2000-05-20 Cracovia - Górnik Wieliczka 1:1: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "2000-05-20 Cracovia - Górnik Wieliczka 1:1") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
''data kolejki'' | |||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Górnik Wieliczka | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 29 | |||
===Opis meczu | | etap = | ||
| sezon = 1999/00 | |||
| rozgrywki = III liga grupa IV | |||
| dzien = 20 | |||
| miesiac = 5 | |||
| rok = 200 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 1 | |||
| bramki_gosc = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = Mariusz Wrażeń z Nowego Sącza | |||
| widzow = 600 | |||
| strzelcy_gospodarz = <BR>Ziółkowski (69' wolny) | |||
| wyniki = 0:1<BR>1:1 | |||
| strzelcy_gosc = Kloc (55') | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = 3-5-2 | |||
| sklad_gospodarz = Paluch<BR> Powrożnik<BR> Walankiewicz<BR> Wacek<BR> Kowalik (83' Tęcza)<BR> Bagnicki (61' Kopyść)<BR> Ziółkowski<BR> Hrapkowicz<BR> Baster<BR> Kmak (70' Zegarek)<BR> Podsiadło (66' Rosiek) | |||
| ustawienie_gosc = 3-5-2 | |||
| sklad_gosc = Felsch<BR> Kutaj<BR> Jędrszczyk<BR> Poskrobko<BR> Kępski<BR> Harłacz<BR> Depa<BR> Kloc<BR> Krauz (75' Szczepański)<BR> Prokop (79' Janowski)<BR> Szczygieł (72' Marion) | |||
}} | |||
===Opis meczu === | |||
Potrójne zaskoczenie przy ul. Kałuży, tylko remis mającej jeszcze aspiracje II-ligowe Cracovii z walczącym o utrzymanie się w III lidze Górnikiem, zaskakująca słaba postawa gospodarzy i nadspodziewanie dobra gości.<BR> | Potrójne zaskoczenie przy ul. Kałuży, tylko remis mającej jeszcze aspiracje II-ligowe Cracovii z walczącym o utrzymanie się w III lidze Górnikiem, zaskakująca słaba postawa gospodarzy i nadspodziewanie dobra gości.<BR> | ||
Cracovia nie miała w sobotę atutów, by pokonać rywala. Cały zespół, może z wyjątkiem Hrapkowicza i bramkarza Palucha, zagrał słabo, bez wigoru (najlepszym przykładem może być Baster, dziwnie wolny, nie szukający gry), sprawiał wrażenie zmęczonego (środowym meczem z Proszowianką?). Ale też trener Karelus nie miał kim grać, nie miał kim zastąpić słabych ogniw, bo ławka âPasów" jest bardzo krótka, a siedzą na niej młodzi, dopiero na dorobku piłkarze. Ze składu wypadło kilku podstawowych, kontuzjowanych graczy (Siemieniec - noga w gipsie, Fudali - naciągnięty mięsień, Księżyc - chore zatoki, bierze antybiotyki). Do gry wrócił Ziółkowski, ale ponad 2-tygodniowa przerwa odbiła się na jego grze. W ostatnich 20 minutach pojawił się na boisku Zegarek i mógł rozstrzygnąć losy spotkania.<BR> | Cracovia nie miała w sobotę atutów, by pokonać rywala. Cały zespół, może z wyjątkiem Hrapkowicza i bramkarza Palucha, zagrał słabo, bez wigoru (najlepszym przykładem może być Baster, dziwnie wolny, nie szukający gry), sprawiał wrażenie zmęczonego (środowym meczem z Proszowianką?). Ale też trener Karelus nie miał kim grać, nie miał kim zastąpić słabych ogniw, bo ławka âPasów" jest bardzo krótka, a siedzą na niej młodzi, dopiero na dorobku piłkarze. Ze składu wypadło kilku podstawowych, kontuzjowanych graczy (Siemieniec - noga w gipsie, Fudali - naciągnięty mięsień, Księżyc - chore zatoki, bierze antybiotyki). Do gry wrócił Ziółkowski, ale ponad 2-tygodniowa przerwa odbiła się na jego grze. W ostatnich 20 minutach pojawił się na boisku Zegarek i mógł rozstrzygnąć losy spotkania.<BR> | ||
