1994-08-20 Cracovia - Stal Sanok 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
| Linia 1: | Linia 1: | ||
''data kolejki'' | ''data kolejki'' | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Stal Sanok | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 2 | |||
===Opis meczu | | etap = | ||
| sezon = 1994/95 | |||
| rozgrywki = III liga grupa VIII | |||
| dzien = 20 | |||
| miesiac = 8 | |||
| rok = 1994 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = Kraków | |||
| bramki_gospodarz = 1 | |||
| bramki_gosc = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = | |||
| widzow = | |||
| strzelcy_gospodarz = [[Marek Zając|Zając]] (14' k.) | |||
| wyniki = 1:0 | |||
| strzelcy_gosc = | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]]<BR> [[Marek Zając|Zając]]<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Krzysztof Duda|Duda]]<BR> [[Edward Kowalik|Kowalik]] (70' [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]])<BR> [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]]<BR> [[Marek Węgiel|Węgiel]] (80' [[Artur Brussman|Brussman]])<BR> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<BR> [[Paweł Depa|Depa]]<BR> [[Paweł Zegarek|Zegarek]]<BR> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = | |||
}} | |||
===Opis meczu=== | |||
âPasiakiâ, owszem, wygrały, ale nie zaskarbiły sobie tym występem uznania publiczności. W 14 min â po faulu na Kowaliku w rogu pola karnego â Cracovia prowadziła1-0, ale nie potrafiła zdyskontować tego, iż sanoczanie zmuszeni zostali wówczas do zarzucenia stosowanej od początku taktyki obronnej. Co prawda dobrze poczynał sobie ofensywnie grający pomocnik Kowalik, ale â generalnie â nie kleiła się krakowianom gra w środku pola. W konsekwencji zaś niezbyt często znajdował się w opałach sanocki bramkarz, notabene â poza karnym â za każdym razem wykazujący się sporymi umiejętnościami.<BR> | âPasiakiâ, owszem, wygrały, ale nie zaskarbiły sobie tym występem uznania publiczności. W 14 min â po faulu na Kowaliku w rogu pola karnego â Cracovia prowadziła1-0, ale nie potrafiła zdyskontować tego, iż sanoczanie zmuszeni zostali wówczas do zarzucenia stosowanej od początku taktyki obronnej. Co prawda dobrze poczynał sobie ofensywnie grający pomocnik Kowalik, ale â generalnie â nie kleiła się krakowianom gra w środku pola. W konsekwencji zaś niezbyt często znajdował się w opałach sanocki bramkarz, notabene â poza karnym â za każdym razem wykazujący się sporymi umiejętnościami.<BR> | ||
Przyjezdni, kiedy zorientowali się, iż âPasyâ nie takie znów groźne, poczynali sobie coraz śmielej. Po zmianie stron, a zwłaszcza pod koniec meczu, nieźle wybiegani stalowcy nawet przeważali, stanowiąc przedwczoraj niemal równorzędnego przeciwnika Cracovii. Inna sprawa, że krakowianie albo chcieli wygrać jak najmniejszym nakładem sił, albo też ich potencjał jest skromniejszy, niż się sądzi... | Przyjezdni, kiedy zorientowali się, iż âPasyâ nie takie znów groźne, poczynali sobie coraz śmielej. Po zmianie stron, a zwłaszcza pod koniec meczu, nieźle wybiegani stalowcy nawet przeważali, stanowiąc przedwczoraj niemal równorzędnego przeciwnika Cracovii. Inna sprawa, że krakowianie albo chcieli wygrać jak najmniejszym nakładem sił, albo też ich potencjał jest skromniejszy, niż się sądzi... | ||
Wersja z 23:12, 25 lut 2008
data kolejki
|
 Kraków, sobota, 20 sierpnia 1994
(1:0)
|
| ||||||||||
| Skład: Kwedyczenko Zając Mróz Duda Kowalik (70' Powroźnik) Hajduk Węgiel (80' Brussman) Siemieniec Depa Zegarek Hermaniuk |
|
|||||||||||||||||||
Bramki
Opis meczu
âPasiakiâ, owszem, wygrały, ale nie zaskarbiły sobie tym występem uznania publiczności. W 14 min â po faulu na Kowaliku w rogu pola karnego â Cracovia prowadziła1-0, ale nie potrafiła zdyskontować tego, iż sanoczanie zmuszeni zostali wówczas do zarzucenia stosowanej od początku taktyki obronnej. Co prawda dobrze poczynał sobie ofensywnie grający pomocnik Kowalik, ale â generalnie â nie kleiła się krakowianom gra w środku pola. W konsekwencji zaś niezbyt często znajdował się w opałach sanocki bramkarz, notabene â poza karnym â za każdym razem wykazujący się sporymi umiejętnościami.
Przyjezdni, kiedy zorientowali się, iż âPasyâ nie takie znów groźne, poczynali sobie coraz śmielej. Po zmianie stron, a zwłaszcza pod koniec meczu, nieźle wybiegani stalowcy nawet przeważali, stanowiąc przedwczoraj niemal równorzędnego przeciwnika Cracovii. Inna sprawa, że krakowianie albo chcieli wygrać jak najmniejszym nakładem sił, albo też ich potencjał jest skromniejszy, niż się sądzi...