2000-05-06 Cracovia - Pogoń Leżajsk 2:0: Różnice pomiędzy wersjami
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
''data kolejki'' | ''data kolejki''{{Mecz | ||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Pogoń Leżajsk | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 27 | |||
| etap = | |||
| sezon = 1999/00 | |||
===Opis meczu | | rozgrywki = III liga grupa IV | ||
Z jednej strony wicelider tabeli, z drugiej "czerwona latarnia", drużyna grająca na zasadach czysto amatorskich (jak mówi trener - za obiad). Sensacji więc być nie mogło, pewnie wygrały âPasy" 2-0, a pozycji miały zwłaszcza w II połowie tyle, że mogło się skończyć na 5-6 golach. | | dzien = 6 | ||
Do przerwy przewaga Cracovii, ale ta grała trochę nieporadnie i mający jeszcze zapas sił goście bronili się umiejętnie i szczęśliwie. Szczęśliwie, bo w 23 min i 34 min Fudali z paru metrów nie potrafili zdobyć gola. | | miesiac = 5 | ||
Napastników Cracovii w 41 min wyręczył Piotr Bagnicki, z 30 m uderzył w piłkę tak mocno, że ta wylądowała w "okienku" bramki Krzyżaka. - To mój pierwszy gol strzelony w oficjalnym meczu ligowym - mówił Bagnicki. - Mogę powiedzieć, iż był to mój życiowy strzał. Tak ładnej bramki nie strzeliłem nawet w juniorach. | | rok = 2000 | ||
| godzina = | |||
| miejsce = Kraków | |||
| bramki_gospodarz = 2 | |||
| bramki_gosc = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = Jan Rożeń z Chełma | |||
| widzow = 600 | |||
| strzelcy_gospodarz = [[Piotr Bagnicki|Bagnicki]] (41')<br> [[Rafał Kmak|Kmak]] (52') | |||
| wyniki = 1:0<br> 2:0 | |||
| strzelcy_gosc = | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = [[Bronisław Karelus]] | |||
| trener_gosc = Andrzej Lenartowicz | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = [[Łukasz Paluch|Ł. Paluch]]<br> [[Tomasz Wacek|Wacek]]<br> [[Leszek Walankiewicz|Walankiewicz]]<br> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<br> [[Edward Kowalik|E. Kowalik]] (46' Rosiek)<br> [[Piotr Bagnicki|Bagnicki]] (46' [[Paweł Kopyść|Kopyść]])<br> [[Ryszard Fudali|Fudali]]<br> [[Tomasz Księżyc|Księżyc]] (79' Tęcza)<br> [[Marek Baster|Baster]]<br> [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]]<br> [[Tomasz Podsiadło|T. Podsiadło]] (46' [[Rafał Kmak|Kmak]]) | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = Krzyżak<br> Świąder<br> Kogut<br> Niemczyk<br> Kochańczyk (85' Äwik)<br> Król<br> Drabik<br> Błotni<br> Szmuc<br> Radawiec<br> Iwanicki (68' Bzdoń) | |||
}} | |||
===Opis meczu=== | |||
Z jednej strony wicelider tabeli, z drugiej "czerwona latarnia", drużyna grająca na zasadach czysto amatorskich (jak mówi trener - za obiad). Sensacji więc być nie mogło, pewnie wygrały âPasy" 2-0, a pozycji miały zwłaszcza w II połowie tyle, że mogło się skończyć na 5-6 golach. | |||
Do przerwy przewaga Cracovii, ale ta grała trochę nieporadnie i mający jeszcze zapas sił goście bronili się umiejętnie i szczęśliwie. Szczęśliwie, bo w 23 min i 34 min [[Ryszard Fudali|Fudali]] z paru metrów nie potrafili zdobyć gola. | |||
Napastników Cracovii w 41 min wyręczył [[Piotr Bagnicki]], z 30 m uderzył w piłkę tak mocno, że ta wylądowała w "okienku" bramki Krzyżaka. - To mój pierwszy gol strzelony w oficjalnym meczu ligowym - mówił Bagnicki. - Mogę powiedzieć, iż był to mój życiowy strzał. Tak ładnej bramki nie strzeliłem nawet w juniorach. | |||
