2000-09-13 LKS Niedźwiedź - Cracovia 0:0: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "2000-09-13 LKS Niedźwiedź - Cracovia 0:0") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
''data kolejki'' | |||
{{Mecz | |||
| gospodarz = LKS Niedźwiedź | |||
| gosc = Cracovia | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 9 | |||
| etap = | |||
| sezon = 2000/01 | |||
| rozgrywki = III liga grupa IV | |||
| dzien = 13 | |||
| miesiac = 9 | |||
| rok = 2000 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 0 | |||
| bramki_gosc = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = Piotr Musialik z Krakowa | |||
| widzow = 500 | |||
| strzelcy_gospodarz = | |||
| wyniki = | |||
| strzelcy_gosc = | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = 3-5-2 | |||
| sklad_gospodarz = Latos<BR> Pobrotyn<BR> Sasnal<BR> Kurkiewicz<BR> Gruchała<BR> Szary<BR> Bujak (89' Paszkiewicz)<BR> Kozieł<BR> Stanula<BR> Lukaj (79' Wołczyk)<BR> Kmak (67' Pabian) | |||
| ustawienie_gosc = 4-4-2 | |||
| sklad_gosc = [[Łukasz Paluch|Paluch]]<BR> [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]]<BR> [[Tomasz Dziobek|Dziobek]] (52' [[Edward Kowalik|Kowalik]])<BR> [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]]<BR> [[Paweł Kopyść|Kopyść]]<BR> [[Tomasz Wacek|Wacek]] (76' [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]])<BR> [[Ryszard Fudali|Fudali]]<BR> [[Tomasz Księżyc|Księżyc]]<BR> [[Marek Baster|Baster]]<BR> [[Piotr Gruszka|Gruszka]] (87' [[Piotr Bagnicki|Bagnicki]])<BR> [[Paweł Zegarek|Zegarek]] | |||
}} | |||
===Opis meczu=== | |||
Dla kibiców z Niedźwiedzia przyjazd Cracovii był prawdziwym piłkarskim świętem. Tymczasem Cracovia, podobnie zresztą jak całe spotkanie, rozczarowała. Już w 6 min jej piłkarze mieli dużo szczęścia. Po dośrodkowaniu z prawej strony piłki nie sięgnął [[Łukasz Paluch|Paluch]] i stojący tyłem do pustej bramki Pobrotyn próbował zdobyć gola efektowną przewrotką. Lot piłki w ostatniej chwili przeciął jednak Dziobek. Krakowianie odpowiedzieli po kolejnych sześciu minutach. Z rzutu wolnego z około 25 metrów bardzo mocno uderzył [[Tomasz Księżyc]] i piłka trafiła w poprzeczkę. | Dla kibiców z Niedźwiedzia przyjazd Cracovii był prawdziwym piłkarskim świętem. Tymczasem Cracovia, podobnie zresztą jak całe spotkanie, rozczarowała. Już w 6 min jej piłkarze mieli dużo szczęścia. Po dośrodkowaniu z prawej strony piłki nie sięgnął [[Łukasz Paluch|Paluch]] i stojący tyłem do pustej bramki Pobrotyn próbował zdobyć gola efektowną przewrotką. Lot piłki w ostatniej chwili przeciął jednak Dziobek. Krakowianie odpowiedzieli po kolejnych sześciu minutach. Z rzutu wolnego z około 25 metrów bardzo mocno uderzył [[Tomasz Księżyc]] i piłka trafiła w poprzeczkę. | ||
Wersja z 15:02, 15 gru 2007
data kolejki
|
III liga grupa IV , 9 kolejka środa, 13 września 2000
|
|
Skład: Latos Pobrotyn Sasnal Kurkiewicz Gruchała Szary Bujak (89' Paszkiewicz) Kozieł Stanula Lukaj (79' Wołczyk) Kmak (67' Pabian) Ustawienie: 3-5-2 |
Sędzia: Piotr Musialik z Krakowa |
Skład: Paluch Powroźnik Dziobek (52' Kowalik) Ziółkowski Kopyść Wacek (76' Siemieniec) Fudali Księżyc Baster Gruszka (87' Bagnicki) Zegarek Ustawienie: 4-4-2 |
Opis meczu
Dla kibiców z Niedźwiedzia przyjazd Cracovii był prawdziwym piłkarskim świętem. Tymczasem Cracovia, podobnie zresztą jak całe spotkanie, rozczarowała. Już w 6 min jej piłkarze mieli dużo szczęścia. Po dośrodkowaniu z prawej strony piłki nie sięgnął Paluch i stojący tyłem do pustej bramki Pobrotyn próbował zdobyć gola efektowną przewrotką. Lot piłki w ostatniej chwili przeciął jednak Dziobek. Krakowianie odpowiedzieli po kolejnych sześciu minutach. Z rzutu wolnego z około 25 metrów bardzo mocno uderzył Tomasz Księżyc i piłka trafiła w poprzeczkę.
Na kolejne emocje w tym spotkaniu przyszło czekać bardzo długo, bo do 42 minuty. Wtedy to piłkę z lewej strony wrzucił na pole karne Cracovii Tomasz Sasnal, do wybitej zbyt krótko dopadł Tomasz Kozieł, uderzył potężnie z 15 metrów, ale trafił w poprzeczkę.
O ile do przerwy zawodnicy obu zespołów stworzyli trzy interesujące sytuacje pod bramką przeciwników, to w II odsłonie działo się jeszcze mniej ciekawego. Najczęściej zatrudnianym piłkarzem był bramkarz Niedźwiedzia Latos, ale potwierdził w pełni, że jest bardzo dobrym bramkarzem. W 48 min obronił strzał Wacka z 25 metrów, w 55 min "główkę" Ziółkowskiego po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, w 69 min ostry strzał Księżyca z ostrego kąta, w 80 ponownie "główkę" Ziółkowskiego oraz w samej końcówce najpierw uderzenie Gruszki, a potem Księżyca z wolnego. Gospodarze tylko na początku II połowy oddali groźny strzał na bramkę, ale Paluch obronił uderzenie głową Stanuli. Później nastawieni byli głównie na kontrataki i gdyby w końcówce Kozieł zachował więcej zimnej krwi, taktyka mogła przynieść powodzenie. W sytuacji dwóch na jednego Kozieł próbował co prawda podawać do lepiej ustawionego Bujaka, ale zrobił to fatalnie i piłkę przejął obrońca.
Powiedzieli po meczu:
Piotr Kocąb, trener Niedźwiedzia: - Jesteśmy zadowoleni z 1 punktu, ponieważ mimo że graliśmy na swoim boisku, faworytem była Cracovia. Przy innym zachowaniu Tomka Kozieła powinniśmy zdobyć 3 punkty. Gwoli sprawiedliwości trzeba powiedzieć, że mogliśmy i przegrać, bo Latos obronił w kilku trudnych sytuacjach.
Andrzej Bahr, trener Cracovii: - Mieliśmy optyczną przewagę, ale jakiś stuprocentowych sytuacji strzeleckich nie stworzyliśmy. Niedźwiedź grał ambitnie, bronił się i grało nam się trudno. Zabrakło nam chyba nieco pomysłowości w ataku pozycyjnym i skuteczności pod bramką.