1934-12-31 Cracovia - Wiener Eislaufwerein (W.E.V.) 2:1
|
mecze towarzyskie wtorek, 1 stycznia 1935
|
|
|
Opis spotkania
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Zwycięstwo Cracovii oznaczają dla niej sukces, jednak niezupełny, a to ze względu na brak dwu czołowych graczy (Goebl i Kirchberger) w drużynie gości. — Ale podkreślić trzeba, iż Wiedeńczycy już drugi miesiąc są na lodzie i grają, białoczerwoni zaś mieli tylko krótki i to z przerwą okres treningu w Katowicach.
Mocz niedzielny stal na lepszym poziomie. jak sobotni. Przedewszystkiem pierw¬sza tercja. była okresem, który zadowolić musiał widzów, huraganowe tempo i ciągle zmieniające się sytuacje. przeplatane pieknemi kombinacjami złożyły się na piękna całość rzadkiego w Krakowie widowiska. Nic dziwnego, iż po tym okresie niebywałego zrywu nastąpiły okresy od¬prężenia w dwu pozostałych tercjach, które już nie przypominały pierwszej.
Do zwycięstwa Cracovii przyczynił się w pierwszym rzędzie doskonale grający napad: Marchewezyk, Wołkowski i Kowalski, w którym jednak kierownik środkowy nie stanął na zwykłym poziomie. Trójka ta stała jednak znacznie wyżej od drugiej, aczkolwiek Michalik może walczyć z powodzeniem o pierwszeństwo z Wołkowskim na zasadzie wczorajszej gry. Na uwagę zasługuje polepszenie się klasy obrony Cracovii, zaś bramkarz Maciejko był bez zarzutu. a jego dwukrotna skuteczna interwencja w pierwszej tercji zadecydowała w wysokim stopniu o zwycięstwie biało-czerwonych.
Dwie bramki pad Ir w pierwszej tercji, przyczem strzelcem Cracovii był Marchewczyk już w 2 min. gry, zaś wyrównanie padło dla gości ze strzału Eisensteina w dwie minuty potem w okresie, gdy u Cracovii walczyła rezerwowa linja napadu.
Rozstrzygnięcie nastąpiło w drugiej minucie drugiej tercji ze strzału Kowalskiego. który poprzedziło piękno wypracowanie sytuacji przez Marchewczyka. Trzecia tercja nie przynosi zmiany wyniku mimo obustronnych wysiłków.