Goście w I połowie parę razy zaatakowali, w 23 min Błotni z woleja strzelił z 25 m, tuż nad poprzeczką, w 34 min po centrze Kochańczyka, Radawiec główkował z 10 m, obok słupka. | Goście w I połowie parę razy zaatakowali, w 23 min Błotni z woleja strzelił z 25 m, tuż nad poprzeczką, w 34 min po centrze Kochańczyka, Radawiec główkował z 10 m, obok słupka. | ||
W II połowie trener Karelus wprowadził na boisko Kmaka i dwóch młodych graczy (Rośka i Kopyścia). Cracovia podkręciła tempo, a goście z każdą minutą słabli. | W II połowie trener Karelus wprowadził na boisko [[Rafał Kmak|Kmaka]] i dwóch młodych graczy (Rośka i [[Paweł Kopyść|Kopyścia]]). Cracovia podkręciła tempo, a goście z każdą minutą słabli. | ||
W 52 minucie po dobrym podaniu juniora Rośka, Rafał Kmak wpadł w pole karne i silnym strzałem z 12 metrów podwyższył na 2-0. | |||
Cracovia atakowała nadal i raz po raz mnożyły się gorące sytuacje pod bramką gości. W 57 i 59 min bramkarz Krzyżak znakomicie bronił najpierw strzał z wolnego Księżyca, potem uderzenie głową tego samego piłkarza z paru metrów. | W 52 minucie po dobrym podaniu juniora Rośka, Rafał Kmak wpadł w pole karne i silnym strzałem z 12 metrów podwyższył na 2-0. | ||
Krakowianie mieli jeszcze 5 świetnych pozycji, ale strzały Hrapkowicza, Kmaka, Księżyca (z wolnego), Wacka, ponownie Księżyca nie wpadły do siatki. Dobrze interweniował albo bramkarz gości, albo strzały były mało precyzyjnie. W II połowie goście tylko raz zagrozili bramce Palucha, 17-latek Bzdoń uderzał piłkę głową z 12 m, obok słupka. | |||
Wywiady | Cracovia atakowała nadal i raz po raz mnożyły się gorące sytuacje pod bramką gości. W 57 i 59 min bramkarz Krzyżak znakomicie bronił najpierw strzał z wolnego [[Tomasz Księżyc|Księżyca]], potem uderzenie głową tego samego piłkarza z paru metrów. | ||
Bronisław Karelus, trener Cracovii: - I połowa w naszym wykonaniu była niewyraźna, w II przeprowadziliśmy sporo dobrych, szybkich akcji. Szkoda, że trochę zawiodła skuteczność. To nasz 4 mecz w ciągu 11 dni, dlatego na początku II połowy dokonałem 3 zmian. | |||
Andrzej Lenartowicz, trener Pogoni: - Jesteśmy amatorami, trenujemy 4 razy w tygodniu, toteż przewaga gospodarzy po przerwie była duża. U nas zabrakło trzech podstawowych graczy (Klimka, Czyża, Rożka), na boisku grało kilku 17-latków jak Iwanicki, Bzdoń czy Äwik. | Krakowianie mieli jeszcze 5 świetnych pozycji, ale strzały [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicza]], Kmaka, Księżyca (z wolnego), [[Tomasz Wacek|Wacka]], ponownie Księżyca nie wpadły do siatki. Dobrze interweniował albo bramkarz gości, albo strzały były mało precyzyjnie. W II połowie goście tylko raz zagrozili bramce [[Łukasz Paluch|Palucha]], 17-latek Bzdoń uderzał piłkę głową z 12 m, obok słupka. | ||
====Wywiady==== | |||
[[Bronisław Karelus]], trener Cracovii: - I połowa w naszym wykonaniu była niewyraźna, w II przeprowadziliśmy sporo dobrych, szybkich akcji. Szkoda, że trochę zawiodła skuteczność. To nasz 4 mecz w ciągu 11 dni, dlatego na początku II połowy dokonałem 3 zmian. | |||
