1930-02-11 Sokół Kraków - Cracovia 2:1: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
(Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Sokół Kraków | gosc = Cracovia | gospodarz_owczesna_nazwa = |...") |
|||
| (Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika) | |||
| Linia 16: | Linia 16: | ||
| bramki_gospodarz = 2 | | bramki_gospodarz = 2 | ||
| bramki_gosc = 1 | | bramki_gosc = 1 | ||
| bramki_I_tercja_gospodarz = | | bramki_I_tercja_gospodarz = 1 | ||
| bramki_I_tercja_gosc = | | bramki_I_tercja_gosc = 0 | ||
| bramki_II_tercja_gospodarz = | | bramki_II_tercja_gospodarz = 0 | ||
| bramki_II_tercja_gosc = | | bramki_II_tercja_gosc = 1 | ||
| bramki_III_tercja_gospodarz = | | bramki_III_tercja_gospodarz = 1 | ||
| bramki_III_tercja_gosc = | | bramki_III_tercja_gosc = 0 | ||
| bramki_po_dogrywce_gospodarz = | | bramki_po_dogrywce_gospodarz = | ||
| bramki_po_dogrywce_gosc = | | bramki_po_dogrywce_gosc = | ||
| bramki_w_karnych_gospodarz = | | bramki_w_karnych_gospodarz = | ||
| bramki_w_karnych_gosc = | | bramki_w_karnych_gosc = | ||
| sedzia = | | sedzia = Greschler | ||
| widzow = | | widzow = | ||
| strzelcy_gospodarz = | | strzelcy_gospodarz = | ||
| Linia 65: | Linia 65: | ||
| Autor = | | Autor = | ||
| Tresc = | | Tresc = | ||
Pierwsza niespodziewana porażka Cracovii w tegorocznych mistrzostwach. Ostra i ambitnie grająca drużyna Sokoła potrafiła mimo braku Bauera w bramce utrzymać zwycięski wynik uzyskany przez przypadkowe strzelenie 2 bramek. W dużej mierze jest to zasługą bramkarza Sokoła. Mimo heroicznych wysiłków w ostatniej tercji nie potrafili biało-czerwoni zmienić wyniku. Sędzia p. Greschler. | |||
}} | }} | ||
Aktualna wersja na dzień 13:23, 30 sty 2022
|
 Kraków, wtorek, 11 lutego 1930
(1:0; 0:1; 1:0) |
| ||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||
Opis spotkania
Nowy Dziennik
Pierwsza niespodziewana porażka Cracovii w tegorocznych mistrzostwach. Ostra i ambitnie grająca drużyna Sokoła potrafiła mimo braku Bauera w bramce utrzymać zwycięski wynik uzyskany przez przypadkowe strzelenie 2 bramek. W dużej mierze jest to zasługą bramkarza Sokoła. Mimo heroicznych wysiłków w ostatniej tercji nie potrafili biało-czerwoni zmienić wyniku. Sędzia p. Greschler.
Źródło: Nowy Dziennik nr 39 z 13 lutego 1930