Linia 20: | Linia 53: | ||
W 77 min z daleka strzelał Kloc, Paluch zdążył odbić piłkę w bok, dobitka Mariona już do pustej bramki, poszybowała nad poprzeczką.<BR> | W 77 min z daleka strzelał Kloc, Paluch zdążył odbić piłkę w bok, dobitka Mariona już do pustej bramki, poszybowała nad poprzeczką.<BR> | ||
W 89 min Cracovia mogła jednak zdobyć 3 punkty. Wprowadzony kilkanaście minut wcześniej Paweł Zegarek przejął piłkę na 8 metrze od bramki Felscha i strzelił obok słupka!<BR> | W 89 min Cracovia mogła jednak zdobyć 3 punkty. Wprowadzony kilkanaście minut wcześniej Paweł Zegarek przejął piłkę na 8 metrze od bramki Felscha i strzelił obok słupka!<BR> | ||
Tak na boisku przy ul. Kałuży doszło do dużej niespodzianki. Cieszyli się goście, a w szatni Cracovii było bardzo gorąco, zawodnicy mieli do siebie nawzajem pretensje, niektórzy w mocnych słowach wypominali Zegarkowi zmarnowaną sytuację z 89 min. Nie ma co jednak za porażkę (bo remis jest porażką âPasów") winić Zegarka. To był słaby mecz Cracovii.Tylko czy w tym składzie âPasy" mogą na dłuższą metę grać lepiej? Czy apetyty kibiców i niektórych działaczy nie są na wyrost? | Tak na boisku przy ul. Kałuży doszło do dużej niespodzianki. Cieszyli się goście, a w szatni Cracovii było bardzo gorąco, zawodnicy mieli do siebie nawzajem pretensje, niektórzy w mocnych słowach wypominali Zegarkowi zmarnowaną sytuację z 89 min. Nie ma co jednak za porażkę (bo remis jest porażką âPasów") winić Zegarka. To był słaby mecz Cracovii.Tylko czy w tym składzie âPasy" mogą na dłuższą metę grać lepiej? Czy apetyty kibiców i niektórych działaczy nie są na wyrost? | ||
Źródło: ''Dziennik Polski'' | |||
[[Kategoria: 1999/00 III liga grupa IV]] | [[Kategoria: 1999/00 III liga grupa IV]] | ||
[[Kategoria: Górnik Wieliczka]] | [[Kategoria: Górnik Wieliczka]] |
Wersja z 00:30, 14 gru 2007
data kolejki
|
III liga grupa IV , 29 kolejka , 20 maja 200
(0:0)
|
|
Skład: Paluch Powrożnik Walankiewicz Wacek Kowalik (83' Tęcza) Bagnicki (61' Kopyść) Ziółkowski Hrapkowicz Baster Kmak (70' Zegarek) Podsiadło (66' Rosiek) Ustawienie: 3-5-2 |
Sędzia: Mariusz Wrażeń z Nowego Sącza
|
Skład: Felsch Kutaj Jędrszczyk Poskrobko Kępski Harłacz Depa Kloc Krauz (75' Szczepański) Prokop (79' Janowski) Szczygieł (72' Marion) Ustawienie: 3-5-2 |
Opis meczu
Potrójne zaskoczenie przy ul. Kałuży, tylko remis mającej jeszcze aspiracje II-ligowe Cracovii z walczącym o utrzymanie się w III lidze Górnikiem, zaskakująca słaba postawa gospodarzy i nadspodziewanie dobra gości.
Cracovia nie miała w sobotę atutów, by pokonać rywala. Cały zespół, może z wyjątkiem Hrapkowicza i bramkarza Palucha, zagrał słabo, bez wigoru (najlepszym przykładem może być Baster, dziwnie wolny, nie szukający gry), sprawiał wrażenie zmęczonego (środowym meczem z Proszowianką?). Ale też trener Karelus nie miał kim grać, nie miał kim zastąpić słabych ogniw, bo ławka âPasów" jest bardzo krótka, a siedzą na niej młodzi, dopiero na dorobku piłkarze. Ze składu wypadło kilku podstawowych, kontuzjowanych graczy (Siemieniec - noga w gipsie, Fudali - naciągnięty mięsień, Księżyc - chore zatoki, bierze antybiotyki). Do gry wrócił Ziółkowski, ale ponad 2-tygodniowa przerwa odbiła się na jego grze. W ostatnich 20 minutach pojawił się na boisku Zegarek i mógł rozstrzygnąć losy spotkania.
