Jacek Wiśniewski: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 26: Linia 26:
|                        klubytrener =  
|                        klubytrener =  
}}
}}
===Wywiad===
====08.04.2007 po [[2007-04-07 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 0:0|meczu w Grodzisku]]====
Jacek Wiśniewski w sobotnim spotkaniu z Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski nie miał łatwego życia. Pomocnik Cracovii aż dwukrotnie musiał wystawić na próbę wytrzymałość swojej twarzy.
'''- Remis to dobry wynik?'''<br>
- Zagraliśmy słaby mecz, ale zremisowaliśmy i z tego bardzo się cieszymy. Groclin to dobra drużyna zwłaszcza, jeśli chodzi o swój teren. Nie straciliśmy bramki i to się liczy.
'''- Gospodarze nie zagrali w najsilniejszym składzie...'''
- Ale nie zgodzę się, że przez to Groclin był słaby. Myślę, że gdyby zagrali w najmocniejszym składzie to może nawet spisywaliby się gorzej. Wyszli na boisko ci, którzy normalnie są rezerwowymi i chcieli za wszelką ceną pokazać się trenerowi Skorży z jak najlepszej strony.
'''- Wynik 0:0 w środę w pierwszym meczu Pucharu Polski byłby dobry?'''<br>
- Rewelacyjny!
'''- Poważnie?'''<br>
- No pewnie! Choć z drugiej strony dobrze by było, gdyby był to remis bramkowy.
'''- Przeciwnicy pana nie oszczędzali...najpierw ucierpiał pan w powietrznym pojedynku, a następnie otrzymał „bombę” w twarz…'''<br>
- Tak, dostałem z łokcia, ale nie wiem jak to dokładnie wyglądało, bo słabo widziałem. Jeśli chodzi o „cios” piłką to tak silny strzał zawsze ścina, ale zaraz z powrotem wstaje się na nogi. Poza tym pysk to nie szklanka (śmiech).
'''- A oko? Jest sine...'''<br>
- Chyba do kościoła w Święta nie pójdę, bo ksiądz powie, że żona mnie w domu bije (śmiech). Oczywiście żartuję.
Rozmawiał Dariusz Guzik

Wersja z 17:10, 8 kwi 2007

Jacek Wiśniewski

Jacek Wiśniewski.jpg

Informacje ogólne
Imię i nazwisko Jacek Wiśniewski
Urodzony 8 czerwca 1974 {{{miesiac_urodzenia}}} , Gliwice, Polska
Pseudonim Wiśnia
Pozycja Obrońca
Wzrost 189 cm cm
Waga 87 kg kg
Wychowanek Sośnica Gliwice
Informacje klubowe
Obecny klub Cracovia
Kariera w pierwszej drużynie Cracovii
Sezon Rozgrywki - występy (gole)
2004/05
2006/07
1906-1919 oficjalne i towarzyskie, od 1920 tylko oficjalne mecze

j - jesień, w - wiosna



Wywiad

08.04.2007 po meczu w Grodzisku

Jacek Wiśniewski w sobotnim spotkaniu z Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski nie miał łatwego życia. Pomocnik Cracovii aż dwukrotnie musiał wystawić na próbę wytrzymałość swojej twarzy.

- Remis to dobry wynik?
- Zagraliśmy słaby mecz, ale zremisowaliśmy i z tego bardzo się cieszymy. Groclin to dobra drużyna zwłaszcza, jeśli chodzi o swój teren. Nie straciliśmy bramki i to się liczy.

- Gospodarze nie zagrali w najsilniejszym składzie... - Ale nie zgodzę się, że przez to Groclin był słaby. Myślę, że gdyby zagrali w najmocniejszym składzie to może nawet spisywaliby się gorzej. Wyszli na boisko ci, którzy normalnie są rezerwowymi i chcieli za wszelką ceną pokazać się trenerowi Skorży z jak najlepszej strony.

- Wynik 0:0 w środę w pierwszym meczu Pucharu Polski byłby dobry?
- Rewelacyjny!

- Poważnie?
- No pewnie! Choć z drugiej strony dobrze by było, gdyby był to remis bramkowy.

- Przeciwnicy pana nie oszczędzali...najpierw ucierpiał pan w powietrznym pojedynku, a następnie otrzymał „bombę” w twarz…
- Tak, dostałem z łokcia, ale nie wiem jak to dokładnie wyglądało, bo słabo widziałem. Jeśli chodzi o „cios” piłką to tak silny strzał zawsze ścina, ale zaraz z powrotem wstaje się na nogi. Poza tym pysk to nie szklanka (śmiech).

- A oko? Jest sine...
- Chyba do kościoła w Święta nie pójdę, bo ksiądz powie, że żona mnie w domu bije (śmiech). Oczywiście żartuję.

Rozmawiał Dariusz Guzik