1924-11-02 KS Dziedzice - Cracovia II 1:7: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m
 
Linia 40: Linia 40:


=== Opis meczu ===
=== Opis meczu ===
{{Artykuł z opisem meczu
{{Artykul
|        Typ_artykulu = Opis meczu
|  Tytul_wydawnictwa = Przegląd Sportowy
|  Tytul_wydawnictwa = Przegląd Sportowy
|              Numer = 44
|              Numer = 44
Linia 48: Linia 49:
|                Rok = 1924
|                Rok = 1924
|                Link =  
|                Link =  
|                Skan = [[Grafika: Przegląd Sportowy 1924-11-05 foto 2.jpg|thumb|Relacja z meczu w tygodniku ''Przegląd Sportowy'']]
|                Skan = [[Grafika:Przegląd Sportowy 1924-11-05 foto 2.jpg|thumb|Relacja z meczu w tygodniku ''Przegląd Sportowy'']]
|      Tytul_artykulu =  
|      Tytul_artykulu =  
|              Autor =  
|              Autor =  

Aktualna wersja na dzień 18:00, 19 cze 2013

data prawdopodobna


Herb_KS Dziedzice


pilka_ico
mecz towarzyski (Cracovia II)
Dziedzice, niedziela, 2 listopada 1924

KS Dziedzice - Cracovia II

1
:
7

(1:0)



Herb_Cracovia II





Mecze tego dnia:

1924-11-02 Cracovia - Meteor VIII Praga 0:1
1924-11-02 KS Dziedzice - Cracovia II 1:7


Opis meczu

Przegląd Sportowy

Relacja z meczu w tygodniku Przegląd Sportowy
Dziedzice.

Cracovia II. - K.S. Dziedzice 7:1 (0:1).

Gdy I. drużyna KS. Cracovii rozgrywa mistrzostwo z bardzo problematycznym szczęściem, druga jej drużyna tyczasem święci trjumfy na prowincji. Wyniki rozegranych meczów: z KS, Tarnovia 4:1, KS. Resovia 2:0, KS. Trzebinia 1:1, wreszcie z KS. Dziedzice 7:1, świadczą chlubnie o sile rezerw KS. Cracovia. W drużynie tej wybija się przedewszystkiem trójka środkowa ataku Limanowski, Huber i Zasada, których zgranie i strzał predestynuje na graczy pierwszoklasowych, następnie para obrońców Jakóbik i Zastawniak z Latawcem w bramce. Na szczególne jednak wyróżnienie zasługuje Kolowiec, środek pomocy, którego taktyka i doskonałe podawanie czyni ulubieńcem publiczności.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 44 z 5 listopada 1924