1993-06-09 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:2: Różnice pomiędzy wersjami
m |
PiotrekKSC (Dyskusja | edycje) |
||
Linia 35: | Linia 35: | ||
| sklad_gospodarz = Dębosz<BR> Kadula<BR> Kazimierski<BR> Jaskólski<BR> Piętak (64' Jeziorek)<BR> Rożek<BR> Szopa (77' Prządo)<BR> Szewczyk<BR> A.Poskrobko<BR> Urbański<BR> Sippelius | | sklad_gospodarz = Dębosz<BR> Kadula<BR> Kazimierski<BR> Jaskólski<BR> Piętak (64' Jeziorek)<BR> Rożek<BR> Szopa (77' Prządo)<BR> Szewczyk<BR> A.Poskrobko<BR> Urbański<BR> Sippelius | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = Kwedyczenko<BR> Zając<BR> Śliwiński<BR> Duda<BR> Węgiel (70' Hermaniuk)<BR> Gruszka<BR> Motyka<BR> Putek (60' Zegarek)<BR> Depa (30' Jelonek)<BR> Apryjas<BR> Siemieniec | | sklad_gosc = [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]]<BR> Zając<BR> Śliwiński<BR> [[Krzysztof Duda|Duda]]<BR> Węgiel (70' [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]])<BR> [[Piotr Gruszka|Gruszka]]<BR> [[Marek Motyka|Motyka]]<BR> [[Kazimierz Putek|Putek]] (60' [[Paweł Zegarek|Zegarek]])<BR> [[Paweł Depa|Depa]] (30' [[Mateusz Jelonek|Jelonek]])<BR> [[Piotr Apryjas|Apryjas]]<BR> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]] | ||
}} | }} | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
Choć nie mam niby żadnego namacalnego dowodu w ręku | Choć nie mam niby żadnego namacalnego dowodu w ręku - mimo wszystko upieram się, że niektórymi piłkarzami Garbarni powinien zająć się sportowy prokurator, wyciągając surowe sankcje. I nawet jeśli śladu krążących w szatni pieniędzy zapewne nie znajdzie, z pewnością powinien posłużyć się materiałem zarejestrowanym przez kamerę video. Bo będą to taśmy smutnej prawdy.<BR> | ||
Garbarnia grała do przerwy najlepiej w dotychczasowych meczach rundy wiosennej, dyktując w sposób bezdyskusyjny warunki. Urbański i Kadula strzelili dwie piękne bramki, bezradna w tym okresie Cracovia potrafiła się zrewanżować tylko znakomitym strzałem Gruszki, po którym przyszedł Dęboszowi w sukurs słupek. I nagle, równo z przerwą, nastąpiła diametralna zmiana układu sił.<BR> | Garbarnia grała do przerwy najlepiej w dotychczasowych meczach rundy wiosennej, dyktując w sposób bezdyskusyjny warunki. Urbański i Kadula strzelili dwie piękne bramki, bezradna w tym okresie Cracovia potrafiła się zrewanżować tylko znakomitym strzałem Gruszki, po którym przyszedł Dęboszowi w sukurs słupek. I nagle, równo z przerwą, nastąpiła diametralna zmiana układu sił.<BR> | ||
Czy stało się to z powodu zaistnienia jakichś pozaziemskich okoliczności? Hm, wyłącznie naiwny uwierzy w taką wersję wypadków, skoro tuż po przerwie | Czy stało się to z powodu zaistnienia jakichś pozaziemskich okoliczności? Hm, wyłącznie naiwny uwierzy w taką wersję wypadków, skoro tuż po przerwie "Pasy" osiągnęły miażdżącą przewagę, korzystając do woli z pozostawionego im pięćdziesięciometrowego obszaru, w który obłaskawiony przeciwnik nawet nie fatygował się wkraczać. W odstępie sześciu minut Zegarek strzelił dwa gole, na zdobycie przez Cracovię trzeciej bramki zabrakło czasu, albo umiejętności. Kilkanaście sekund przed końcem Rożek znalazł się oko w oko z Kwedyczenką, ale nie wykorzystał świetnej okazji; choć najwyraźniej chciał to uczynić. Jasno zasygnalizowane intencje świadczą jednak, że nie każdy z zawodników "brązowych" dostąpił w przerwie zaszczytu zostania członkiem naprędce tworzonej spółdzielni. Jej założyciele powinni najnormalniej w świecie "beknąć"... | ||
Źródło: ''Tempo'' | Źródło: ''Tempo'' | ||
[[Kategoria: 1992/93 III liga grupa VIII]] | [[Kategoria: 1992/93 III liga grupa VIII]] |
Wersja z 16:00, 3 sty 2009
|
III liga grupa VIII , 31 kolejka środa, 9 czerwca 1993
(2:0)
|
|
Skład: Dębosz Kadula Kazimierski Jaskólski Piętak (64' Jeziorek) Rożek Szopa (77' Prządo) Szewczyk A.Poskrobko Urbański Sippelius Ustawienie: 3-5-2 |
Sędzia: J.Kondrat z Krakowa
|
Skład: Kwedyczenko Zając Śliwiński Duda Węgiel (70' Hermaniuk) Gruszka Motyka Putek (60' Zegarek) Depa (30' Jelonek) Apryjas Siemieniec |
Opis meczu
Choć nie mam niby żadnego namacalnego dowodu w ręku - mimo wszystko upieram się, że niektórymi piłkarzami Garbarni powinien zająć się sportowy prokurator, wyciągając surowe sankcje. I nawet jeśli śladu krążących w szatni pieniędzy zapewne nie znajdzie, z pewnością powinien posłużyć się materiałem zarejestrowanym przez kamerę video. Bo będą to taśmy smutnej prawdy.
Garbarnia grała do przerwy najlepiej w dotychczasowych meczach rundy wiosennej, dyktując w sposób bezdyskusyjny warunki. Urbański i Kadula strzelili dwie piękne bramki, bezradna w tym okresie Cracovia potrafiła się zrewanżować tylko znakomitym strzałem Gruszki, po którym przyszedł Dęboszowi w sukurs słupek. I nagle, równo z przerwą, nastąpiła diametralna zmiana układu sił.
Czy stało się to z powodu zaistnienia jakichś pozaziemskich okoliczności? Hm, wyłącznie naiwny uwierzy w taką wersję wypadków, skoro tuż po przerwie "Pasy" osiągnęły miażdżącą przewagę, korzystając do woli z pozostawionego im pięćdziesięciometrowego obszaru, w który obłaskawiony przeciwnik nawet nie fatygował się wkraczać. W odstępie sześciu minut Zegarek strzelił dwa gole, na zdobycie przez Cracovię trzeciej bramki zabrakło czasu, albo umiejętności. Kilkanaście sekund przed końcem Rożek znalazł się oko w oko z Kwedyczenką, ale nie wykorzystał świetnej okazji; choć najwyraźniej chciał to uczynić. Jasno zasygnalizowane intencje świadczą jednak, że nie każdy z zawodników "brązowych" dostąpił w przerwie zaszczytu zostania członkiem naprędce tworzonej spółdzielni. Jej założyciele powinni najnormalniej w świecie "beknąć"...
Źródło: Tempo