Andrzej Lenartowicz, trener Pogoni: - Jesteśmy amatorami, trenujemy 4 razy w tygodniu, toteż przewaga gospodarzy po przerwie była duża. U nas zabrakło trzech podstawowych graczy (Klimka, Czyża, Rożka), na boisku grało kilku 17-latków jak Iwanicki, Bzdoń czy Äwik. | |||
Źródło: ''Dziennik Polski'' | |||
[[Kategoria: 1999/00 III liga grupa IV]] | [[Kategoria: 1999/00 III liga grupa IV]] | ||
[[Kategoria: Pogoń Leżajsk]] | [[Kategoria: Pogoń Leżajsk]] |
Wersja z 11:19, 19 lut 2008
data kolejki
|
III liga grupa IV , 27 kolejka Kraków, sobota, 6 maja 2000
(1:0)
|
|
Skład: Ł. Paluch Wacek Walankiewicz Siemieniec E. Kowalik (46' Rosiek) Bagnicki (46' Kopyść) Fudali Księżyc (79' Tęcza) Baster Hrapkowicz T. Podsiadło (46' Kmak) |
Sędzia: Jan Rożeń z Chełma
|
Skład: Krzyżak Świąder Kogut Niemczyk Kochańczyk (85' Äwik) Król Drabik Błotni Szmuc Radawiec Iwanicki (68' Bzdoń) |
Opis meczu
Z jednej strony wicelider tabeli, z drugiej "czerwona latarnia", drużyna grająca na zasadach czysto amatorskich (jak mówi trener - za obiad). Sensacji więc być nie mogło, pewnie wygrały âPasy" 2-0, a pozycji miały zwłaszcza w II połowie tyle, że mogło się skończyć na 5-6 golach.
Do przerwy przewaga Cracovii, ale ta grała trochę nieporadnie i mający jeszcze zapas sił goście bronili się umiejętnie i szczęśliwie. Szczęśliwie, bo w 23 min i 34 min Fudali z paru metrów nie potrafili zdobyć gola.
Napastników Cracovii w 41 min wyręczył Piotr Bagnicki, z 30 m uderzył w piłkę tak mocno, że ta wylądowała w "okienku" bramki Krzyżaka. - To mój pierwszy gol strzelony w oficjalnym meczu ligowym - mówił Bagnicki. - Mogę powiedzieć, iż był to mój życiowy strzał. Tak ładnej bramki nie strzeliłem nawet w juniorach.
Goście w I połowie parę razy zaatakowali, w 23 min Błotni z woleja strzelił z 25 m, tuż nad poprzeczką, w 34 min po centrze Kochańczyka, Radawiec główkował z 10 m, obok słupka. W II połowie trener Karelus wprowadził na boisko Kmaka i dwóch młodych graczy (Rośka i Kopyścia). Cracovia podkręciła tempo, a goście z każdą minutą słabli.
W 52 minucie po dobrym podaniu juniora Rośka, Rafał Kmak wpadł w pole karne i silnym strzałem z 12 metrów podwyższył na 2-0.
Cracovia atakowała nadal i raz po raz mnożyły się gorące sytuacje pod bramką gości. W 57 i 59 min bramkarz Krzyżak znakomicie bronił najpierw strzał z wolnego Księżyca, potem uderzenie głową tego samego piłkarza z paru metrów.
Krakowianie mieli jeszcze 5 świetnych pozycji, ale strzały Hrapkowicza, Kmaka, Księżyca (z wolnego), Wacka, ponownie Księżyca nie wpadły do siatki. Dobrze interweniował albo bramkarz gości, albo strzały były mało precyzyjnie. W II połowie goście tylko raz zagrozili bramce Palucha, 17-latek Bzdoń uderzał piłkę głową z 12 m, obok słupka.
Wywiady
Bronisław Karelus, trener Cracovii: - I połowa w naszym wykonaniu była niewyraźna, w II przeprowadziliśmy sporo dobrych, szybkich akcji. Szkoda, że trochę zawiodła skuteczność. To nasz 4 mecz w ciągu 11 dni, dlatego na początku II połowy dokonałem 3 zmian.
Andrzej Lenartowicz, trener Pogoni: - Jesteśmy amatorami, trenujemy 4 razy w tygodniu, toteż przewaga gospodarzy po przerwie była duża. U nas zabrakło trzech podstawowych graczy (Klimka, Czyża, Rożka), na boisku grało kilku 17-latków jak Iwanicki, Bzdoń czy Äwik.
Źródło: Dziennik Polski