1947-01-12 Cracovia - Olsza K. 46:20: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
(Utworzono nową stronę "'''Cracovia - Krowodrza K. 46:20 (22:13)'''<BR> ''mistrzostwa okręgowe''<BR> {{Zawody | dyscyplina = Koszykówka | płeć = mężczyźni |...") |
|||
Linia 32: | Linia 32: | ||
| Skan = [[Grafika:Echo_Krakowa_1947-01-14_13_2.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'' ]] | | Skan = [[Grafika:Echo_Krakowa_1947-01-14_13_2.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'' ]] | ||
| Tytul_artykulu = | | Tytul_artykulu = W mistrzostwach piłki koszykowej zwyciężają faworyci | ||
| Autor = | | Autor = | ||
| Tresc = | | Tresc = | ||
Biało-czerwoni wystąpili prawie że w kompletnym składzie, brak bowiem Więcka, który zajęty jest bardziej hokejem, wydaje się być trwałym w tym sezonie.<BR> | |||
Gra stała na niezłym poziomie, przy czym lekką przewagę przez cały czas zawodów miał zespół Cracovii, górujący nad swym przeciwnikiem, techniką, celnością strzałów, — no i przede wszystkim wzrostem i wagą.<BR> | |||
Pierwsza połowa kończy się przewagą Cracovii 9-ma punktami.<BR> | |||
W drugiej następują dobre okresy Olszy, niemniej jednak zawsze utrzymuje się dystans kilku punktów.<BR> | |||
Najlepiej w zespole zwycięzców wypadli: Resich w obronie, doskonały w defensywie Kopf, oraz celnie strzelający Dunikowski.<BR> | |||
Filipkiewicz i Wrześniak muszą strenować przynajmniej po 20 kg, by wrócili do dawnej formy.<BR> | |||
Zespół Olszy wypadł całkiem nieźle, mając swych najlepszych zawodników w Buczyńskim, Szczurku i Ziembie. | |||
Wersja z 18:09, 26 mar 2021
Cracovia - Krowodrza K. 46:20 (22:13)
mistrzostwa okręgowe
![]() |
zawody sportowe |
dyscyplina: | ![]() |
płeć: | mężczyźni |
data: |
12 stycznia 1947 |
miejsce: | Kraków |
organizator: |
Relacje z zawodów
Echo Krakowa
W mistrzostwach piłki koszykowej zwyciężają faworyci
Biało-czerwoni wystąpili prawie że w kompletnym składzie, brak bowiem Więcka, który zajęty jest bardziej hokejem, wydaje się być trwałym w tym sezonie.
Gra stała na niezłym poziomie, przy czym lekką przewagę przez cały czas zawodów miał zespół Cracovii, górujący nad swym przeciwnikiem, techniką, celnością strzałów, — no i przede wszystkim wzrostem i wagą.
Pierwsza połowa kończy się przewagą Cracovii 9-ma punktami.
W drugiej następują dobre okresy Olszy, niemniej jednak zawsze utrzymuje się dystans kilku punktów.
Najlepiej w zespole zwycięzców wypadli: Resich w obronie, doskonały w defensywie Kopf, oraz celnie strzelający Dunikowski.
Filipkiewicz i Wrześniak muszą strenować przynajmniej po 20 kg, by wrócili do dawnej formy.
Źródło: Echo Krakowa nr 14 z 14 stycznia 1947