2001-11-03 Świt Krzeszowice - Cracovia 0:1: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "2001-11-03 Świt Krzeszowice - Cracovia 0:1") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Świt Krzeszowice | |||
| gosc = Cracovia | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 16 | |||
| etap = | |||
| sezon = 2001/02 | |||
| rozgrywki = III liga grupa IV | |||
| dzien = 3 | |||
| miesiac = 11 | |||
| rok = 2001 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 0 | |||
| bramki_gosc = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 1 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = | |||
| widzow = 800 | |||
| strzelcy_gospodarz = | |||
| wyniki = 0:1 | |||
| strzelcy_gosc = [[Krzysztof Duda|Duda]] (25') | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = [[Grzegorz Kmita]] | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = Grzybek<br> M. Giza<br> Giszka<br> Łuszczek<br> Szumiec (33 Sęk)<br> Funek (67 Jaworski)<br> [[Piotr Giza|P.Giza]]<br> D Gawęcki<br> Durzyński<br> Jawień (71' Chlipała)<br> Bogusz (46' P.Gawęcki) | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = Słomka<br> [[Krzysztof Duda|Duda]]<br> [[Piotr Bagnicki|Bagnicki]]<br> [[Edward Kowalik|Kowalik]] (67' [[Piotr Bania|Bania]])<br> [[Paweł Kopyść|Kopyść]] (87' [[Paweł Szwajdych|Szwajdych]])<br> [[Tomasz Wacek|Wacek]]<br> [[Andrzej Bednarz|Bednarz]]<br> Rosiek<br> [[Grzegorz Baran|G.Baran]]<br> [[Paweł Zegarek|Zegarek]]<br> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] (90' Surówka) | |||
}} | |||
===Opis meczu Tempo:=== | ===Opis meczu Tempo:=== | ||
âPasyâ â występujące bez czterech podstawowych zawodników â nie były bynajmniej w tym meczu faworytem. Tym też większą wartość ma dla gości pomeczowy komentarz szkoleniowca miejscowych, Ryszarda Kruka, który uznał wygraną krakowian za zasłużoną. â Inna sprawa â dodał trener â iż moi podopieczni jakby ulegli czemuś w rodzaju magii Cracovii i nie wykazali pełni swych możliwości...<BR> | âPasyâ â występujące bez czterech podstawowych zawodników â nie były bynajmniej w tym meczu faworytem. Tym też większą wartość ma dla gości pomeczowy komentarz szkoleniowca miejscowych, Ryszarda Kruka, który uznał wygraną krakowian za zasłużoną. â Inna sprawa â dodał trener â iż moi podopieczni jakby ulegli czemuś w rodzaju magii Cracovii i nie wykazali pełni swych możliwości...<BR> |
Wersja z 18:41, 12 gru 2007
|
III liga grupa IV , 16 kolejka sobota, 3 listopada 2001
(0:1)
|
|
Skład: Grzybek M. Giza Giszka Łuszczek Szumiec (33 Sęk) Funek (67 Jaworski) P.Giza D Gawęcki Durzyński Jawień (71' Chlipała) Bogusz (46' P.Gawęcki) |
|
Skład: Słomka Duda Bagnicki Kowalik (67' Bania) Kopyść (87' Szwajdych) Wacek Bednarz Rosiek G.Baran Zegarek Hermaniuk (90' Surówka) |
Opis meczu Tempo:
âPasyâ â występujące bez czterech podstawowych zawodników â nie były bynajmniej w tym meczu faworytem. Tym też większą wartość ma dla gości pomeczowy komentarz szkoleniowca miejscowych, Ryszarda Kruka, który uznał wygraną krakowian za zasłużoną. â Inna sprawa â dodał trener â iż moi podopieczni jakby ulegli czemuś w rodzaju magii Cracovii i nie wykazali pełni swych możliwości...
Pierwsza połowa ze wskazaniem na gości, a ich rozsądniejsza gra zaprocentowała bramką. W 25 minucie Edward Kowalik znakomitym podaniem z rzutu wolnego âobsłużyłâ Krzysztofa Dudę, który po raz n-ty dowiódł, iż będąc na polu karnym potrafi âgłówkowaćâ zgodnie z wymogami futbolowej sztuki.
Po zmianie stron gospodarze z werwą zaatakowali, ale ich optyczna przewaga nie miała przełożenia na bramkowe sytuacje. Defensywa Cracovii spisywała się bowiem jak należy, a co więcej â w 90 minucie, po kolejnej kontrze biało-czerwonych â znakomitej okazji nie wykorzystał Paweł Szwajdych. Jednakże zaraz po tym, już w przedłużonym czasie gry, mogło być 1:1. Piotr Chlipała, po rzucie rożnym, sytuację miał tak wyborną, iż sztuką buło posłanie piłki nad poprzeczką. Po jednej stronie stadionu rozległ się zatem okrzyk zawodu, by zaraz potem, po końcowym gwizdku â po stronie przeciwnej, okupowanej przez stosunkowo licznie przybyłych sympatyków Cracovii (prawie że połowa publiczności!) â zapanowała głośna radość.