1992-10-31 Cracovia - Tarnovia Tarnów 2:2: Różnice pomiędzy wersjami
m |
(youtube, Replaced: â → -) |
||
| Linia 40: | Linia 40: | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
W 26 min po strzale Gurgula piłka trafiła w słupek, a 4 minuty później kolejna niefrasobliwość krakowskich defensorów ukarana została bramką. Tak nieoczekiwany obrót sprawy był zarówno konsekwencją miernej do przerwy gry | W 26 min po strzale Gurgula piłka trafiła w słupek, a 4 minuty później kolejna niefrasobliwość krakowskich defensorów ukarana została bramką. Tak nieoczekiwany obrót sprawy był zarówno konsekwencją miernej do przerwy gry "Pasiaków", jak również nadspodziewanie dobrej postawy podopiecznych trenera Stanisława Kroka. Po zmianie stron gospodarze energicznie zaatakowali, okresami uzyskiwali przygniatającą przewagę, ale okazało się, że Tarnovia nie tylko potrafi się bronić, ale także nękać przeciwnika groźnymi kontrami. I właśnie po jednej z nich Sadłoń otrzymał znakomite długie podanie, znalazł się sam na sam z Kwedyczenką i 0-2! Cracovia uratowała punkt dzięki determinacji w grze oraz przytomności umysłu Wrześniaka i Motyki. Skoro krakowianie nijak nie mogli pokonać z bliższej odległości dobrze broniącego Ogorzelca - ci właśnie zawodnicy zdecydowali się na strzały zza linii pola karnego. | ||
Źródło: ''Tempo'' | Źródło: ''Tempo'' | ||
[[Kategoria:1992/93 III liga grupa VIII]] | [[Kategoria:1992/93 III liga grupa VIII]] | ||
Wersja z 22:19, 7 sty 2009
data kolejki
|
 sobota, 31 października 1992
(0:1)
|
| ||||||||||
| Skład: Kwedyczenko Zając Motyka Duda Depa (55' Zegarek) Putek Kowalik Mróz Wrześniak Hermaniuk (50' Siemieniec) Jelonek |
Sędzia: A. Szpak z Przemyśla
|
Skład: Ogorzelec Kapustka Czosynka Labok Minnich Hajdysz (65' Lasota) Gąsior Czarnik (73' Szymański) Gurgul Sadłoń Prokop (82' Surman) | ||||||||||||||||||
Bramki
Opis meczu
W 26 min po strzale Gurgula piłka trafiła w słupek, a 4 minuty później kolejna niefrasobliwość krakowskich defensorów ukarana została bramką. Tak nieoczekiwany obrót sprawy był zarówno konsekwencją miernej do przerwy gry "Pasiaków", jak również nadspodziewanie dobrej postawy podopiecznych trenera Stanisława Kroka. Po zmianie stron gospodarze energicznie zaatakowali, okresami uzyskiwali przygniatającą przewagę, ale okazało się, że Tarnovia nie tylko potrafi się bronić, ale także nękać przeciwnika groźnymi kontrami. I właśnie po jednej z nich Sadłoń otrzymał znakomite długie podanie, znalazł się sam na sam z Kwedyczenką i 0-2! Cracovia uratowała punkt dzięki determinacji w grze oraz przytomności umysłu Wrześniaka i Motyki. Skoro krakowianie nijak nie mogli pokonać z bliższej odległości dobrze broniącego Ogorzelca - ci właśnie zawodnicy zdecydowali się na strzały zza linii pola karnego.
Źródło: Tempo