1977-12-18 Cracovia - Unia Oświęcim 4:7: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Cracovia | gosc = Unia Oświęcim | gospodarz_owczesna_nazwa = |...")
 
 
Linia 12: Linia 12:
|                            miesiac = 12
|                            miesiac = 12
|                                rok = 1977
|                                rok = 1977
|                            godzina =  
|                            godzina = 18:00
|                            miejsce = Kraków
|                            miejsce = Kraków, lodowisko Siedleckiego
|                  bramki_gospodarz = 4
|                  bramki_gospodarz = 4
|                        bramki_gosc = 7
|                        bramki_gosc = 7
Linia 51: Linia 51:
}}
}}
===Opis zawodów===
===Opis zawodów===
{{Artykul
|        Typ_artykulu = Opis meczu
|  Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa
|              Numer = 285
|            Wydanie =
|              Dzien = 19
|            Miesiac = 12
|                Rok = 1977
|                Link =
|                Skan = [[Grafika:Echo Krakowa 1977-12-19 285 2.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'' ]]
|      Tytul_artykulu = Dwie porażki hokeistów Cracovii
|              Autor =
|              Tresc =DWÓCH porażek z zajmującymi zaledwie 4 lokatę w grupie południowej H ligi, hokeistami oświęcimskiej lnu doznali zawodnicy Cracovii. W sobotę na lodowisku Unii przegrali 6:9 (1:1. 1:5, '1:3), zdobywając bramki zcestrzałów: Siedlarczyka (2). Michny, Stożka, Kosturka i Ciastonia.
W rozegranym wczoraj w Krakowie meczu rewanżowym krakowianie przegrali 4:7 (2:3, 1:2, 1:2). Bramki dla zwycięzców strzelili: J. Krezko 3, Mańkowski, Pawłowski, Łopata i Syryński: dla pokonanych; Kalata 2, Michno i Pawlik. Oba spotkania miały podobny przebieg, hokeiści Unii grali bez respektu dla ligowców i szybkimi akcjami wprowadzali sporo zamieszania w ich szykach obronnych, a przy tym dużo i celnie strzelali.
Krakowianie zagrali buz zwykłej bojowości i ofiarności. Nie to jednak jest najważniejsze, w końcu były to tylko mecze kontrolne, a nie walka o ligowe punkty. Gorzej, że w zespole Cracovii widać duży — i to niekorzystny — wpływ przerwy w rozgrywkach. Zawodnicy stracili szybkość, nie rozumieli się, tracili olbrzymią ilość krążków przez niecelne podania, a w kilkunastu idealnych sytuacjach, w tym sam na sam z bramkarzem, nie potrafili zmusić go do kapitulacji.
Na szczęście do wznowienia rozgrywek mistrzowskich pozostały jeszcze trzy tygodnie i sądzimy, że na mecze z LKS-em krakowianie odzyskają dyspozycję sprzed miesiąca.
}}
* [[:Plik:Gazeta_Południowa_1977-12-19_287_2.png|Wynik meczu w dzienniku ''Gazeta Południowa'']]
* [[:Plik:Gazeta_Południowa_1977-12-19_287_2.png|Wynik meczu w dzienniku ''Gazeta Południowa'']]

Aktualna wersja na dzień 22:07, 23 mar 2023


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
mecze towarzyskie
Kraków, lodowisko Siedleckiego, niedziela, 18 grudnia 1977, 18:00

Cracovia - Unia Oświęcim

4
:
7

(2:3; 1:2; 1:2)


Unia Oświęcim - hokej mężczyzn herb.png


Opis zawodów

"Dwie porażki hokeistów Cracovii" -
Echo Krakowa

Dwie porażki hokeistów Cracovii

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
DWÓCH porażek z zajmującymi zaledwie 4 lokatę w grupie południowej H ligi, hokeistami oświęcimskiej lnu doznali zawodnicy Cracovii. W sobotę na lodowisku Unii przegrali 6:9 (1:1. 1:5, '1:3), zdobywając bramki zcestrzałów: Siedlarczyka (2). Michny, Stożka, Kosturka i Ciastonia.

W rozegranym wczoraj w Krakowie meczu rewanżowym krakowianie przegrali 4:7 (2:3, 1:2, 1:2). Bramki dla zwycięzców strzelili: J. Krezko 3, Mańkowski, Pawłowski, Łopata i Syryński: dla pokonanych; Kalata 2, Michno i Pawlik. Oba spotkania miały podobny przebieg, hokeiści Unii grali bez respektu dla ligowców i szybkimi akcjami wprowadzali sporo zamieszania w ich szykach obronnych, a przy tym dużo i celnie strzelali.

Krakowianie zagrali buz zwykłej bojowości i ofiarności. Nie to jednak jest najważniejsze, w końcu były to tylko mecze kontrolne, a nie walka o ligowe punkty. Gorzej, że w zespole Cracovii widać duży — i to niekorzystny — wpływ przerwy w rozgrywkach. Zawodnicy stracili szybkość, nie rozumieli się, tracili olbrzymią ilość krążków przez niecelne podania, a w kilkunastu idealnych sytuacjach, w tym sam na sam z bramkarzem, nie potrafili zmusić go do kapitulacji.

Na szczęście do wznowienia rozgrywek mistrzowskich pozostały jeszcze trzy tygodnie i sądzimy, że na mecze z LKS-em krakowianie odzyskają dyspozycję sprzed miesiąca.
Źródło: Echo Krakowa nr 285 z 19 grudnia 1977