1935-05-26 mistrzostwa małopolski

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

mistrzostwa małopolski




Relacje z zawodów

"Tenisowe mistrzostwa Małopolski." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

Tenisowe mistrzostwa Małopolski.

Pierwsza relacja z zawodów w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Drugi dzień tenisowych mistrzostw Małopolski zgromadził już na korcie wszystkich prawie wybitnych uczestników tegorocznego turnieju. W pierwszym kole nie natrafili oni na silniejszy opór ze strony słabszych rakiet, tem niemniej forma okazana przez nich zapowiada niezwykle atrakcyjne spotkania w dalszym ciągu turnieju.

Drugi dzień poświęcony był przeważnie na rozgrywki w grze pojedynczej panów, której wyniki przedstawiają się następują¬co: Bratek — dr. Brodkiewicz 6:0, 6:0, Horain — Ogrodziński 6:4, 6:1 Dr. Liebling— dr. Potuczek 6:2, 6:1. Spychała — Bularz 6:0, 6:0. Malcurzyński — Gajewski 4:6, 6:0, 6:2. Jasiński — dr. Rychlik 6:1 6:4. Feldmann — Czetwertyńaki 3:6, 6:8, 6:4. Becker — Hand 6:1, 6:1. Horain — Skoczyński 6:0, 6:2.
W grze podwójnej panów rozegrano tylko jedną grą, z której reprezentacyjna para Polski Bratek i Tarłowski pokonali parę Bularz i Stanczykiewicz 6:2, 6:2.
Gra pojedyncza juniorów: Spychała — Olszewski 6:1, 6:0. Kończak — Pogonowski 6:1, 6:3.
Gra pojedyncza senjorów: Babirecki — dr Bunsch 6:1, 6:2.

Dalsze gry wchodzące w ramy turnieju o mistrzostwo Małopolski zostaną rozegrane na kortach K. S. Cracovia we wtorek zarówno w godzinach przedpołudniowych jak i popołudniowych. Turniej cieszy się dość znaczną frekwencją publiczności, która niewątpliwie wzrośnie przy dalszych tak ciekawie zapowiadających się rozgrywkach.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 147 z 29 maja 1935


"Drugi dzień mistrzostw tenisowych Małopolski." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

Drugi dzień mistrzostw tenisowych Małopolski.

Druga relacja z zawodów w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Wiadomość o występie graczy „pucharowych” w Krakowie dodała popularności mistrzostwom tenisowym Małopolski. Stwierdzić trzeba, że narazić Tarłowski, jak zresztą i Bratek nic na¬trafili na poważniejsza konkurencjo i przechodzą z rundy do rundy bez większego ….

Poza tymi dwoma graczami zjechali do Krakowa kilku graczy warszawskich, którzy walczą z miejscowymi ze zmiennemi powodzeniom. Natomiast dużą niespodziankę zgotowali gracze śląscy, którzy wykazują duże przygotowanie kondycyjne, tak, że można im w przyszłości wróżyć znaczne sukcesy.
Natomiast słabiej przedstawia się gra pań, w której jak dotąd — nie rozegrano ani jednego ciekawszego spotkania. Bogaty program turnieju uzupełniają gry senjorów i Junjorów oraz gry podwójne.
W drugim dniu turnieju rozegrano następujące spotkania:
Gra pojedyncza panów: Drozdowski — Bereza 6:1, 6:3, Herbst — Komendera 6:0, 6:1, Kończak — Strouchal 6:4, 4:6, 6:3, Stadler — dr. ….6:0. 6:1. Becker- Zuckermann 6:2, 6:4, Chciuk — Nawratil 6:2, 7:5, nieoczekiwana porażka rutynowanego Krakowianina w spotkaniu z młodym graczem śląskim. Bratek — C…6:0, 6:0, Tarłowsil -Kiełkowaki 6:0, 6:2. Lechner-Drozdowski 6:3 7:5. Herbst — Wawrzecki 6:3, 6:0. Baran — Jasiński 6:1, 3:0 ser. Spychała —Wohlfeler 6:1. 6:0. Stadler — Szyszko 6:0, 4:6, 6:4. Kellstein — Ciężak w. o. dr. Liebling — Feldman 7:5, 6:0.
Gra pojedyncza pań: Paraflńska — Kuligowiczowa 6:0, 6:0, Blanksteinowa — Babirecka 6:0, 6:0, Spritzerówna — Rothowa 7:5, 4:6, 6:2, Zuckermanówna — Rychwicka 6:0, 6:1, Parafińska — Zuckermauówna 6:0. 6:0
Gra podwójna panów: Becker i Czetwertyński — Bareza i Skoczyński 6:2, 6:4, Becker i Czetwertynski — Horain i Nawratil 6:1, 6:4. Również nieoczekiwana porażka pary krakowskiej, która grała wyjątkowo słabo. Dr. Liebling i Herbst — Chciuk i Komendera 6:2, 6:2. Hand i Jasiński — Hellstein i dr. Rychlik 6:2, 6:0, Spychała i Małcużyński — Szyszko i Feld.
Gra pojedyncza senjorów dr. Rychlik—dr. Rychwicki 8:6, 4:6, 7:5, dr. Słoninka-dr. Pisek 6.2. 6:1.
Gra pojedyńcza junjorów: Spychała -Olszewki 6:1, 6:0. Gry zostały doprowadzone już do półfinału, w których zmierzą się Spychała i Kiełkowski oraz Kończak i Skoczyński.

