1925-10-01 bieg na przełaj

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania


"I. kolarski bieg na przełaj w Krakowie." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

I. kolarski bieg na przełaj w Krakowie.

Relacja z zawodów w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Wczoraj odbył się w Krakowie I. kolarski bieg na przełaj. urządzony przez Oddział kolarski KRS. „Legia". Było to pierwsze tego rodzaju przedsięwzięcie w Krakowie, a zadaniem jego było wypróbowanie, Czy i nasz teren i nasi kolarze sprostają, wymaganiom tego rodzaju sportu, u nas jeszcze nieznanego, a za granicą z nadzwyczajnym powodzeniem przez kolarzy uprawnionego. I próba ta wykazała, iż kolarskie biegi na przełaj mogą u nas być z wielkiem powodzeniem rozgrywane, a bieg RKS. „Legii" nasunął cały szereg praktycznych wskazówek, które ułatwią nadzwyczajnie prowadzenie następnych biegów.

Trasa biegu wynosiła niecałe 20 klm. i biegła z boiska R. K. S. „Legja” do Cichego Kącika, przez Wole Justowską do Bielan (tutaj półmetek) a stąd przez Przegorzały, ul. Kościuszki, Aleją Krasińskiego i 3 maja z powrotem na boisko Legji. Zgłosiło się 23 zawodników, startowało 20. W czasie biegu wycofało się 2 zawodników, przybyło do mety 18 kolarzy. Funkcje sędzaów pełniła: prezes KKCM- Maternowski, sekretarz Wierzejsk i, pp. Choczner, Tyrkalski i Klemensiewicz. Kierownikiem biegu i starterem był p. Eug. Weiss.
Skutkiem nagłej niepogody trasa była rozmokła, a lesie Wolskim trudna z powodu oślizłego grunta zasypanego liśćmi, opadłymi z drzew. Mimo to kolarze pokonali trudność: terenowe i przybyli w następującym porządku: 1) Bunsch J. (KKCM.) 51 m., 2) Barzycki Wlodz. (KKCM.) 51 min. 30 sek., 3) Armatowicz A. (Cracovia) 51.48 min., 4) Parwluszek T. (KKCM.) 51.51 min. 5) Kubisz W. (niestow.) 53 min.. 6) Gębala Cz. (KKCM.) 55.10 mm., 7) Dworzak F. (RKS. Legja) 57 min., 8) Kukula St. (niestow ) 57.30 min.. 9) Fijał St. (RKS. Legia) 59 min. 10) Pec J. (RKS. Wolność) 60 min.
Wymienieni wyżej zawodnicy otrzymali medale, względnie żetony pamiątkowe.

Zawody całe odbyły się bez żadnego wypadku z wyjątkiem kilku nieznacznych obtarć naskórka. Dozór lekarska prowadziło Krakowskie Tow. Ratunkowe z p drem Ciećkiewiczem na czele.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 274 z 6 października 1925