1946-08-02 Cracovia - Krakus 6:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - Krakus 6:1
mistrzostwa Krakowa



Relacje z zawodów

Echo Krakowa

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
Tak jak w tenisie stołowym, jak i w "białym sporcie" Krakus musiał zadowolić się U miejscem w okręgu krakowskim — za Cracovią. Jeśli chodź: o tenis, to wysoka przegrana ma ponadto gorsze konsekwencje dla krakusa gdyż tym samym drugi reprezentant Krakowa odpada z dalszych rozgrywek o mistrzostwo drużynowe Polski.

Zawody piątkowe nie przyniosły mimo dwu wyrównanych walk ani jednego punktu Krakusowi, okazało się natomiast, że nasze miasto zyskało w Bronisławie. Kołczowej bardzo cenne wzmocnienie swej reprezentacji. W tej chwili właśnie ma to wielkie znaczenie w obliczu meczu z Morawską Ostrawą.
Pierwsze spotkanie piątkowe wykazało definitywnie, że Skonecki góruje co najmniej o klasę nad starszą generacją, do której należała cała reszta uczestników meczu. Horain ustępował mu i pod względem szybkości, siły jak j dokładności, tak że jedynie w pierwszym secie zrobił dwa qemy, rezultat ogólny 6:2, 6.0.
Szeraucówna(Cracovia) napotkała po raz pierwszy po wojnie na zdecydowany i skuteczny opór w grze z lokalną przeciwniczką, Kołczowa (Krakus) nie dopuściła jej do wyzyskania szybkiego uderzenia z prawe, strony, a pod względem regularności obie zawodniczki nie ustępowały sobie wzajemnie. Trzeba w każdym razie wziąć pod uwagą, że by) to pierwszy od sześciu lat sat Kołczowei, podczas gdy Szeraucówna ma za sobą mnóstwo meczów. Tak więc nieprzekonywujące zwycięstwo w stosunku 6:8, 6:3, 6:4, wróży dalsza bardzo zaciętą rywalizację obu Kiakowaiak rodem z Krynicy i Jarosławia.
3:6, 9:7, to również minimalny stosunek, wystarczający do zwycięstwa, jakie po raz pierwszy zresztą odniósł Herbst nad Kolczem I. B. mistrz Lwowa nic wykorzystał prowadzenia 3:0 w pierwszym i 5:3 w drugim secie, a Herbst wystarczającą do uzyskania przewagę ilość gemów zdobył dzięki lepszej grze przy siatce. W każdym razie z całą ambicją, jakiej zresztą nie brakło . Kołczowi, walczył o zagrożone miejsce w ekstraklasie.

W chwili, ody Cracovia miała aż zwycięstwo w kieszeni, a półksiężyc był widoczny wysoko na. niebie, rozpoczęła się gra mieszana. Zakończyła się ona 6:3, 6:2, dla Szeraucównej i Skoneckieqo przeciw Kolczowej i Horamowi w chwili, gdy piłki nie widział w ciemnościach ani sędzia, ani gracze, ani publiczność, która zjawiła się w ilości wystarczającej dla uniknięcia deficytu, a występy Lwowian przyjęła z wielką serdecznością.
Źródło: Echo Krakowa nr 143 z 4 sierpnia 1946