1982-11-26 Cracovia - Budowlani Bydgoszcz 10:3: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Cracovia | gosc = Budowlani Bydgoszcz | gospodarz_owczesna_nazwa = |...") |
|||
Linia 12: | Linia 12: | ||
| miesiac = 11 | | miesiac = 11 | ||
| rok = 1982 | | rok = 1982 | ||
| godzina = | | godzina = 17:00 | ||
| miejsce = Kraków | | miejsce = Kraków, ul. Siedleckiego | ||
| bramki_gospodarz = 10 | | bramki_gospodarz = 10 | ||
| bramki_gosc = 3 | | bramki_gosc = 3 | ||
Linia 76: | Linia 76: | ||
… | … | ||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa | |||
| Numer = 183 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 29 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1982 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Echo Krakowa 1982-11-29 183 3.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'' ]] | |||
| Tytul_artykulu = Udany debiut Wacława Gója | |||
| Autor = | |||
| Tresc =CRACOVIA — BUDOWLANI Bydgoszcz 10:3 (3:2, 6:1, 1:0). Bramki zdobyli dla gospodarzy: Pawlik 3 (14, 27 i 37 min.), Klich 2 (33 i 55 min.), Behounek (6 min.), Papuga (20 min.), Janek (33 min.), Picczonka (36 min.), Jusewicz (38 min.), dla gości — Szpręglewski (12 min), Majewski (17 min.), Musiał (36 min.). Sędziowali: Tyszkiewicz-Mroczek, Lubelski (Warszawa), widzów — ok. 2.5 tys., kary: Cracovia — 4 min., Budowlani — 24 min. | |||
CRACOVIA: Jaskiernia — Palichleb, Janek; Pieczonka, Cieślicki — Kanabus, Pawlik, Behounek; Steblecki Ranacz, Klich: Jusewicz, Migacz, Papuga - w III tercji Szymański, Schmidt, Frandofert. | |||
Trudna sytuacja hokeistów Cracovii — ostatnie miejsce w ligowej tabeli — sprawiła, że do piątkowego meczu z Budowlanymi przystąpili niezwykle skoncentrowani. Tylko bowiem zwycięstwo mogło w pełni satysfakcjonować tak kibiców, jak i samych zawodników. W roli I trenera „pasiaków” zadebiutował Wacław Gój, zastępując Andrzeja Stożka, który złożył rezygnację. | |||
Jak się okazało b. golkiper, a obecnie szkoleniowiec krakowskiej drużyny miał szczęśliwą rękę. Jego podopieczni zanotowali rekordową wygraną, strzelili rywalom aż 10 goli. Poza tym gospodarze kilka razy trafili w słupki, nie umieścili też krążka w siatce będąc w sytuacjach ..sam na sam” z bramkarzem. | |||
Duży wpływ na końcowy rezultat miały niewątpliwie przewinienia bydgoszczan. „Zarobili” aż 12 kar, a krakowianie wykorzystali pięć razy osłabienie przeciwników. Najlepsi w zwycięskim zespole Bogdan Pawlik i Stanisław Papuga. | |||
W niedzielę krakowianie rozegrali w Bytomiu z Polonią zaległy mecz, przegrywając no bardzo zaciętej i ambitnej grze, różnicą jednej bramki 6:7 (2:3. 2:1, 2:3). Szkoda, zdobyty choćby i punkt wyprowadziłby „pasiaków” z ostatniego miejsca w tabeli. | |||
}} | }} |
Aktualna wersja na dzień 12:02, 27 maj 2023
|
I Liga - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego, piątek, 26 listopada 1982, 17:00
(3:2; 6:1; 1:0) |
|
|
Opis meczu
Gazeta Krakowska
W piątek na krakowskim lodowiska padła dwucyfrówka, tyle że dla Cracovii: Gospodarze wygrali wysoko z innym kandydatem do spadku — Budowlanymi Bydgoszcz 10:3 (3:2, 6:1, 1:0), bramki dla zwycięzców: Pawlik 3, Klich 2, Behounek, Papuga, Janek, Picczonka 1 Jusewicz po 1, dla gości: Szprenglewski, Majewski i Musiał. Sędziował b. dobrze Tyszkiewicz z W-wy. Widzów ok. 2,5 tys.
Gospodarze zagrali z wielką pasją, a goście już nie po raz pierwszy w tym sezonie nie wytrzymali nerwowo i za brutalne zagrania wędrowali często na ławkę kar. Budowlani grali aż 24 min. w osłabieniu, tym razem krakowianie „potrafili” to wykorzystać i aż 6 goli padło kiedy grali z przewagą. Decydujący moment meczu miał miejsce w 32 min. kiedy to przy stanie 4:2 dla Cracovii, bramkarza gości Panek otrzymał podwójną karę 2 minut i Cracovia po strzałach Janka i Kicha uciekła na 6:2. W ogóle 2 tercja to, był najlepszy okres gry krakowian. Tym rasem po- praw-nie grała obrona, pewnie bronił Jaskiemu, najwięcej zastrzeżeń można mieć do napastników (zwłaszcza Kanabusa), którzy zmarnował: kilka świetnych pozycji.
…
Echo Krakowa
CRACOVIA: Jaskiernia — Palichleb, Janek; Pieczonka, Cieślicki — Kanabus, Pawlik, Behounek; Steblecki Ranacz, Klich: Jusewicz, Migacz, Papuga - w III tercji Szymański, Schmidt, Frandofert.
Trudna sytuacja hokeistów Cracovii — ostatnie miejsce w ligowej tabeli — sprawiła, że do piątkowego meczu z Budowlanymi przystąpili niezwykle skoncentrowani. Tylko bowiem zwycięstwo mogło w pełni satysfakcjonować tak kibiców, jak i samych zawodników. W roli I trenera „pasiaków” zadebiutował Wacław Gój, zastępując Andrzeja Stożka, który złożył rezygnację.
Jak się okazało b. golkiper, a obecnie szkoleniowiec krakowskiej drużyny miał szczęśliwą rękę. Jego podopieczni zanotowali rekordową wygraną, strzelili rywalom aż 10 goli. Poza tym gospodarze kilka razy trafili w słupki, nie umieścili też krążka w siatce będąc w sytuacjach ..sam na sam” z bramkarzem. Duży wpływ na końcowy rezultat miały niewątpliwie przewinienia bydgoszczan. „Zarobili” aż 12 kar, a krakowianie wykorzystali pięć razy osłabienie przeciwników. Najlepsi w zwycięskim zespole Bogdan Pawlik i Stanisław Papuga.
W niedzielę krakowianie rozegrali w Bytomiu z Polonią zaległy mecz, przegrywając no bardzo zaciętej i ambitnej grze, różnicą jednej bramki 6:7 (2:3. 2:1, 2:3). Szkoda, zdobyty choćby i punkt wyprowadziłby „pasiaków” z ostatniego miejsca w tabeli.