Dyskusja:1995-04-15 Polonia Przemyśl - Cracovia 3:1: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
Wspomnienia z wyjazdu, Armata: | ===Wspomnienia z wyjazdu, Armata:=== | ||
Mecz był w Wielką Sobotę, pojechaliśmy do Dynowa jednym autokarem, ok. 40 osób. Później dojechało jeszcze kilka osób 2 samochodami. Pamiętam, że na tym wyjeździe miała debiut piosenka: <BR> | Mecz był w Wielką Sobotę, pojechaliśmy do Dynowa jednym autokarem, ok. 40 osób. Później dojechało jeszcze kilka osób 2 samochodami. Pamiętam, że na tym wyjeździe miała debiut piosenka: <BR> | ||
'''Jestem taki jak inni wiec dlaczego kochasz mnie?'''<BR> | '''Jestem taki jak inni wiec dlaczego kochasz mnie?'''<BR> |
Wersja z 21:45, 20 cze 2006
Wspomnienia z wyjazdu, Armata:
Mecz był w Wielką Sobotę, pojechaliśmy do Dynowa jednym autokarem, ok. 40 osób. Później dojechało jeszcze kilka osób 2 samochodami. Pamiętam, że na tym wyjeździe miała debiut piosenka:
Jestem taki jak inni wiec dlaczego kochasz mnie?
Bo masz serce pasiaste i pasiastą w żyłach krew
O tak to fakt ze Cracovie w sercu mam
W czasie meczu siedzieliśmy obok kibiców Polonii oddzieleni wysoką siatką. Poza utarczkami słownymi do niczego nie doszło. Pamiętam jak chcieli nam dogryźć i coś tam wywiesili o gts-ie. Potem dali popis swojego dopingu, prezentując przeróbkę naszego "Jej oddałem serce swe". Tekst był na poziomie wczesnej podstawówki, przysłuchujący się temu autor naszej wersji O. omal nie zszedł ze śmiechu :D. Po tym popisie zarządzono koniec pyskówek z nimi i odtąd skupiliśmy się tylko na dopingu dla Pasów.
Po meczu kilka osób od nas pojechało 2 samochodami za Polonistami. W lasku jeden z ich busów, w którym jechali ci najbardziej pyskaci, został zmuszony do zatrzymania i Poloniści bez walki pozbyli się swoich szali.
Nastroje po meczu były fatalne, większość była zdania, że sezon znowu stracony, wielu zarzucało zawodnikom brak zaangażowania w grę. Na szczęście mylili się :)