A Górnik nie przestraszył się Cracovii, trener Policht nakazał agresywne krycie już na połowie rywala, aby jak najdalej od swojej bramki odsunąć akcje âPasów". Goście byli w tym dniu szybsi, mieli lepszy start do piłki. Wcale nie bronili się, często atakowali, co przy kryciu na "radar" przez obronę Cracovii groziło bramce Palucha niebezpieczeństwem.
Cracovia zaczęła nawet nieźle, w 10 min po ostrej centrze Kowalika, Felsch nie utrzymał piłki w rękach, ale nikt nie zdążył z dobitką. Za moment po dośrodkowaniu z lewej strony, z paru metrów strzelał wślizgiem Kowalik, wprost w ręce Felscha.
Potem już do końca I połowy âPasy" grały bardzo nieporadnie, wolno, bez przyspieszenia. Znacznie groźniejsze były akcje Górnika, dwa razy zagroził bramce Palucha Prokop, w 14 i 39 min strzelał, w obu przypadkach z kąta, nad poprzeczką. W 40 min mocny strzał Kloca z ok. 20 m minimalnie minął słupek.
W ostatnich sekundach I połowy udany rajd przeprowadził Podsiadło, po minięciu dwóch rywali z 20 metrów strzelił z długi róg, piłka otarła się o słupek i wyszła na aut.
Początek drugiej odsłony zapowiadał ataki Cracovii. W 49 min po fatalnym kiksie obrony Górnika, Kmak przejął piłkę i znalazł się sam przed Felschem, ale z paru metrów, z kąta, trafił w jego nogi. W 50 min zaskakująco z 25 m uderzył Ziółkowski, piłka o 20-30 cm minęła spojenie słupka z poprzeczką.
Goście przy każdej okazji kontrowali, tak było w 55 minucie, zbyt luźno kryjąca obrona gospodarzy zostawiła sporo swobody Prokopowi, ten wypatrzył wbiegającego w pole karne rutynowanego Pawła Kloca, który precyzyjnym strzałem z ok. 14 m posłał piłkę, tuż obok słupka, do siatki. Paluch był bezradny.
Cracovia próbowała przyśpieszyć tempo akcji, w 57 min strzał Hrapkowicza trafił w nogi obrońców Górnika, w 63 min Baster centrował wzdłuż linii bramkowej, ale Ziółkowski nie zdążył zamknąć akcji. W 64 min szybka kontra gości i Marion z kilku metrów, z kąta, strzelił tuż nad poprzeczką.
69 minuta - rzut wolny dla âPasów": z ok. 25 m. Mocne uderzenie Ziółkowskiego, piłka przeleciała obok "muru" i wpadła w prawy, dolny róg.
W 75 min doszło do zderzenia wybiegającego z bramki Palucha z Prokopem. Ucierpiał na tym bramkarz Cracovii, który jednak, mimo urazu, ambitnie stanął w bramce.
W 77 min z daleka strzelał Kloc, Paluch zdążył odbić piłkę w bok, dobitka Mariona już do pustej bramki, poszybowała nad poprzeczką.
W 89 min Cracovia mogła jednak zdobyć 3 punkty. Wprowadzony kilkanaście minut wcześniej Paweł Zegarek przejął piłkę na 8 metrze od bramki Felscha i strzelił obok słupka!
Tak na boisku przy ul. Kałuży doszło do dużej niespodzianki. Cieszyli się goście, a w szatni Cracovii było bardzo gorąco, zawodnicy mieli do siebie nawzajem pretensje, niektórzy w mocnych słowach wypominali Zegarkowi zmarnowaną sytuację z 89 min. Nie ma co jednak za porażkę (bo remis jest porażką âPasów") winić Zegarka. To był słaby mecz Cracovii.Tylko czy w tym składzie âPasy" mogą na dłuższą metę grać lepiej? Czy apetyty kibiców i niektórych działaczy nie są na wyrost?
Źródło: Dziennik Polski