1998-09-16 Cracovia - Wisłoka Dębica 1:1: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
''data kolejki'' | ''data kolejki'' | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Wisłoka Dębica | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 8 | |||
| etap = | |||
===Opis meczu | | sezon = 1998/99 | ||
| rozgrywki = III liga grupa IV | |||
| dzien = 16 | |||
| miesiac = 9 | |||
| rok = 1998 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = Kraków | |||
| bramki_gospodarz = 1 | |||
| bramki_gosc = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = Geldner z Sanoka | |||
| widzow = 500 | |||
| strzelcy_gospodarz = Djabong (29') | |||
| wyniki = 1:0<BR>1:1 | |||
| strzelcy_gosc = <BR>Tomanek (58') | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = 3-4-3 | |||
| sklad_gospodarz = Kwiatkowski<BR> Powroźnik<BR> Walankiewicz<BR> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<BR> Baster<BR> Depa<BR> Fudali<BR> Hrapkowicz<BR> Zegarek<BR> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] (81' Kmak)<BR> Djabong (65' Węgiel) | |||
| ustawienie_gosc = 4-4-2 | |||
| sklad_gosc = Piątek <BR> Stach<BR> Gosek<BR> Łukaczyński<BR> Kułowski<BR> Gromala<BR> Tomanek<BR> Kaczówka (77' Urban)<BR>Wolański<BR> Stalec (61' Tchiekoura)<BR> Kasprzyk (88' Stawarz) | |||
}} | |||
===Opis meczu=== | |||
Cracovia wreszcie strzeliła gola, ale mimo to nie wygrała meczu. Punkt dla Wisłoki uratował rutynowany obrońca Krzysztof Tomanek. Już w I połowie w 33 min "huknął" potężnie z wolnego z ok. 35 m, ale piłka trafiła w słupek. W 58 min Tomanek znowu bardzo mocno uderzył z wolnego z ok. 25 m, Kwiatkowski usiłował odbić mokrą piłkę, ale uczynił to tak niefortunnie, że piłka przelobowała go i znalazła się w siatce. Ewidentny błąd bramkarza. W II połowie krakowianie egzekwowali kilka wolnych, ale nie mieli w swoich szeregach takiego strzelca jak Tomanek. - Pożyczyć na wolne Tomanka - żartował jeden z kibiców. | Cracovia wreszcie strzeliła gola, ale mimo to nie wygrała meczu. Punkt dla Wisłoki uratował rutynowany obrońca Krzysztof Tomanek. Już w I połowie w 33 min "huknął" potężnie z wolnego z ok. 35 m, ale piłka trafiła w słupek. W 58 min Tomanek znowu bardzo mocno uderzył z wolnego z ok. 25 m, Kwiatkowski usiłował odbić mokrą piłkę, ale uczynił to tak niefortunnie, że piłka przelobowała go i znalazła się w siatce. Ewidentny błąd bramkarza. W II połowie krakowianie egzekwowali kilka wolnych, ale nie mieli w swoich szeregach takiego strzelca jak Tomanek. - Pożyczyć na wolne Tomanka - żartował jeden z kibiców. | ||
W I połowie âPasy" grały jeszcze jako tako. Częściej atakowały, rywal nastawił się na grę na kontrę. W 29 min Kameruńczyk Djabong wykorzystał błąd Łukaczyńskiego i strzałem z 12 m pokonał Piątka. W 42 min po centrze Depy, [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] (został kilka godzin przed meczem zatwierdzony do Cracovii) z 11 m strzelał z woleja, ale piłka poszybowała nad poprzeczką.<BR> | W I połowie âPasy" grały jeszcze jako tako. Częściej atakowały, rywal nastawił się na grę na kontrę. W 29 min Kameruńczyk Djabong wykorzystał błąd Łukaczyńskiego i strzałem z 12 m pokonał Piątka. W 42 min po centrze Depy, [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] (został kilka godzin przed meczem zatwierdzony do Cracovii) z 11 m strzelał z woleja, ale piłka poszybowała nad poprzeczką.<BR> | ||
Linia 14: | Linia 46: | ||
Mimo dużej przewagi Cracovia nie wypracowała wielu pozycji strzeleckich. Najlepszą zmarnowali w 67 min Hermaniuk i Baster, ten pierwszy źle trafił w piłkę po centrze Zegarka, dobitka Bastera do pustej bramki, poszła obok słupka. W 84 min po centrze Węgla, [[Paweł Zegarek|Zegarek]] strzelał zbyt słabo, Piątek złapał piłkę. W 90 min Cracovia egzekwowała jeszcze dwa rzuty rożne, bez rezultatu.<BR> | Mimo dużej przewagi Cracovia nie wypracowała wielu pozycji strzeleckich. Najlepszą zmarnowali w 67 min Hermaniuk i Baster, ten pierwszy źle trafił w piłkę po centrze Zegarka, dobitka Bastera do pustej bramki, poszła obok słupka. W 84 min po centrze Węgla, [[Paweł Zegarek|Zegarek]] strzelał zbyt słabo, Piątek złapał piłkę. W 90 min Cracovia egzekwowała jeszcze dwa rzuty rożne, bez rezultatu.<BR> | ||
