1998-10-03 Górnik Wieliczka - Cracovia 0:3: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "1998-10-03 Górnik Wieliczka - Cracovia 0:3") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
''data kolejki'' | |||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Górnik Wieliczka | |||
| gosc = Cracovia | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 11 | |||
===Opis meczu | | etap = | ||
| sezon = 1998/99 | |||
| rozgrywki = III liga grupa IV | |||
| dzien = 3 | |||
| miesiac = 10 | |||
| rok = 1998 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 0 | |||
| bramki_gosc = 3 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 3 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = Łukasz Bartosik z Krakowa | |||
| widzow = 1 200 | |||
| strzelcy_gospodarz = | |||
| wyniki = 0:1<BR>0:2<BR>0:3 | |||
| strzelcy_gosc = [[Paweł Zegarek|Zegarek]] (26')<BR> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] (37')<BR> Hrapkowicz (41') | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = 3-5-2 | |||
| sklad_gospodarz = [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]]<BR> Mrowiec<BR> Burmer<BR> Hiller (46' Kutaj)<BR> Dotoń<BR> Kleczyński (46' Błaś)<BR> Leszczyk<BR> Marion (46' Wojtyga)<BR> Poskrobko<BR> Szczygieł (81' Stokłosa)<BR> Kolański | |||
| ustawienie_gosc = 3-5-2 | |||
| sklad_gosc = Kwiatkowski<BR> Siemieniec<BR> Walankiewicz<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> Kmak (46' Węgiel)<BR> Fudali (86' Góra)<BR> Depa (76' Powroźnik)<BR> Hrapkowicz<BR> [[Marek Baster|Baster]]<BR> Zegarek (70' Djabong)<BR> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] | |||
}} | |||
===Opis meczu === | |||
Na stadionie Górnika padł w sobotę rekord frekwencji. Gospodarze zainkasowali kasę, punkty, jak najbardziej zasłużenie - goście, którzy szczególnie w I połowie dominowali na boisku.<BR> | Na stadionie Górnika padł w sobotę rekord frekwencji. Gospodarze zainkasowali kasę, punkty, jak najbardziej zasłużenie - goście, którzy szczególnie w I połowie dominowali na boisku.<BR> | ||
Na ciężkim boisku w pierwszych minutach Górnik zaatakował z impetem. W 6 min po centrze z wolnego, Leszczyk uderzył piłkę głową, a ta o centymetry minęła słupek. W miarę upływu czasu zarysowała się przewaga Cracovii, w której dobrze funkcjonowała II linia. Ostrzeżeniem dla gospodarzy była 16 min - dwukrotnie ostrej próbie poddany był Kwedyczenko, najpierw obronił strzał Zegarka z paru metrów, za kilka sekund główkę Hrapkowicza.<BR> | Na ciężkim boisku w pierwszych minutach Górnik zaatakował z impetem. W 6 min po centrze z wolnego, Leszczyk uderzył piłkę głową, a ta o centymetry minęła słupek. W miarę upływu czasu zarysowała się przewaga Cracovii, w której dobrze funkcjonowała II linia. Ostrzeżeniem dla gospodarzy była 16 min - dwukrotnie ostrej próbie poddany był Kwedyczenko, najpierw obronił strzał Zegarka z paru metrów, za kilka sekund główkę Hrapkowicza.<BR> | ||
Linia 12: | Linia 45: | ||
41 min - prostopadłe zagranie Zegarka i Hrapkowicz zakończył akcję celnym strzałem. Popis strzelecki Cracovii trwał dokładnie kwadrans! Pod koniec I połowy doszło do bójki między kibicami na trybunie. Sędzia przerwał mecz dopiero po interwencji policji wznowił pojedynek.<BR> | 41 min - prostopadłe zagranie Zegarka i Hrapkowicz zakończył akcję celnym strzałem. Popis strzelecki Cracovii trwał dokładnie kwadrans! Pod koniec I połowy doszło do bójki między kibicami na trybunie. Sędzia przerwał mecz dopiero po interwencji policji wznowił pojedynek.<BR> | ||
W przerwie trener gospodarzy Franczak próbował coś zmienić w grze swojej drużyny, wprowadził trzech nowych graczy. Cracovia spokojne kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku. W 52 min mocno uderzył z wolnego z 25 m Poskrobko, Kwiatkowski wypiąstkował piłkę. W 65 min Poskrobko zarobił drugą żółtą kartkę (za faul na Węglu), a w konsekwencji czerwoną. Gospodarze grali więc ostatnie 25 minut w dziesiątkę, Cracovia zadowolona z 3- bramkowego prowadzenia, nie atakowała już z taką pasją. [[Grzegorz Kmita]] trener Cracovii: - W I połowie zagraliśmy nareszcie dobrze, a przede wszystkim skutecznie. Po kłopotach kartkowo-zdrowotnych zespół dochodzi do siebie. W II połowie nie graliśmy już z tak dużym zaangażowaniem, ale musimy oszczędzać siły, gramy teraz w cyklu co 3 dni, już w środę w Krakowie z Polonią Przemyśl.