Trzeci dzień zawodów zapowiada się już znacznie ciekawiej, gdyż po wyeliminowania graczy słabszych dojdzie do atrakcyjnych spotkań miedzy elitą uczestników turnieju. Turniej odbywa na kortach K. S. Cracovia przy AL 3-go maja.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 148 z 30 maja 1935


"Tarłowski i Spychała w finale mistrzostw tenisowych Małopolski." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

Tarłowski i Spychała w finale mistrzostw tenisowych Małopolski.

Trzecia relacja z zawodów w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.1
Trzecia relacja z zawodów w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.2
Przynoszący z dnia na dzień ciekawsze spotkania turniej tenisowy o mistrzostwo Małopolski niestety nie został doprowadzony do końca, gdyż ulewny deszcz przeszkodził już w godzinach przedpołudniowych w kontynuowaniu rozgrywek a popołudniu doprowadził do przerwania turnieju. Stało się to w najciekawszym punkcie zawodów, a mianowicie przy finale gry pojedynczej panów, do którego doszli Spychała i Tarłowski.

Tarłowski początkowo grał bardzo ambitnie i ostro, co pozwoliło mu całkowicie wytrącić z uderzenia Spychałę, a świetnie plasowane piłki i dobra taktycznie gra przyniosły mu zwycięstwo w dwóch pierwszych setach 6:0, 6:0. Gdy zaś Tarłowski w trzecim secie zaczął prowadzić 1:0, zdawało się, że mecz jest już przesądzony. W tym jednak momencie ' Spychała' wykorzystał chwilowe zmęczenie przeciwnika, wyczerpanego bardzo agresywną grą i zdołał wyrównać, na 1:1, a następnie skutkiem mądrej i celowej gry wygrał następnego gema i wreszcie zdołał przesądzić tego seta na swoją korzyść w stosunku 6:1.
W czwartym secie Tarłowski wrócił ile poprzedniego tempa i w krótkim czasie doszedł do prowadzenia 5:0. W tej chwili gema wygrał już przy silnym deszczu Spychała i przy etanie 6:0, 6:0, 1:6, 5:1 dla Tarłowskiego, sędzia był zmuszony przerwać spotkanie. Ponieważ zaś deszcz nie ustawał padać, a Tarłowski musiał jeszcze we czwartek wyjechać do Warszawy na obóz przed meczem z Płd. Afryką, wobec tego zadecydowano, że dokończenie tego, ciekawego spotkania nastąpi w Warszawie, po porozumieniu się z kapitanem związkowym P. Z. L. T. Także i pozostałe gry nie zostały ukończone. Gra pojedyncza pań zostanie dokończona w najbliższą niedzielę 2 czerwca o g. 10 rano miedzy Parafińską a Blanksteinową. Gra pojedyncza junjorów zostanie dokończona w Chorzowie, przyczem w finale spotkają sic Kończak i Spychała. • Znacznie gorzej przedstawia się sytuacja w grach podwójnych. U panów półfinał dr Liebling i Herbts-Becker i Czetwertyński zostanie rozegrany w piątek, o ile pogoda pozwoli. W grze mieszanej rozegrano jedno spotkanie, a mianowicie Marguliesowa i Herbst pokonąli Blanksteinową i Małcużyńskiego 6:1, 6:3. Druga gra: dr Boniecka i Becker—Zuckermanówna i Bratek została przerwana przy stanie 5:7, 6:2, 6:6.

W całości gry były bardzo interesujące i żałować należy, że turniej nie został dokończony. Była, to jedna z niewielu okazyj zobaczenia naszej pierwszej klasy tenisowej. Dla graczy miejscowych turniej ten, posiadał także doniosłe znaczenie. Organizacja zawodów, spoczywająca w rękach pp. St, Bieleckiego i Broniowskiego, zadowoliła w zupełności.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 150 z 1 czerwca 1935


"Ostatnie gry o mistrzostwo Małopolski." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

Ostatnie gry o mistrzostwo Małopolski.

Czwarta relacja z zawodów w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Przerwany w dniu wczorajszym turniej tenisowy o mistrzostwo Małopolski nie mógł być dokończony ze względu na konieczność wyjazdu Bratka i Tarłowskiego.

W piątek rozegrano ostatni półfinał w grze podwójnej panów, w której Becker i Czetwertyński pokonali dr Lieblinga i Herbsta 9:7, 6:2. Finał w tej grze między Beckerem i Czetwertyńskim a Tarłowskim i Bratkiem zostanie rozegrany w Warszawie podczas krajowych mistrzostw Polski.

W grze mieszanej rozegrano dwie gry: Parafińska i dr Liebling pokonali naprzód Marguliesową i Herbsta 8:6, 6:2, a następnie zwyciężyli dr Bieniecką i Beckera 7:5, 2:0 ser.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 151 z 2 czerwca 1935