Paweł Deląg

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Paweł Deląg

Paweł Deląg.jpg

Informacje ogólne
Imię i nazwisko Paweł Deląg
Urodzony(a) 29 kwietnia 1970, Kraków
Wiek 53 l.

Paweł Deląg - polski aktor, reżyser, producent filmowy i wokalista. Odtwórca roli Marka Winicjusza w kinowej i telewizyjnej ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza Quo Vadis?


Goetel wspomnienie

"Wincjusz znowu na Pasach" -
Magazyn Pasy

Wincjusz znowu na Pasach

Pierwsze korki jakie mama Pawła Delqga kupiła mu na treningi w Cracovii, były na niego o dwa numery za duże Obecnie Delqg me gra już w Pasach, ale gdy tylko może, odwiedza stadion przy Kałuży - Wracam na swoje miejsce - mówi w wywiadzie dla „Pasów".

Urodził się i wychował na Prokocimiu. Na podwórku miedzy blokom- toworzystwo było zawsze podzielone. Jedni byli za Wisłą, inni zaś za Cracovią. Delqg trzymał z tym z Cracovii. właśnie dzięki nim trafił na pierwszy trening później zaś n pierwszy mecz Pasów. Na moją prośbą mama zapisała mnie do trampkarzy Cracovii trenowanych przez pana Książka - wspomną z rozrzewnieniem pamiętam go jako dziarskiego staruszka. wspaniałego człowieka o gołębim sercu, bezgranicznie oddanego Pasom Młody Paweł Deląg spędził w młodzieżowej Cracovii kilka lal, rozegrał całkiem sporo meczów wielokrotnie poprzedzając mecze pierwszej drużyny ekstraklasowej Cracovii - Dla młodego chłopaka mecze przy kilkutysięcznej widowni są naprawdę wielkim przeżyciem - mówi przyszły Winicjusz a wtedy Cracovia grało dobrze, coraz lepiej, na meczach bywało i 12 tysięcy widzów.

Delągowi nie było jednak dane zostać piłkarzem. Przykra kontuzja jakiej nabawił podczas któregoś treningu przerwała dobrze zapowiadającą się karierę. Zaczął więc trenować siatkówkę w podgórskiej Koronie, dzięki m in. jego wysiłkom Koroniarze awansowali do II ligi. Później zdał no krakowską PWST, aktorskie studia trwały 4 lata, później od razu rzucił się w wir show businessu. Na sport nie miałem już tyle czasu - twierdzi Deląg - dopiero po mojej przeprowadzce do Warszawy odradziła się we mnie chęć gry w nogę. Teraz z powodzeniem gra w reprezentacji aktorów Olafa Lubaszenki. Na co dzień mieszka w Warszawie, na bieżą co śledzi jednak wyniki krakowskich drużyn. Prowadzę bardzo intensywne życie, z racji tego nie mogę niestety bywać na meczach w Krakowie - żali się. Cracovia to mój klub, ale sympatię czuję też do Wisły która do niedawna tak wspaniale reprezentowała Kroków w krajowej i europejskiej piłce. Ostatnimi laty bywałem nieco rozdarty, teraz jednak z awansem Cracovii do ekstraklasy wszystko wróciło da normy. Pasy znajdują się tam skąd nigdy spaść nie powinny - nie ma wątpliwości Deląg.

Jak twierdzi awans Cracovii do ekstraklasy był dla niego szokiem Ale bardzo się ucieszyłem - wyjaśnia od razu Cracovia przez tyle lat zmuszona była przecież pozostać w cieniu. Ten klub me miał szczęścia przebył długą, trudna drogę, aby powrócić wreszcie w wielkim stylu. Ma hart ducha i kibiców, którzy nigdy się od mego nie odwrócili. Jestem przekonany, że pod wodzą Stawowego zespół może osiągnąć bardzo wiele. Mieszkając w Warszawie wyczuwam w Cracovii potężną tęsknotę do wielkości. Aby na własnej skórze doznać tejże tęsknoty któregoś wrześniowego wieczoru przyjechał do Krakowa i zasiadł na trybunach stadionu przy Kałuży zobaczyć mecz Pasów z Groclinem - Nie mogłem przepuścić takiej okazji - zarzeka się - było jak za dawnych lat, takie uczucie należy traktować w kategoriach niezwykłego sentymentu. Niemal komplet widzów, odremontowany stadion, oświetlenie zrobiły jak wdać na pierwszym z amantów polskiego kina solidne wrażenie. - Coś wspaniałego - zachwyca się - pomyślałem wtedy, że wróciłem na swoje.

Zapytany jak ocenia prowadzoną przez Wojciecha Stawowego jedenastkę Pasów nie chce wyrokować. Trudno po jednym meczu oceniać taktykę bądź szanse drużyny mówi Cracovię w akcji wdziałem jeszcze w premierowym meczu z Zagłębiem w Canal +, później przez półtora miesiąca byłem za granicą. Z tego, co zobaczyłem jestem pewien, ze gracze tej drużyny mają wielkie serce do gry są zdeterminowani, konsekwentni, chcą pokazać ze w pierwszej lidze nie znaleźli się przypadkowo i mogą być groźni nawet dla najlepszych. Pokonali przecież bardzo silny Groclin, zremisowali z Wisłą . Dla Deląga wynik derbów jest dobry taki również typował przed meczem - Kiedy siedzi się na głównej trybunie stadionu przy Kałuży wzrok mimowolnie kieruje się na północ ku Reymonta. Zawsze pamiętam, że po drugiej stronie Błoń jest drugi wspaniały klub, że Cracovia z Wisłą są ze sobą nierozerwalnie związane. Dobrze ze wreszcie mogą potykać się o punkty na najwyższym szczeblu rozgrywek.
RoMan
Źródło: Magazyn Pasy 1 października 2004 [1]