1988-02-24 Cracovia - AKS Chorzów 18:19

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - piłka ręczna kobiet herb.png


Piłka ręczna.png
1 Liga piłka ręczna kobiet
Kraków, hala Wawelu, ul. Głowackiego, środa, 24 lutego 1988, 17:30

Cracovia - AKS Chorzów

18
:
19

(8:12)


AKS Chorzów - piłka ręczna kobiet herb.png



Relacje z zawodów

"Przegrały na własne życzenie" -
Echo Krakowa

Przegrały na własne życzenie

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
MIĘDZY meczami ćwierćfinałowymi o Puchar Europy z Hypobankiem (drużyna krakowska wyjeżdża w piątek rano autokarem do Wiednia na spotkanie rewanżowe), piłkarki ręczne Cracovij rozegrały w środę ligowe spotkanie z chorzowskim AKS. Niestety, biało-czerwone są — co niezrozumiałe — w złej formie. I stąd niespodziewana porażka, CRACOVIA — AKS CHORZÓW 18:19 (8:12). Najwięcej bramek strzeliły: dla Cracovii — Figas 7. Golik 6. dla AKS-u — Magiera 5, Nicze 4. Sędziowali (słabo): Mielczarek i Piątkiewicz z Płocka.

Można krótko powiedzieć, że Cracovia wczorajszy mecz przegrała na własne żądanie: wszystkie zawodniczki krakowskie — z wyjątkiem Alicji Główczak — zagrały bowiem fatalnie. Trudno byłoby naprawdę zliczyć popełnione przez nie błędy.

Mecz stał na słabym poziomie i tylko ostatnie 10 minut było emocjonujące, wtedy gdy Cracovia chciała odrobić straty. Na 6 sekund przed końcem meczu, przy stanie 19:18 dla AKS-u. Zofia Figas nie strzeliła karnego. Krakowianki zresztą wcześniej nie wykorzystały dwóch karnych (Figas i Golik).

W drużynie AKS-u, która odniosła jak najbardziej zasłużone zwycięstwo, lecz grała przeciętnie, najlepszą zawodniczką była bramkarka — Teresa Rosochacka. W zespole Cracovii bardzo dobrze broniła Alicja Główczak.
Źródło: Echo Krakowa nr 39 z 25 lutego 1988