1994-11-12 Cracovia - Karpaty Siepraw 1:1: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "1994-11-12 Cracovia - Karpaty Siepraw 1:1") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
''data kolejki'' | |||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Karpaty Siepraw | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 17 | |||
| etap = | |||
| sezon = 1994/95 | |||
| rozgrywki = III liga grupa VIII] | |||
| dzien = 12 | |||
| miesiac = 11 | |||
| rok = 1994 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 1 | |||
| bramki_gosc = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = | |||
| widzow = 1 000 | |||
| strzelcy_gospodarz = [[Paweł Zegarek|Zegarek]] (52' | |||
| wyniki = 1:0<BR>1:1 | |||
| strzelcy_gosc = <BR>Machaj (67') | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]]<BR> [[Marek Zając|Zając]]<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Krzysztof Duda|Duda]]<BR> [[Edward Kowalik|Kowalik]]<BR> [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]]<BR> [[Rafał Wrześniak|Wrześniak]]<BR> [[Artur Brussman|Brussman]] (46' [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]])<BR> [[Marek Węgiel|Węgiel]]<BR> [[Paweł Zegarek|Zegarek]]<BR> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] (66' [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]) | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = | |||
}} | |||
===Opis meczu:=== | ===Opis meczu:=== | ||
Sympatykom Cracovii, przeświadczonym, iż ich drużynę czeka âspacerek" przyszło przełknąć gorzką pigułkę. Owszem, należy zgodzić się z Michałem Królikowskim, trenerem gości, że drużyna z Sieprawia rozegrała jedno z lepszych spotkań w sezonie, niemniej o ten zaskakujący remis âPasiaki" winny mieć pretensje do siebie. Bo też - odnosiło się wrażenie - gospodarze wyszli zbyt pewni swego. W I połowie urządzili sobie spacerek, a że Karpaty nie kryły się za podwójną gardą - mecz był w tym okresie wyrównany. Zapewne w czasie przerwy trener Adamus nie poskąpił swym podopiecznym cierpkich uwag, gdyż po zmianie stron przyśpieszyli, a w 52 min - po błędzie obrońcy - Zegarek ładnym strzałem zdobył gola. Za chwilę świetnej okazji nie wykorzystał Hermaniuk, ale goście nie myśleli kapitulować. Po jednym z kontrataków Machajowi wyszedł âstrzał życia" i piłka wylądowała w âokienku". No a potem desperackie ataki Cracovii, która najbliżej szczęścia była w 76 min, kiedy po strzale Zegarka obrońca wybił piłkę z Unii bramkowej. | Sympatykom Cracovii, przeświadczonym, iż ich drużynę czeka âspacerek" przyszło przełknąć gorzką pigułkę. Owszem, należy zgodzić się z Michałem Królikowskim, trenerem gości, że drużyna z Sieprawia rozegrała jedno z lepszych spotkań w sezonie, niemniej o ten zaskakujący remis âPasiaki" winny mieć pretensje do siebie. Bo też - odnosiło się wrażenie - gospodarze wyszli zbyt pewni swego. W I połowie urządzili sobie spacerek, a że Karpaty nie kryły się za podwójną gardą - mecz był w tym okresie wyrównany. Zapewne w czasie przerwy trener Adamus nie poskąpił swym podopiecznym cierpkich uwag, gdyż po zmianie stron przyśpieszyli, a w 52 min - po błędzie obrońcy - Zegarek ładnym strzałem zdobył gola. Za chwilę świetnej okazji nie wykorzystał Hermaniuk, ale goście nie myśleli kapitulować. Po jednym z kontrataków Machajowi wyszedł âstrzał życia" i piłka wylądowała w âokienku". No a potem desperackie ataki Cracovii, która najbliżej szczęścia była w 76 min, kiedy po strzale Zegarka obrońca wybił piłkę z Unii bramkowej. |
Wersja z 00:52, 14 gru 2007
data kolejki
|
[[1994/95 III liga grupa VIII]|III liga grupa VIII]]] , 17 kolejka sobota, 12 listopada 1994
(0:0)
|
|
Skład: Kwedyczenko Zając Mróz Duda Kowalik Hajduk Wrześniak Brussman (46' Powroźnik) Węgiel Zegarek Hermaniuk (66' Siemieniec) |
|
]
Opis meczu:
Sympatykom Cracovii, przeświadczonym, iż ich drużynę czeka âspacerek" przyszło przełknąć gorzką pigułkę. Owszem, należy zgodzić się z Michałem Królikowskim, trenerem gości, że drużyna z Sieprawia rozegrała jedno z lepszych spotkań w sezonie, niemniej o ten zaskakujący remis âPasiaki" winny mieć pretensje do siebie. Bo też - odnosiło się wrażenie - gospodarze wyszli zbyt pewni swego. W I połowie urządzili sobie spacerek, a że Karpaty nie kryły się za podwójną gardą - mecz był w tym okresie wyrównany. Zapewne w czasie przerwy trener Adamus nie poskąpił swym podopiecznym cierpkich uwag, gdyż po zmianie stron przyśpieszyli, a w 52 min - po błędzie obrońcy - Zegarek ładnym strzałem zdobył gola. Za chwilę świetnej okazji nie wykorzystał Hermaniuk, ale goście nie myśleli kapitulować. Po jednym z kontrataków Machajowi wyszedł âstrzał życia" i piłka wylądowała w âokienku". No a potem desperackie ataki Cracovii, która najbliżej szczęścia była w 76 min, kiedy po strzale Zegarka obrońca wybił piłkę z Unii bramkowej.