<BR> | W przerwie trener gospodarzy Franczak próbował coś zmienić w grze swojej drużyny, wprowadził trzech nowych graczy. Cracovia spokojne kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku. W 52 min mocno uderzył z wolnego z 25 m Poskrobko, Kwiatkowski wypiąstkował piłkę. W 65 min Poskrobko zarobił drugą żółtą kartkę (za faul na Węglu), a w konsekwencji czerwoną. Gospodarze grali więc ostatnie 25 minut w dziesiątkę, Cracovia zadowolona z 3- bramkowego prowadzenia, nie atakowała już z taką pasją. [[Grzegorz Kmita]] trener Cracovii: - W I połowie zagraliśmy nareszcie dobrze, a przede wszystkim skutecznie. Po kłopotach kartkowo-zdrowotnych zespół dochodzi do siebie. W II połowie nie graliśmy już z tak dużym zaangażowaniem, ale musimy oszczędzać siły, gramy teraz w cyklu co 3 dni, już w środę w Krakowie z Polonią Przemyśl.<BR> | ||
Lucjan Franczak, trener Górnika: - Cracovia była dzisiaj zespołem lepszym, wygrała w pełni zasłużenie. Popełniliśmy za dużo błędów indywidualnych, słabo wypadli zawodnicy II linii | Lucjan Franczak, trener Górnika: - Cracovia była dzisiaj zespołem lepszym, wygrała w pełni zasłużenie. Popełniliśmy za dużo błędów indywidualnych, słabo wypadli zawodnicy II linii. | ||
Źródło: ''Dziennik Polski'' | |||
[[Kategoria: 1998/99 III liga grupa IV]] | [[Kategoria: 1998/99 III liga grupa IV]] | ||
[[Kategoria: Górnik Wieliczka]] | [[Kategoria: Górnik Wieliczka]] |
Wersja z 00:22, 14 gru 2007
data kolejki
|
III liga grupa IV , 11 kolejka sobota, 3 października 1998
(0:3)
|
|
Skład: Kwedyczenko Mrowiec Burmer Hiller (46' Kutaj) Dotoń Kleczyński (46' Błaś) Leszczyk Marion (46' Wojtyga) Poskrobko Szczygieł (81' Stokłosa) Kolański Ustawienie: 3-5-2 |
Sędzia: Łukasz Bartosik z Krakowa
|
Skład: Kwiatkowski Siemieniec Walankiewicz Mróz Kmak (46' Węgiel) Fudali (86' Góra) Depa (76' Powroźnik) Hrapkowicz Baster Zegarek (70' Djabong) Hermaniuk Ustawienie: 3-5-2 |
Opis meczu
Na stadionie Górnika padł w sobotę rekord frekwencji. Gospodarze zainkasowali kasę, punkty, jak najbardziej zasłużenie - goście, którzy szczególnie w I połowie dominowali na boisku.
Na ciężkim boisku w pierwszych minutach Górnik zaatakował z impetem. W 6 min po centrze z wolnego, Leszczyk uderzył piłkę głową, a ta o centymetry minęła słupek. W miarę upływu czasu zarysowała się przewaga Cracovii, w której dobrze funkcjonowała II linia. Ostrzeżeniem dla gospodarzy była 16 min - dwukrotnie ostrej próbie poddany był Kwedyczenko, najpierw obronił strzał Zegarka z paru metrów, za kilka sekund główkę Hrapkowicza.
W 26 min Hermaniuk dostrzegł wybiegającego na pozycje Zegarka, a ten błyskawicznie strzelił z pierwszej piłki w długi róg. 1-0 dla gości! Cracovia była nadal w natarciu, gospodarze popełniali seryjne błędy, co bezlitośnie wykorzystali rywale. 37 min - po centrze Mroza, Hermaniuk ubiegł obrońców Górnika i było 2-0.
41 min - prostopadłe zagranie Zegarka i Hrapkowicz zakończył akcję celnym strzałem. Popis strzelecki Cracovii trwał dokładnie kwadrans! Pod koniec I połowy doszło do bójki między kibicami na trybunie. Sędzia przerwał mecz dopiero po interwencji policji wznowił pojedynek.
W przerwie trener gospodarzy Franczak próbował coś zmienić w grze swojej drużyny, wprowadził trzech nowych graczy. Cracovia spokojne kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku. W 52 min mocno uderzył z wolnego z 25 m Poskrobko, Kwiatkowski wypiąstkował piłkę. W 65 min Poskrobko zarobił drugą żółtą kartkę (za faul na Węglu), a w konsekwencji czerwoną. Gospodarze grali więc ostatnie 25 minut w dziesiątkę, Cracovia zadowolona z 3- bramkowego prowadzenia, nie atakowała już z taką pasją. Grzegorz Kmita trener Cracovii: - W I połowie zagraliśmy nareszcie dobrze, a przede wszystkim skutecznie. Po kłopotach kartkowo-zdrowotnych zespół dochodzi do siebie. W II połowie nie graliśmy już z tak dużym zaangażowaniem, ale musimy oszczędzać siły, gramy teraz w cyklu co 3 dni, już w środę w Krakowie z Polonią Przemyśl.
Lucjan Franczak, trener Górnika: - Cracovia była dzisiaj zespołem lepszym, wygrała w pełni zasłużenie. Popełniliśmy za dużo błędów indywidualnych, słabo wypadli zawodnicy II linii.
Źródło: Dziennik Polski