- Rywale przebili nas lepszą drugą linią. To nasza pięta achillesowa - mówił trener Cracovii Grzegorz Kmita. - Liczyłem na instynkt strzelecki Hermaniuka, widać jednak na nim dłuższą przerwę w grze.<BR> | - Rywale przebili nas lepszą drugą linią. To nasza pięta achillesowa - mówił trener Cracovii Grzegorz Kmita. - Liczyłem na instynkt strzelecki Hermaniuka, widać jednak na nim dłuższą przerwę w grze.<BR> | ||
- Nie przyjechaliśmy wcale grać na remis - mówił trener Wisłoki Ryszard Kuźma - uważam, że remis jest sprawiedliwy. Straciliśmy gola po ewidentnym błędzie naszego obrońcy, który podał piłkę Djabongowi. | - Nie przyjechaliśmy wcale grać na remis - mówił trener Wisłoki Ryszard Kuźma - uważam, że remis jest sprawiedliwy. Straciliśmy gola po ewidentnym błędzie naszego obrońcy, który podał piłkę Djabongowi. | ||
Źródło: ''Dziennik Polski'' | |||
[[Kategoria: 1998/99 III liga grupa IV]] | [[Kategoria: 1998/99 III liga grupa IV]] | ||
[[Kategoria: Wisłoka Dębica]] | [[Kategoria: Wisłoka Dębica]] |
Wersja z 23:49, 19 lut 2008
data kolejki
|
III liga grupa IV , 8 kolejka Kraków, środa, 16 września 1998
(1:0)
|
|
Skład: Kwiatkowski Powroźnik Walankiewicz Siemieniec Baster Depa Fudali Hrapkowicz Zegarek Hermaniuk (81' Kmak) Djabong (65' Węgiel) Ustawienie: 3-4-3 |
Sędzia: Geldner z Sanoka
|
Skład: Piątek Stach Gosek Łukaczyński Kułowski Gromala Tomanek Kaczówka (77' Urban) Wolański Stalec (61' Tchiekoura) Kasprzyk (88' Stawarz) Ustawienie: 4-4-2 |
Opis meczu
Cracovia wreszcie strzeliła gola, ale mimo to nie wygrała meczu. Punkt dla Wisłoki uratował rutynowany obrońca Krzysztof Tomanek. Już w I połowie w 33 min "huknął" potężnie z wolnego z ok. 35 m, ale piłka trafiła w słupek. W 58 min Tomanek znowu bardzo mocno uderzył z wolnego z ok. 25 m, Kwiatkowski usiłował odbić mokrą piłkę, ale uczynił to tak niefortunnie, że piłka przelobowała go i znalazła się w siatce. Ewidentny błąd bramkarza. W II połowie krakowianie egzekwowali kilka wolnych, ale nie mieli w swoich szeregach takiego strzelca jak Tomanek. - Pożyczyć na wolne Tomanka - żartował jeden z kibiców.
W I połowie âPasy" grały jeszcze jako tako. Częściej atakowały, rywal nastawił się na grę na kontrę. W 29 min Kameruńczyk Djabong wykorzystał błąd Łukaczyńskiego i strzałem z 12 m pokonał Piątka. W 42 min po centrze Depy, Hermaniuk (został kilka godzin przed meczem zatwierdzony do Cracovii) z 11 m strzelał z woleja, ale piłka poszybowała nad poprzeczką.
Po przerwie goście zaatakowali, Cracovia cofnęła się do obrony. W 55 min Kwiatkowski wybił na róg liftowane uderzenie Kaczówki z wolnego. W 3 minuty później padło wyrównanie.
Od tego momentu znowu do ataku ruszyła Cracovia. Ale jej akcje były szalenie nieporadne, mało skuteczne. Nikt w linii środkowej nie umiał pokierować poczynaniami kolegów. Goście czyhali tylko na kontrę.
Mimo dużej przewagi Cracovia nie wypracowała wielu pozycji strzeleckich. Najlepszą zmarnowali w 67 min Hermaniuk i Baster, ten pierwszy źle trafił w piłkę po centrze Zegarka, dobitka Bastera do pustej bramki, poszła obok słupka. W 84 min po centrze Węgla, Zegarek strzelał zbyt słabo, Piątek złapał piłkę. W 90 min Cracovia egzekwowała jeszcze dwa rzuty rożne, bez rezultatu.
- Rywale przebili nas lepszą drugą linią. To nasza pięta achillesowa - mówił trener Cracovii Grzegorz Kmita. - Liczyłem na instynkt strzelecki Hermaniuka, widać jednak na nim dłuższą przerwę w grze.
- Nie przyjechaliśmy wcale grać na remis - mówił trener Wisłoki Ryszard Kuźma - uważam, że remis jest sprawiedliwy. Straciliśmy gola po ewidentnym błędzie naszego obrońcy, który podał piłkę Djabongowi.
Źródło: Dziennik Polski