Gospodarze odwzajemniali się tym samym.


Źródło: ''Tempo''
Źródło: ''Tempo''
[[Kategoria: 1991/92 II liga grupa wschodnia]]
[[Kategoria:1991/92 II liga grupa wschodnia]]

Wersja z 21:44, 7 sty 2009


Herb_Polonia Warszawa

Trener:
Stanisław Dawidczyński
pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 30 kolejka
sobota, 23 maja 1992

Polonia Warszawa - Cracovia

3
:
2

(2:1)



Herb_Cracovia

Trener:
Andrzej Bahr i Lucjan Franczak
Skład:
Muchiński
Perzyk
Świątek
Mieleszkin
Tereszczyński (16' Antolak)
Dźwigała
Stromecki
Lesiak
Terlecki (64' Krzemiński)
Rowicki
Wędzyński

Ustawienie:
3-4-3

Sędzia: J. Szostek z Olsztyna
Widzów: 2 500

bramki Bramki
Wędzyński (2')
Kowalik (19' samob.)

Antolak (60')
1:0
2:0
2:1
3:1
3:2


Kowalik (41')

Hermaniuk (77')
Skład:
Kwedyczenko
Kowalik
Motyka
Mróz
Depa
Węgiel (81' Czarnik)
Owca
Wrześniak
Kubik
Zegarek
Raczyński (46' Hermaniuk)

Ustawienie:
4-4-2



Opis meczu

Z przebiegu spotkania trudno było wywnioskować, która drużyna jest wyżej w tabeli. Wprawdzie Polonia błyskawicznie zdobyła bramkę — nie da się ukryć, że przy dużej pomocy Kwedyczenki, który odbił piłkę po strzale Terleckiego, a potem w dziecinny sposób dał się ubiec Wędzyńskiemu — ale później Cracovia była co najmniej równorzędnym, a w końcówce nawet lepszym zespołem. Drugą bramkę również sprokurowali goście. Rowicki po doskonałym rajdzie strzelił, lecz bardzo niecelnie, piłka trafiła w nogą Kowalika, który "pokonał" własnego bramkarza. Obrońca Cracovii zrehabilitował się,, kiedy z kontrataku zdobył kontaktowego gola. Po bramce Antolaka. z pięknego woleja, Polonia przestała grać, Cracovia zaczęła uzyskiwać coraz większą przewagę, ale z wielu sytuacji wykorzystała tylko jedną.
Trener ."Pasów" Lucjan Franczak, stwierdził, iż gdyby nie słabsza tym razem postawa stoperów, mecz byłby co najmniej do zremisowania. Spotkanie, jako chyba jedno z nielicznych w Polsce, toczyło się w przyjaznej, również na trybunach, atmosferze. Licznie przybyli fani z Krakowa, dopingowali zarówno swój zespół, jak i Polonię. Gospodarze odwzajemniali się tym samym.

Źródło: Tempo